badanie moczu

napisał/a: paulina8910 2010-10-05 10:40
Witam. Czy mógłby mi ktoś napisać czy to są dobre wyniki moczu:
Glukoza ujemny
Bilirubina ujemny
Ciała ketonowe ujemny
Ciężar właściwy 1,025
Krew ujemny
pH 6.0
Białko ślad
Urobilinogen w normie
Azotyny ujemny
Leukocyty ujemny
Barwa żółta
Klarowność zupełna

Badanie osadu:
Śluz dość obfity
Nabłonki wielokątne dość liczne
Nabłonki okrągłe 0-1 w polu widzenia
Bakterie nieliczne
Leukocyty 4-7 w polu widzenia
Kryształy pojedyncze kryształy szczawianu wapnia

Dodam, że od dwóch tygodni bolą mnie plecy w okolicach nerek.
Proszę o odpowiedzi
napisał/a: Christine1 2010-10-07 00:44
Wynik moczu nie wskazuje na poważną infekcję lub duży stan zapalny, ale wygląda na to, że coś się zaczyna - masz piasek w moczu, więc może być też w nerkach i mogą przez to boleć. Może to być początek kamicy nerkowej.

Musisz dużo pić i może zbadać mocznik i kreatyninę we krwi. USG jamy brzusznej z oceną układu moczowego, też nie zawadzi zrobić.
Trzeba też iść do lekarza, bo przydałyby się jakieś leki, żeby nie dopuścić do poważniejszej infekcji - może np. Furagin i Rowatinex, ale o tym niech zadecyduje lekarz. Za jakiś czas trzeba powtórzyć badanie moczu i jeśli wciąż będą się pojawiać kryształy szczawianu wapnia oraz białko, leukocyty lub ich ilość wzrośnie i bakterie staną się liczne, to pewnie trzeba będzie wybrać się do urologa.
napisał/a: CHP 2010-10-07 13:12
W prawidłowym moczu mogą występować niewielkie ilości kryształów kwasu moczowego, moczanów wapnia i szczawianów wapnia. Pojedyncze kryształy nie świadczą już o piasku czy kamicy nerkowej, ale większa ich ilość powyżej 10 wpw, może sugerować problem.

Tak, więc w tym przypadku pojedyncza obecność szczawianów wapnia, nie musi świadczyć o stanie chorobowym.
Natomiast obecność białka, liczne nabłonki i lekko podwyższony poziom leukocytów może świadczyć o zapaleniu dróg moczowych, stanie zapalnym jakiejś ich części, czy infekcji.
Prawdopodobnie lekarz pierwszego kontaktu podejmie leczenie i zleci badania kontrolne, a w przypadku nie poprawienia się wyników i nie ustąpienia objawów, zleci szerszy zakres badań lub wizytę u urologa z USG dróg moczowych
napisał/a: Christine1 2010-10-07 17:34
Oczywiście, że pojedyncze szczawiany nie muszą świadczyć o kamicy - ale mogą. Dlatego warto zrobić dokładniejsze badania, szczególnie, że jak zauważyłeś/zauważyłaś CHP (przepraszam, ale Twoja wypowiedź i nick nie mówią nic o Twojej płci, więc nie wiem jak mam odmieniać czasowniki mówiące o Tobie i słowa kierowane do Ciebie), obecność białka, nabłonków i podwyższone leukocyty mogą świadczyć o stanie zapalnym/infekcji.
Wiem po sobie, że w moczu może być malutko piasku, albo nie być go wcale, a kamicę można mieć - nawet dość długo bezobjawową...
napisał/a: CHP 2010-10-08 14:35
Christine napisal(a):Oczywiście, że pojedyncze szczawiany nie muszą świadczyć o kamicy - ale mogą. Dlatego warto zrobić dokładniejsze badania, szczególnie, że jak zauważyłeś/zauważyłaś CHP (przepraszam, ale Twoja wypowiedź i nick nie mówią nic o Twojej płci, więc nie wiem jak mam odmieniać czasowniki mówiące o Tobie i słowa kierowane do Ciebie), obecność białka, nabłonków i podwyższone leukocyty mogą świadczyć o stanie zapalnym/infekcji.
Wiem po sobie, że w moczu może być malutko piasku, albo nie być go wcale, a kamicę można mieć - nawet dość długo bezobjawową...
Oczywiście w pełni się z Tobą zgadzam. Dodałem jedynie w swojej wypowiedzi wzmiankę o szczawianach wapnia, żeby poszerzyć to zagadnienie i podzielić się wiedzą, że ogólnie sam ten składnik w małej ilości nie jest niczym nadzwyczajnym.
Kompleksowo patrząc na te wyniki, przy podwyższonych kilku wspomnianych parametrach i obecności bakterii wystąpiła tu jakaś infekcja, ale czy jej przyczyną jest po prostu zakażenie bakteryjne, czy piasek lub kamica, czy setki innych możliwości, nie da się stwierdzić na tym etapie na podstawie badania ogólnego moczu. Piasek, kamice wykluczyć lub potwierdzić może USG dróg moczowych.

