ciagle chora

napisał/a: Peter 2009-05-07 15:13
IRS 19 już nie produkują. Zamiennikiem polskim jest Polivaccinum mite.
Jeśli szczepionka, to na razie tylko ona. Jeśli nie, można spróbować leków homeopatycznych. Dobranie w ciemno jest trudne, bo trzeba przynajmniej przypuszczać, w czym problem. A przez internet tego nie określimy.
napisał/a: justyna292 2009-05-07 17:09
Peter
dziękuję za informacje!
Zapisałam się na 14 maja do laryngologa dziecięcego, zobaczymy co powie, choć mi to nie na ręke bo u 'starego laryngologa' cała historia tych katarów w karcie zostanie. Zobaczę co powie na szczypionkę i jaki ma pomysł od czego ten katar.
napisał/a: monsob 2009-05-11 12:03
Witam, dziękuję za poprzednią odpowiedź. Mam pytanie, laryngolog przepisał córce Echinacee compositum . Czy mogę ją podać w trakcie brania antybiotyku, niestety nie dopytałam lekarza. Dziękuję
napisał/a: monsob 2009-05-11 20:41
Dodam ,że po wizycie u laryngologa Klacid polecono nam brać do 14 dni ze względu na to że uszy nie do końca są zdrowe. Dostała jeszcze Sinupret na rozrzedzenie wydzieliny w uszach( 20 kropli 3 razy dziennie). A na katar robione krople z Protargolem. No i Echinacee 5 ampułek stosować jedną ampułkę rozcieńczoną w 1/4 szklanki wodzie raz w tygodniu przez 5 tygodni. Zastanawiam się tylko jak długo stosować Sinupret? Proszę o informację jak długo powinnam podawać Sinupret u 4,5 letniego dziecka. Dziękuję
napisał/a: Peter 2009-05-12 08:14
Echinaceę compositum można z antybiotykiem. Sinupret standardowo podaje się do ustąpienia objawów.Ale można i dłużej, do 3-4 tygodni.
napisał/a: justyna292 2009-05-12 08:22
witam
Peter ja znów z pytaniem bo mnie nosi ;)
w sobote wieczorem zaczęła córce iśc znów zielenizna z nosa, wyglądało to jak serek, takie az grudki zielone. Podjechałam do szpitala do laboratorium zrobić wymaz, udało się. Odebrałam wyniki a tam naturalna flora bakteryjna nosa. Myślałam ze mi oczy z orbit wyskoczą. Czy np mogą to być zatoki a w nosie bez bakterii? Czy takiemu dziecku małemu (3,5r) robi sie rtg zatok? Ja jestem juz psychicznie wykończona słuchaniem tego przełykania w nocy. W dzień idzie różnie z nosa, raz na biało raz zielono, raz przezroczyste, tylko ten śluz jest gęsty.
napisał/a: monsob 2009-05-12 11:18
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
napisał/a: justyna292 2009-05-14 16:25
Witam ponwnie

Peter
jesteśmy po wizycie u laryngologa. Dr obejrzała córkę, wysłuchała całej historii, i stwierdziła że na 99% to przewlekłe zapalenie zatok. Jutro dla pewności mamy zrobic rtg. Niestety pani dr stwierdziła, ze ona widzi jeden sposób pozbycia sie ropy z zatok-wypłukanie ich na oddziale :/ Szczerze to znam swoją córkę i wiem, ze dużo już zniosła i jest odporna na ból ale nie wyobrażam sobie połozenia dziecka na stole i wpuszczania mu wody do nosa. Zapytałam o leczenie homeopat. ale możesz się Peter domyśli jaka była reakcja ;) Szczypionka donosaowa jej zdaniem zbędna. Chociaż tyle, ze uznała ze antybiotyk to też już w ostateczności. Nie ukrywam, że ja to bym widziała leczenie homeop. zatok. Mam nadzieję, ze mi coś doradzisz :) kupiłam już eupheribium krople. Daję jej jeszcze dagomed 3 na zatoki i crozylię czy jakos tak. Już fajnie oddycha i ja widzę poprawę, choc do konca ok nie jest i boję się nawrotów. Co proponujesz?

pozdrawiam
napisał/a: Peter 2009-05-15 07:55
Jeśli jest wysięk ropny w zatokach,to muszą być co najmniej zabiegi (lampa sollux, laser) oprócz tych leków homeopatycznych.
A pani doktor niech się śmieje z homeopatii. Znam wielu lekarzy, co po cichutku sobie te leki zamawiają w aptekach,a pacjentom mydlą oczy. Bo wstyd się przyznać, że ma się coś wspólnego z homeopatią. Taka jest w większości prawda.
napisał/a: justyna292 2009-05-15 08:52
dziękuję Peter za odp :)
wczoraj po euphorbium puściło jej się strasznie z nosa, gorzej jej się lało niż po inhalacjji z mucosolvanu, w nocy tak samo aż ją zatykało i kaszlała, nad ranem już ok, nos pusty, buzia zamknięta. Lampy na pewno załatwię a jak nie to kupię, choć pewnie z tą panią dr się nie dogadam ;) poczekam na zdjęcie rtg i pojadę do swojej dr z tym, niech oceni bo nie mam już sił do miejscowych lekarzy.
A co leków to zgadzam sie sami używają ale nie doradzą pacjetowi, szczerze to tego nie rozumię, bo ja się przekonałam, ze engystol to super sprawa i polecam wszystkim znajomym, nawet mojego szefa przekonałam, zeby spróbował dawać swojemu przedszkolakowi i jest w szoku, ze dziecko zaczęło samo wychodzić z przeziebień a kręcił nosem ze homopatia.
napisał/a: Peter 2009-05-18 08:44
Jeśli uda się udrożnić zatoki, to samo się wszystko wyczyści. Jest szansa.
napisał/a: justyna292 2009-05-18 08:56
Peter
myśle, ze zatoki się już udrożniły, przez weekend dostawała eupherbium i wyciągaliśmy takie ilości ropy, ze głowa mała, jak sama już nie dawała rady to mąż ciagną fridą. Zastanawiam się tylko czy tych zatok nie trzeba przeleczyć jednak antybiotykiem? żeby to zeszło wszystko do końca. A co jej dawać zeby uchronić ją przed nawrotem? choć pewnie bedzie to trudne.