co z tymi zatokami...?

napisał/a: radek07 2014-08-08 10:30
Wydaję mi się, że taki stan może Ci się jeszcze utrzymywać około 3 tygodni; ja miałem 2 operacje i około 4 tygodni trwało całe gojenie się; uważane jest że jama nosowa i zatoki goją się mniej więcej 4 tygodnie.
Gdzie była wykonywana operacja?
Czym płuczesz nos?
napisał/a: agata014 2014-08-08 10:46
Operacje miałam wykonywaną w Koszalinie a lekarka, która mnie operowała ma dobra opinię. Nos płuczę solą fizjologiczną 2x dziennie a w ciągu dnia stosuję sól morską, poza tym antybiotyk i steryd doustny. W szpitalu powiedziano mi własnie, że gojenie i cały ten dyskomfort może trwać do 3 tyg. Ale ja jestem panikarą niestety:(
Większy ból czuje po stronie lewej ale to pewnie dlatego, że tam miałam otwieraną zatokę. A jak z paleniem papierosów, czy to może negatywnie wpływać na gojenie?
napisał/a: radek07 2014-08-08 11:16
Jakiej firmy są te sole które używasz?
Uważam, że lepiej w takim stanie nie palić.
napisał/a: agata014 2014-08-08 14:10
Używam wody morskiej APTEO CARE i soli fizjologicznej KABI CLEAR.
napisał/a: radek07 2014-08-08 14:33
Lekarka, która Cie operowała zaleciła te 2 produkty?
napisał/a: agata014 2014-11-05 16:25
Witam
minęły 3 miesiące od operacji prostowania przegrody, stan na dzisiaj jest średnio zadawalający. Co prawda tej jesieni jeszcze nie chorowałam, nie złapałam przeziębienia ale czasem odczuwam lekki ból zatok. Głównym powodem dla którego zdecydowałam się na zabieg była myśl, że wydzielina przestanie ściekac po gardle. Niestety jak była tak jest nadal:( W nosie sucho, żadnej wydzieliny. Do tego walcze z nieświeżym oddechem i juz nie wiem czego mam sie złapac:(( Na początku myślałam, że to wina migdałka w którym robią sie kamienie, zaczęłam je wyciskac, płukac szałwią i chyba jest poprawa. Teraz czuję smród wydobywający się z niego głównie przy wyciskaniu, kiedy potrę sam migdał zapach jest lekko wyczuwalny. Na chwilę obecną wyciskając owy migdał nie wychodzą z niego kamienie tylko jakaś wydzielina, nie wiem czy to jest to co spływa po gardle? Lekarka operująca zatoki nie widzi wskazań do usunięcia i ja też wolała bym tego uniknąc. Dlatego rozważam kryptolizę ale nie wiem czy to ma sens, skoro najprawdopodobniej oddech psuje mi ta wydzielina zalegająca w gadle. Jakby nie było ten zabieg to spore dla mnie koszta.
Byłam również u gastrologa dostałam leki na miesiąc i do kontroli, ale gastrolog nie jesy przekonany do refluks. Twierdzi raczej, że to wina zatok a laryngolog, że to refluks.
Zwariowac można, jeden odsyła do drugiego a człwiek nie może normalnie funkcjonowac. Przez ten oddech dostaję juz paranoi, w pracy ciągły stres a pracuję w sklepie, więc sytuacja jest mało komfortowa.
Dodam jeszcze, że na ostatniej wizycie laryngolog stwierdził grzybicę jamy ustnej. Dostałam nystatynę, którą brałam tylko 4 dni a teraz ssam chlorchinaldin i staram się przestrzegac diety.
Miałam nadzieję, że po prostowanie wydzielina zniknie a tu niestety.... Czy jest szansa na pozbycie się tego...?
Czy kryptoliza pomoże na oddech...? Już sama nie wiem czego jeszcze szukac. Może Peter bedzie tak miły i coś podpowie, bo ja jestem załamana:(
napisał/a: radek07 2014-11-05 17:37
Czyli nie czujesz skąd bierze się wydzielina która spływa po gardle?
Czyli masz sucho w nosie?
napisał/a: agata014 2014-11-05 18:15
W nosie mam sucho. Są dni kiedy wydzielina mi bardziej ścieka i wtedy w nosie mam jej odrobinę. Tak żebym mogła porządnie wydmuchac nos i coś znależc na chusteczce to nie. Oczywiście płuczę zatoki sinus rinse 2x dziennie. Bywa tak, że mogę sobie wydzielinę poprostu wyciagac palcami z gardła.
Mam wrażenie, że to ścieka z zatok ale czy napewno...? Ciagle próbuje to przełknąc, odkaszlnośc i nic. No i to wieczne chrząkanie- masakra.
napisał/a: radek07 2014-11-05 18:30
Robiłaś wymaz z nosa i gardła?
Płuczesz 'sinus rinsem' codziennie od dnia operacji? Czy woda jest przegotowana? Płuczesz razem z solą?
W którą stronę była skrzywiona przegroda?
Czy tylko przegroda była operowana?
Czy suchość, którą odczuwasz odczuwalna jest w obydwóch stronach jamy nosowej czy w którejś jest odczuwalna bardziej?
napisał/a: agata014 2014-11-05 20:26
Wymaz z nosa robiłam raz kiedy zaczęłam chorowac na zatoki (jakieś dwa lata temu), a z gardła i migdałków przed zabiegiem. Oba wyszły pozytywnie, nic nie wyhodowano.
Płuczę nos od operacji przegotowaną wodą, do której daję saszetkę sinus rinse.
Przegroda była skrzywiona w lewą stronę z charakterystycznym kolcem.
Oprócz przegrody miałam poszeszane ujście zatoki lewej szczękowej i konchoplastykę.
Suchośc odczuwam w obydwóch stronach.
Tak jak pisałam miałam otwieraną tylko jedną zatokę. Na dzis czuję dyskomfort z prawej strony, taki charakterystyczny dla zatok.
napisał/a: radek07 2014-11-05 20:50
Może spróbuj płukać nos takimi środkami jak MARIMER, choćby przez jakiś czas.
Kiedy ostatnio widziałaś się z laryngologiem?
Czy suchość w obydwu stronach była odczuwalna przed operacją?
napisał/a: agata014 2015-02-15 18:52
Piszę ponownie bo juz jestem w takiej desperacji, że nie wiem co mam dalej robic:(
Jestem pół roku po zabiegu zatok, zakres opisywałam we wcześniejszych postach. Dwa tygodne temu miałam kontrol i lekarz stwierdził, że z zatokami jest wszystko w porządku. Problem w tym, że nadal mnie pobolewają i ta nieszczęsna wydzielina nadal spływa. Czytając forum natknęłam sie na historie osób, u których po zabiegu FESS wydzielina przestała spływac, więc dlaczeg u mnie jest inaczej? Czy to dlatego, że miałam poszerzane ujście tylko jednej zatoki?
Przeszukałam internet i wiele wskazuje na to ,iz tej wydzieliny nie można sie na dobre pozbyc:(
Robiłam gastroskopie, wszystko w jak najlepszym porządku. Wymaz na grzyby równiez niczego nie wykazał. Wreszcie zrobiłam kryptolizę migdałka, z którego wypadały kamienie.
Na chwilę obecną wydzielina spływa w różnym nateżeniu ale zawsze jest. Do tego nalot na tylniej stronie języka, ciągle uczucie zalegania w gardle, chrząkanie, dziwny posmak w ustach . Oczywiscie nieświeży oddech, który mam wrażenie przybiera na sile. Czasem wydaje mi sie, że czuc go nawet nosem. Jestem juz tym zmęczona i załamana, nie wiem jakie badania mam jeszcze zrobic. Powoli juz chyba wpadam w depresje z powodu tego oddechu, siedze w domu i tylko rozmyślam jak sie tego pozbyc. W pracy caly czas stres i wstyd... Ludzie łapią sie za nosy kiedy coś powiem.
Płucze nos zestawem i sola morską, suplementuje oloejek z oregano, aloes, sinulan. Wyczytałam gdzieś o skutecznych właściwościach octu jabłkowego, więc pije i stosuję ssanie oleju.
Wiem, że nie tylko ja mam taki problem na tym forum.
Co ciekawe kiedy pytam mamy czy brata czy czują mój nieswieży oddech, to zaprzeczają ale ja wiem , że jest coś nie tak. Ja sama nie czuje nic od siebie ale to dosc często spotykane, iż sami od siebie nie czujemy.
Jutro ide do stomatologa choc wiem, że zeby mam zdrowe.
Może Peter mi cos doradzi, zawsze czytam jego posty i uważam, że jest nieoceniony na tym forum.