Dlatego napisałem, że prawdopodobnie lekarz pierwszego kontaktu podejmie leczenie infekcji i zleci badania kontrolne, a w przypadku nie poprawienia się wyników i nie ustąpienia objawów, zleci szerszy zakres badań lub wizytę u urologa z USG dróg moczowych, bo częsty jest taki tryb postępowania. Oczywiście na własną rękę można zrobić szersze badania i udać się do urologa, choć zazwyczaj wskazaniem do tego są dopiero nieprawidłowe wyniki badania kontrolnego i nieustąpienie objawów bólowych po leczeniu infekcji, lub nawracające infekcje

Co do piasku lub kamicy obiło mi się o uszy, że powoduje podwyższony poziom erytrocytów w moczu, a tutaj jest ich brak, więc wydaje mi się, że to obniża prawdopodobieństwo akurat tego schorzenia, choć mogę się mylić.
Christine jak te wartości erytrocytów kształtowały się w twoim przypadku?? bo wnioskuje, że miałaś problem z piaskiem.
Ja mam podwyższony poziom świeżych erytrocytów od około 10 lat, ale pobyt w szpitalu, szereg badań, kilkukrotne USG na przestrzeni tych lat(ostatnie miesiąc temu) nic nie wykazały... Stwierdzono, że "ten typ już tak po prostu ma"

PS: jestem facetem ;)

Pozdrawiam
napisał/a: Christine1 2010-10-08 17:10
CHP - nie mam problemów z piaskiem, tylko nawrót kamicy, po wielu latach przerwy. Nie mam podwyższonych erytrocytów w moczu, a jedynie 1-2 wpw (w ostatnim badaniu) i miałam wtedy ogromną infekcję, dużo białka, gęsto od leukocytów i świeżą krew w moczu. Na USG piasku nie musi być widać. Jeśli chodzi o kamicę, to zdarza się, że bardzo małe złogi mogą być niewidoczne.

Czy miałeś badanie krwi w kierunku oznaczenia poziomu kreatyniny i mocznika? - bo nie musi to być ani piasek, ani kamica. Masz nawracające infekcje moczowe lub jakieś dolegliwości, nietypowe objawy?

Pozdrawiam :)
napisał/a: CHP 2010-10-09 15:23
Christine napisal(a):CHP - nie mam problemów z piaskiem, tylko nawrót kamicy, po wielu latach przerwy. Nie mam podwyższonych erytrocytów w moczu, a jedynie 1-2 wpw (w ostatnim badaniu) i miałam wtedy ogromną infekcję, dużo białka, gęsto od leukocytów i świeżą krew w moczu. Na USG piasku nie musi być widać. Jeśli chodzi o kamicę, to zdarza się, że bardzo małe złogi mogą być niewidoczne.

