Co mi jest? Grzybica, Helicobacter?

Tormenta napisal(a):

Jeśli chodzi o posiew kału sugerowałam wykonanie badania ale lekarka stwierdziła, że nie widzi takiej potrzeby. Dodatkowo powiedziała, że i tak byłyby to niewiarygodne badania ponieważ grzyby występują w jelitach u każdego człowieka.

Bardzo mi przykro ale to twoja lekarka jest niewiarygodna... Owszem grzyby Candida są izolowane z kału, ale według różnych danych od 30 do 70 % populacji (na pewno nie wszystkich!). Po drugie: jeśli się je już wykryje, to należy sprawdzić ich liczebność w 1 g kału, oraz właściwości enzymatyczne i lekooporność. Dzięki temu można zdiagnozować grzybicę jelita i zastosować odpowiednie leczenie. Badanie możesz zrobić w różnych laboratoriach np. szpitalnych. W rozpoznaniu choroby ma duże znaczenie wspomniana wcześniej liczebność drożdżaków. Niestety lekarze wciąż nie rozumieją że szczepy Candida różnią się między sobą właściwościami patogenicznymi podobnie jak bakterie.

Tormenta napisal(a):

Przepraszam za tyle pytań, ale zastanawiam się jeszcze czy przy gastroskopii wychodzi ewentualne bytowanie grzybów w układize pokarmowym?

Gastroskopia i kolonoskopia nie zawsze pomagają stwierdzić grzybicę. Często lekarz widzi nadżerki lub przekrwioną błonę śluzową i nie ma pojęcia co jest tego wynikiem, nie wiąże tego faktu z grzybami. Tylko przy silnej inwazji widoczne są charakterystyczne naloty na błonie śluzowej.

Tormenta napisal(a):

Lekarze interniści powiedzieli, że to bardzo częste i prawie każda kobieta to ma, natomiast candydoza pochwy dotyczy tlyko pochwy i to zupełnie odrębna sprawa nie dotycząca brzucha, pleców itp....

Porozmawiaj lepiej z lekarzami, którzy zajmują się grzybami na co dzień. Kandydoza uk. pokarmowego prędzej czy później da efekty grzybicy w innych układach (a najszybciej własnie w moczo-płciowym). Kandydoza pochwy powinna być wskazaniem przy twych dolegliwościach gastrycznych, chodź nie musi przesądzać o przyczynie. Nie zapominaj jednak także o Helicobacter...
Moje rady: znajdź dobrego lekarza i zrób badania. Dzięki temu będziesz wiedzieć co robić dalej i jak się leczyć.
I jeszcze jedno: uważaj na wszelkie cudowne remedia na candide reklamowane w internecie, bo te preparaty niekoniecznie są skuteczne a kosztują sporo. Pozdrawiam.

Dziękuje za zainteresowanie :)
Mówisz o lekarzach, którzy na zajmują się stricte grzybicami - jaka jest ich specjalizacja? Chciałam się do kogoś takiego zgłosić, ale szczerze mówiąc nie wiedziałam do kogo :(

Wczoraj byłam u swojej dawnej lekarki na rejonie. Skierowała mnie na badanie kału na pasożyty, z naciskiem na glizdę ludzką. Po moich prośbach dała też skierowanie na kał na grzyby. Dodatkowo powiedziała, żebym na razie nie brała antybiotyków i poczekała na wyniki.

Dzisiaj byłam zanieść próbki, dodatkowo dokupiłam kał ogólny, na lamblie i krew utajnioną. Wyniki w poniedziałek - na grzyby muszę poczekać 10 dni... Czuje się strasznie źle - przede wszystkim STRASZNIE bolą mnie plecy w okolicy krzyża i promieniują w górę i w dół. Żadna pozycja nie daje ulgi, a nie mogę brać nic przeciwbólowego przez ten ciągle delikatny żołądek, który czasem nieprzyjemnie "kuje". Do tego ból głowy :( Nie wiem, czy to wszystko to rzeczywiście te sprawy gastorlogiczne - plecy dają się bowiem najbardziej we znaki ;( chyba zwariuje.
Dodatkowo wczoraj po południu zaczęło mnie kłuć w uszach - bardziej w prawym, dzisiaj doszło lewe ;/ juz na prawdę się załamuje. Wczoraj zauważyłam też białą "plamkę" na gardle/miodałku - załączam zdjęcie. Zastanawiam się co to mogło być? Próbowałam to wypłukać - ale się nie dało, ale dotknęlam szczoteczką do zębów i zeszło. Czy tak może wyglądać grzybica?

W przyszłym tygodniu chcę iść na gastroskopie - dłużej już nie wytrzymam. Dodatkowo zatrzymał mi się okres (nie jestem w ciąży-sprawdzałam) - to pewnie przez podwyższoną prolaktynę (niewiele koło 27 przy normie 26). Czytałam jednak, że może to być gruczolak przysadki mózgowej - może to wszystko jego wina? W przyszłym tygodniu umówię się też do ginekologa...

Błagam o pomoc, ja już na prawdę nie wiem co ze sobą robić. ;((( Przez to wszystko popadam w jakąś paranoję i depresję.

Załączam zdjęcie mojego gardła (mam nadzieję, że się uda). Chodzi mi o tą białą "plamkę"/krostę?

Umówiłam się na gastroskopię 16 - w sobotę. Doktor kazał przez tydzień nie brać leków z grupy IPP, który aktualnie przyjmuję. Bez nich mój brzuch po prostu nie mógł funkcjonować - non stop był okropny, przeszywający ból - jak mam to wytrzymać przez tydzień? Czy to faktycznie konieczne i normalnie stosowane, aby tego IPP nie brać przez tyle czasu?
Ciągle męczą te plecy i "szczypie" mnie brzuch ;/ masakra.

czy to nie jest czasem ropny migdał?

W sensie angina? Mówiąc szczerze nie wiem jak wygląda ropny migdał, bo nigdy nie miałam anginy - dlatego pytam :) Czy wtedy przypadkiem nie powinno mnie boleć gardło, mieć kaszlu, temperatury? Chociaż fakt, że może to ucho, też jest z tym powiązane - po prostu się doziębiłam na to wszystko? Temperatury mam dzisiaj całe 35,5 st... hm. Czym zatem to może być?

Ciekawi mnie opinia na temat IPP - czy moze ktos kto mial gastroskopie, lub po prostu wie - moglby powiedziec czy faktycznie trzeba odstawiać ten lek przed tym badaniem? :(

Swoją drogą czy to wszystko się w coś wiąże? Czy np. ten ropny migdał może powodować bóle brzucha? Czy może dolegliwości z brzucha mogą powodować ropę na migdałku? A może to wszystko, ból pleców, brzucha, i ten migdał w coś się łączy? Boże, mój przypadek jest niczym zagadka kryminalna, 1000 poszlak... dr House by się przydał ;)

Byłam na tym wymazie z gardła i tydzień czeka się na wyniki..

Trzeba się uzbroić w cierpliwość niestety.
Ja dostałam wreszcie okres ;)

Ktoś wspomniał o miodach manuka, podobno działają też na grzybki. tu masz dyskusję na ten temat http://www.miodymanuka.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=92

Witam
Mam pytanie jak się zakończyła twoja sprawa.
Ponieważ też walczę z podobnymi dolegliwościami.