czarne nitki/punkty na skórze

napisał/a: oto123 2013-03-05 14:19
wikam rozumiem, jesteś moderatorem, ale przenoszenie tego tematu do działu psychiatrii, byłoby wg mnie nadużyciem. Myślisz, że dla mnie to wszystko nie jest dziwne? I że od czasu napisania pierwszego postu w 2011 r., wróciłabym po dwóch latach żeby robić nadal sobie jaja? Chciałabym! Niestety problem jest prawdziwy. Nitki przestały mnie obchodzić, kiedy lekarze zaczęli mnie olewać. Jednak odkąd zaczeły mnie łapać częste choroby i przeziębienia, powracające bóle węzłów chłonnych przy jednoczesnym pojawianiu się objawów nitek, powróciłam do tematu i szczerze się ucieszyłam, gdy ktoś poważnie odpowiedział w tym temacie.

Jestem pełna podziwu dla Pana Jacka, który bada ten problem, bo mi sił zabrakło, gdy lekarze mieli ten temat gdzieś.
napisał/a: wikam2 2013-03-05 15:19
Przeczytaj dział psychiatra - tam się toczą rozmowy nie stricte medyczne tylko i medyczne i na luźno - czyli, wymiana spostrzeżeń, dialogi itp.
Pojawiają się grupy wsparcia dot. omawianego problemu.
napisał/a: myshunia6 2013-03-05 18:27
Przenoszenie tego wątku do działu psychiatria nie jest słuszne. To o czym mówimy to schorzenie skóry, a nie wytwór psychiki. I dobrze, że jest taki temat na tym forum, bo to oznacza, że jeśli jest jakaś nowa choroba to jest szansa na komunikat do innych ludzi i informację zwrotną. Jest problem, więc teraz trzeba zrobić wszystko, aby go rozwiązać. Każdy, kto ma jakieś praktyczne informacje powinien się nimi podzielić. Każdy, kto trafi na nowe artykuły, informacje od lekarzy, albo z PAN powinien o tym napisać.
napisał/a: oto123 2013-03-07 23:35
wikam napisal(a):Przeczytaj dział psychiatra - tam się toczą rozmowy nie stricte medyczne tylko i medyczne i na luźno - czyli, wymiana spostrzeżeń, dialogi itp.
Pojawiają się grupy wsparcia dot. omawianego problemu.


Wybacz, ale o wsparcie to proszę w poważniejszych dla mnie sprawach. My tu nie prosimy o żadne wsparcie, tylko o próbę rozwiązania problemu.
napisał/a: wikam2 2013-03-07 23:42
To się zajmij tym tematem a nie tym gdzie on ma być.
napisał/a: oto123 2013-03-09 22:56
Jestem przerażona. Podczas dzisiejszego sprzątania domu zauważyłam na szmatce to "coś". Przypatrzyłam się łazience: wannie, dwóm umywalkom, a tam pełno tych nitek. Podejrzewam, że moja rodzina też musi być tym zarażona, skoro to robactwo występuje też w łazience, z której każdy korzysta.

Nasuwa mi się kilka wniosków, (1) źródłem infekcji tych pasożytów może być zanieczyszczona? woda, choć bardziej skłaniałabym się do tego, że znalazły się w łazience w wyniku przeniesienie ich przeze mnie, bądź przez kogoś innego(2) siedliskiem bytowania tych pasożytów jest jakiekolwiek podłoże, (3) te pasożyty są allochotniczne.

Przemyłam umywalki i wannę domestosem, zobaczę czy problem tam powróci, podejrzewam, że niestety tak.
napisał/a: agusia007 2013-03-18 17:20
Dlaczego został usunięty mój post? Wyraziłam tylko swój pogląd na temat dziwnych zasad panujących na tym forum. Czy moderator może usunąć post bez powodu? Sądziłam, że to forum pozwoli na wymianę doświadczeń w walce z tym chyba pasożytem. Cytuję regulamin "W tym miejscu przekonasz się, że nie jesteś z tym problemem sam". Wikam napisz co nie podobało Ci się w moim poście. Do oto123: A jak zachowują się Twoje włosy? Moje zrobiły się matowe i po wyczesaniu gęstym grzebieniem zauważyłam te "nitki".
napisał/a: wikam2 2013-03-19 09:04
Mogę usunąć każdy post, który nie dotyczy tematu. Twój nie dotyczył. I każdy kolejny nie związany ze sprawą medyczną też usunę.
napisał/a: oto123 2013-03-29 20:41
agusia007 napisal(a):Do oto123: A jak zachowują się Twoje włosy? Moje zrobiły się matowe i po wyczesaniu gęstym grzebieniem zauważyłam te "nitki".


Nie zauważyłam problemu z włosami, ale przyjrzę się temu tematowi, o ile nie zapomnę. Jeśli nie mieszkasz sama, i współlokatorzy używają tych samych środków, co ty, pewnie oni też mają ten sam problem, być może nawet o tym nie wiedząc? Rozmawiałaś z kimś o tym?

Poza tym to "coś" nadal występuje na mojej wannie, jak widać domestos nie pomógł. