Bakterie ecoli w gardle dziecka

Od 4 tyg. córka dostaje 2 x po 1 tabletce Engystol i Lymphomyosot w tym czasie obyło się bez chorób. Engystol i Lymphomyosot będę jej jeszce podawać przez 2 tyg. i tu moje pyt:
1. co dalej , czy taka kuracja 6 tyg. wystarczy, czy po jakimś czasie należy ją powtórzyć?
2. czy możliwe jest ,że organizm sam zwalczy bakterie e.coli ?
3. 2 tyg. temu córci przechodziła infekcje wirusowa ( wodnisty katar, lekko czerwone gardło) - i do tej pory nie możemy dokonca pozbyć się kataru - nie jest on już wodnisty,nie wylatuje sam z noska, jest gęsty, galaretowaty, i "słyszę”, że go ma- córka pociąga nosem i nie potrafi go wydmuchać. Zakrapiam jej nosek woda morska i odsysam gruszką, ale katar wciąż jest. Od tygodnia dodatkowo męczy się z kaszlem, jest to mokry kaszel. Meczy ją cały dzień , ale największe nasilenie jest rano, noce przesypia prawie spokojnie (zakaszle raz może dwa). Kaszląc mała nic nie odpluwa. Domyślam się,że kaszel jest spowodowany katarem tylko nie wiem jak się go pozbyć:( W ajki sposób możemy się pozbyc tego uciązliwego kaszlu???

Ad 1. Może wystarczyć, ale to sprawy indywidualne. Można powtórzyć po 2, 3 msc. Jeśli zachodziłaby konieczność, można Esberitox. Nawet po zakończeniu tej kuracji tak przez 3 tyg.
Ad2. bakterie coli występują w przewodzie pokarmowym fizjologicznie. Gdzie indziej, to patologia. Organizm sam może je opanować, ale nie jest to łatwe. Proponowałbym na razie szczepionkę donosową Polivaccinum, która powinna wspomóc.
Ad3. Można na ten kaszel syrop Stodal i do nosa krople Euphorbium compositum (na ten katar). Tak, ten kaszel może być spowodowany katarem.

Dziekuje bardzo za porade:)
Stodal juz podaje - tylko jeszce chyba za wczesnie na efekty.
Pyt. o baketrie e.coli, bo zarówno córeczce jak i mi na wymazie pobieranym na wakacjach wyszło ,że mamy bakterie eschenicha coli obfitośc wzrostu "+++" i streptococcus viridaus. Pod koniec wrzesnia zrobiłam sobie w innym laboratorium (sanepid) wymaz z gardła i wynik jaki otrzymałam to: flora fizjologiczna????? Niczym się nie leczyłam, biore tylko Engystol i Lymphomyosot. Stad moje zdziwenie, że juz ich nie ma !!! czy to możliwe, czy to wyniki sa nieprawidłowe???

Mogła zaistnieć taka sytuacja, że podniesienie odporności zaskutkowało taką reakcją. Organizm ma maechanizmy obronne trzymające w ryzach E. coli. Możliwe, zę wystarczyło je wyostrzyć.
Poza tym zawsze wymaz jest badaniem orientacyjnym.

Czyli moge przyjąć , ze paskudztwo juz mi się w gardle nie panoszy:)
Odnośnie kaszlu córki, czy w jej przypadku oprócz proponowanego stodalu należałoby równiez podać Tartephedreel - czy też jest to niewskazane? Jeśli tak to w jakiej ilościdla 3 letniego dziecka?

Tak należy przyjąć.
Tartephedreel dopiero wtedy, gdy Stodal nie pomoże. Skład do pewnego stopnia się zazębia i raczej bym nie łączył. Leki homeopatyczne można łączyć, ale jak ich skład jest różny.
Dawka dla takiego dziecka to ok. 5 kropli 3 razy dziennie. Trzeba na wodę, bo zawierają alkohol.

Raz jeszcze dziekuje za odpowiedzi - pozostaniemy przez tydzien przy Stodalu - i zobaczymy czy pomoże:)

Kaszel i katar nadal sie utrzymuje tyle, że katar zropbił sie zielony ( tzn. rano jak się dziecko przebudzi ma zatkany nos, po zakropieniu moge gruszką odciągnąc troszkę wydzieliny, sam z nosa nie wylatuje, a mała tez nie potrafi go wydmuchać)Przez cały czas podaje małej krople Euphorbium compositum. Rano mała tez okropnie kaszle i o 2 dni potrafi odkrztusić wydzieline - zielona jak katar. Stodal na razie chyba odstawię bo rezultatów nie widzę:(, DZiecko zaczeło mi tez kaszleć w nocy, dlatego na wieczur zaczełam podawać małej Clemastinum. POza tym wszystko inne w normie, mała chodzi do przedszkola, gorączki nie ma, osłuchowo b/z.
Co dalej z tym kaszlem i katarem? Czy nadal kropić nos Euphorbiumem compositum? Czy to może byc związane z zatokami? I dlaczego ten katar i to co odpluwa mała jest zielone - czy to bakteryjne zakażenie?

Tak, może to być bakteryjne zakażenie. Powinien ją obejrzeć lekarz. Albo będzie potrzebny antybiotyk ogólnie, albo można zastosować Bioparox.

Pediatra widział małą - diagnoza -zdrowa i skierowani do alergologa. Na własna rękę zrobiłyśmy wymaz, wyniki dzisiaj zobaczymy co wyjdzie.

Ok. Po wymazie będzie można się cokolwiek zorientować.

Wynik wymazu to streptocucus pneumonia, paciorkowiec zieleniejący i cos takiego jak H.influenzae - nie wiem czy dokładnie tak to się nazywa , wyniki podała mi pielegniarka przez telefon i nie wiem czy czegoś nie przekręciłam. Co o tym sądzisz? Będzie potrzebny antybiotyk czy homeopatią da się to wyleczyć?