brak okresu po escapelle
napisał/a:
Gracee
2013-03-20 12:35
Ja to myślę, że to wszystko jest skutkiem Escapelle i skoro teraz masz miękko szyjkę to jest prawdopodobieństwo występowania owulacji.
napisał/a:
vendetta555
2013-03-20 12:42
Dziękuję bardzo za odpowiedź! :) troszeczku się uspokoiłam ;) całkowicie się uspokoję pewnie, gdy okaże się, że rzeczywiście teraz była owulacja i za ok. 12 dni dostanę normalny okres(bo tyle mniej więcej u mnie trwa faza lutealna) ;)
napisał/a:
naumm
2013-03-21 01:20
U mnie dalej brak okresu :(
Tak się zastanawiam czy znaczne osłabienie organizmu może mieć też dodatkowo wpływ na wydłużenie cyklu? Ostatni tydzień leżałam totalnie osłabiona, połamana w łóżku (bardzo mocne przeziębienie, nie brałam antybiotyków, starałam się wyleczyć na własn rękę i chyba średnio mi to wyszło, bo nadal czuję się kiepsko, kaszlę i mam katar). Czy jednak to tylko wina escapelle?
A i mam jeszcze takie, troche infantylne pewnie, pytanie. Po pojawieniu się plamienia po escapelle- czy swój cykl powinnam zacząc liczyć od tego plamienia właśnie czy potraktować je jedynie jako coś co się zdarzyło w ciągu cyklu?
I czy takie plamienie tak właściwie cokolwiek oznacza (np. jest znakiem, że się nie jest w ciąży:D) czy to tylko i wyłącznie skutek uboczny tabletki i tyle?
Kurcze przejmuj się teraz, dwa lata temu też wzięłam escapelle, ale wtedy nie miałam najmniejszych skutków ubocznych, okres przyszedł dokładnie kiedy miał przyjść. Tylko prawda jest taka, że wtedy nie brałam jeszcze wgl tabletek antykoncepcyjnych no i byłam totalnie zdrowa i pełna sił. Ech, młodość ;)
Tak się zastanawiam czy znaczne osłabienie organizmu może mieć też dodatkowo wpływ na wydłużenie cyklu? Ostatni tydzień leżałam totalnie osłabiona, połamana w łóżku (bardzo mocne przeziębienie, nie brałam antybiotyków, starałam się wyleczyć na własn rękę i chyba średnio mi to wyszło, bo nadal czuję się kiepsko, kaszlę i mam katar). Czy jednak to tylko wina escapelle?
A i mam jeszcze takie, troche infantylne pewnie, pytanie. Po pojawieniu się plamienia po escapelle- czy swój cykl powinnam zacząc liczyć od tego plamienia właśnie czy potraktować je jedynie jako coś co się zdarzyło w ciągu cyklu?
I czy takie plamienie tak właściwie cokolwiek oznacza (np. jest znakiem, że się nie jest w ciąży:D) czy to tylko i wyłącznie skutek uboczny tabletki i tyle?
Kurcze przejmuj się teraz, dwa lata temu też wzięłam escapelle, ale wtedy nie miałam najmniejszych skutków ubocznych, okres przyszedł dokładnie kiedy miał przyjść. Tylko prawda jest taka, że wtedy nie brałam jeszcze wgl tabletek antykoncepcyjnych no i byłam totalnie zdrowa i pełna sił. Ech, młodość ;)
napisał/a:
buziaczek88
2013-03-24 22:22
Hey!
Skierowała mnie tutaj chęć, usłyszenia co Wy sądzicie.... no więc.... 3 lutego dostałam okres, potem 12 lutego miałam wpadkę z końcem w sumie w środku... Tabletke Escapelle zażyłam dopiero po 70h -czyli 15.02. Okres (zakładam że był to okres... dostałam ok 22.02 trwał jakieś 4dni i nie był jakis obfity, (takich nigdy nie miałam) ale nie byl też szczególnie skąpy -powiedziałabym dość w normie stąd wnioskuje że był to okres... Jednak do tej pory nie jestem tego pewna... 12 marca czyli równy miesiąc później zrobiłam test który był negatywny. Ale od czasu tamtego krwawienia (które mam nadzieję było przyśpieszonym przez escapellle okresem) ani widu ani słychu miesiączki.... ???
Skierowała mnie tutaj chęć, usłyszenia co Wy sądzicie.... no więc.... 3 lutego dostałam okres, potem 12 lutego miałam wpadkę z końcem w sumie w środku... Tabletke Escapelle zażyłam dopiero po 70h -czyli 15.02. Okres (zakładam że był to okres... dostałam ok 22.02 trwał jakieś 4dni i nie był jakis obfity, (takich nigdy nie miałam) ale nie byl też szczególnie skąpy -powiedziałabym dość w normie stąd wnioskuje że był to okres... Jednak do tej pory nie jestem tego pewna... 12 marca czyli równy miesiąc później zrobiłam test który był negatywny. Ale od czasu tamtego krwawienia (które mam nadzieję było przyśpieszonym przez escapellle okresem) ani widu ani słychu miesiączki.... ???
napisał/a:
Gracee
2013-03-24 23:25
Test jak najbardziej był wykonany w odpowiednim czasie i gdyby była ciąża to byłyby też na nim dwie kreski. Po Escapelle organizm musi wrócić do normy bo t duża dawka hormonów jak na jeden raz i na to potrzebuje czasu. Ile? Tego nie wiadomo bo każdy organizm wraca do normy w swoim odpowiednim dla niego czasie.
napisał/a:
vendetta555
2013-03-26 18:50
Szyjka zaczęła mi się zmieniać, tzn. od wczoraj jest już twarda i nisko położona, dalej ciut otwarta. Niestety skoku temperatury jeszcze nie zaobserwowałam, może przyjdzie? Strasznie stresujące to escapelle :(
napisał/a:
Gracee
2013-03-26 20:08
Po opisie szyjki można wywnioskować, że zbliża się u Ciebie miesiączka gdyż podczas okresu szyjka jest twarda, nisko osadzona i lekko otwarta by mogła wydostać się przez nią krew menstruacyjna.
napisał/a:
vendetta555
2013-03-26 20:29
Czyli jest możliwość, że była u mnie teraz owulacja? Moja temperatura wykazuje delikatny wzrost od 3 dni( w tym 2 dni twardej szyjki) ale jeszcze nie osiągnęła mojej normalnej temperatury po owulacji.
napisał/a:
Gracee
2013-03-26 20:51
W czasie owulacji szyjka jest miękka, otwarta, wysoko uniesiona, a Ty takiej nie masz, z Twojego opisu ewidentnie wynika, że zbliża się @ zwłaszcza, że miękką szyjkę już miałaś.
napisał/a:
vendetta555
2013-03-26 21:04
Dziękuję bardzo za odpowiedź :) zobaczę, jaka jutro będzie temperatura. Jeśli osiągnie jutro/ pojutrze moje klasyczne 36,7..., to na pewno zbliża się okres ;)
napisał/a:
vendetta555
2013-03-27 08:08
No i teraz jestem w kropce. Temperatura delikatnie spadła w stosunku do wczoraj i przedwczoraj a szyjkę miałam twardą. :(
napisał/a:
Gracee
2013-03-27 10:03
Jak temperatura spada to kolejny znak, że miesiączka się zbliża.
Dodam, że jeśli temperaturę mierzysz pierwszy cykl to za bardzo nie możesz się tym pomiarem sugerować i dodatkowo jesteś po Escapelle to to też ma wpływ na cykl.