Czy miałeś badanie krwi w kierunku oznaczenia poziomu kreatyniny i mocznika? - bo nie musi to być ani piasek, ani kamica. Masz nawracające infekcje moczowe lub jakieś dolegliwości, nietypowe objawy?

Pozdrawiam :)

Mój przypadek jest dosyć skomplikowany i rozwojowy, a największym problemem jest póki co brak rozpoznania i diagnozy...
Ale cóż opowiem Ci swoją historię, bo tylko to daje całkowity obraz sytuacji.

Od jakiegoś czasu miewam bóle brzucha/podbrzusza z prawej strony oraz bóle prawego boku i pleców w okolicy lędźwiowej z prawej strony. Także obolałe miewam okolice łonowo-pachwinowe, czy okolice biodra po tejże stronie.

Jakiś czas temu gdy zgłosiłem się do lekarza uznano to wtedy za problem jelitowy, leki jednak nie pomogły. Początkiem września po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu i wykonaniu badań moczu okazało się, że mam zapalenie dróg moczowych(podwyższone leukocyty, erytrocyty świeże i wyługowane, bakterki). To jednak była póki co pierwsza moja taka infekcja w życiu.Po leczeniu wyniki moczu się poprawiły poza świeżymi erytrocytami pozostającymi na poziomie 5-10 wpw. Bóle jednak pozostały, choć troszkę ich specyfika się zmieniła. Odwiedziłem następnie urologa, ten po dosyć szybkim sprawdzeniu układu moczowo-płciowego i USG nie zauważył nic niepokojącego. Stwierdził, że z krwinkomoczem można żyć i prawdopodobnie moje nerki mają po prostu taką urodę, bo jak wspomniałem pierwszy raz krwinkomocz stwierdzono u mnie ok. 10 lat temu przez przypadek przy pobycie w szpitalu(przeprowadzono wtedy także szereg badań w tym kierunku, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości). Urolog podczas ostatniej wizyty zasugerował, że bóle o których na początku mówiłem, mogą pochodzić od kręgosłupa lub ucisku jakiegoś nerwu. Wróciłem, więc do lekarza rodzinnego ten zastosował kurację, na potocznie zwane "korzonki", w której trakcie jestem, ale bez większych efektów, bo bóle nadal występują, ustępują nieco jedynie na jakiś czas po lekach o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym, które zostały mi przypisane.

Lekarz rodzinny obiecał zlecić prześwietlenie kręgosłupa, jeśli te leki nie przyniosą efektu, więc wybieram się do niego w poniedziałek ponownie, choć osobiście wydaje mi się, że źródło bólów brzucha/podbrzusza mieści się gdzieś w obrębie jamy brzusznej(może część układu pokarmowego), tyle, że dochodzi jeszcze ból pleców. I nie wiem już sam czy nałożyły się na siebie zbiegiem okoliczności jakieś 2 dolegliwości, czy za takie objawy odpowiedzialny jest konkretny organ, układ czy choroba.

Jakieś pomysły?? Widać jakieś przesłanki ukierunkowujące na konkretny problem?? A jeśli tak to jaki??

Póki co wyniki moich badań to:
Badanie ogólne moczu - ostatnie w normie poza wyjątkiem podwyższonych świeżych erytrocytów 5-10 wpw
Morfologia krwi - OK
OB - OK
Sód, Potas - OK
Kreatynina - OK
Mocznik(UREA) - OK
Przeprowadzone przez urologa USG układu moczowo-płciowego - OK
napisał/a: Christine1 2010-10-10 00:00
Lekarz bardzo mądrze przypuszcza, że bóle brzucha mogą pochodzić od kręgosłupa. Według mnie mogą też pochodzić od nerwu kulszowego.
Jeśli prześwietlenie kręgosłupa nie wykaże przyczyny bólu, spytaj, czy nie można byłoby zrobić tomografii jamy brzusznej i miednicy małej, z oceną kręgosłupa, kanału kręgowego i nerwów kulszowych (ze wskazaniem na prawą stronę). - Miałam podobne bóle (bardzo silne) - bolał mnie brzuch (na dole, z prawej strony), ból promieniował do biodra, pachwiny i kolana, kręgosłup lędźwiowy też mnie bolał, ale to było wrażenie uciskającego bólu. Żadne USG nic nie wykazywało, dopiero CT wykazało ucisk na nerw kulszowy. Nawet neurochirurg się zdziwił, bo powinnam mieć inne objawy, np. ból w dołku pośladkowym, podczas siadania - a tego nie czułam. Wielu lekarzy odwiedziłam, zanim dostałam skierowanie na CT; m.in. byłam u internisty, ze specjalizacją reumatologa i wmawiano mi, że mam bóle reumatyczne... a ja czułam, że to nie to, że to nie ból kostny...
Jak widzisz, bóle mogą być różne i pomimo podobnych objawów, przyczyny mogą być różne.

Jednak u Ciebie może być jeszcze co innego - życzę, aby to nie było nic poważnego :)
napisał/a: CHP 2010-10-10 00:45
napisal(a):Miałam podobne bóle (bardzo silne) - bolał mnie brzuch (na dole, z prawej strony), ból promieniował do biodra, pachwiny i kolana, kręgosłup lędźwiowy też mnie bolał, ale to było wrażenie uciskającego bólu.

Jakie leczenie zastosowano w twoim przypadku?? Farmakologiczne? czy jakaś rehabilitacja, fizjoterapia?? a może jakaś interwencja neurochirurgiczna??

No i najważniejsze... Jakie były lub są efekty leczenia w twoim przypadku?? Czy dolegliwości bólowe ustały lub zostały ograniczone??

Bo przyznam, że w moim przypadku dolegliwości bólowe wpłynęły na obniżenie jakości życia, są podobne do opisanych przez Ciebie, a jeśli mój problem okaże się zbliżony to jestem ciekaw jak można i z jakim efektem go spróbować rozwiązać.
Oczywiście na tym etapie jeszcze zakładam najróżniejsze opcje i przyczyny, ale kto wie może któraś z twoich informacji będzie mi przydatna, tak więc z góry thx za odpowiedź.

Mam nadzieję, że to czego mi życzyłaś się spełni, aczkolwiek nie podziękuję, żeby nie zapeszać - za to Pozdrawiam :)
napisał/a: Christine1 2010-10-12 23:35
Zanim zaczniesz się zastanawiać (wraz z lekarzem) jak pozbyć się przyczyny bólu, musisz najpierw poznać tę przyczynę. W jaki sposób to nastąpi u Ciebie, będzie zależne od kilku czynników, więc nie martw się na zapas i najpierw odwiedź lekarzy i zrób odpowiednie badania. Nie sugeruj się moim przypadkiem, bo u Ciebie wcale nie musi być tak samo :)

Życzę zdrowia i pomyślnych wieści
napisał/a: kza 2010-10-18 11:55
Witam,

żeby nie dublować wątków. Czy ktoś wie co oznacza z posiweu bakteryjnego:

enterococcus spp. 1000cfu/ml ??

Co to za bakteria, i jakie szkody może wyrządzić?
napisał/a: agatajacek 2010-10-24 16:03
chp jak czytam twoja wypowiedz to tak jakbym miala swoj przypadek przed oczami.Identyczny problem z krwinkami czerwonymi w moczu i bole plecow i brzucha,odwiedzilam duzo lekarzy i porobilam badania i ciagle nic niewiem .Jutro kolejne badanie moczy ,krwi z rozmazem ob,crp itd..Bol jest taki przytumiajacy jakby ktos na barki polozyl po dwie ceglowki i przygniatal do ziemi,a miesnie plecow jakby byly za krotkie i powoduja problem z chodzeniem .Ale lekarze na tomograf nie wysla ,a rtg tylko wykazaly lekkie skrzywienie ledzwiowego i skolioze 10 procent.w odcinku piersiowym .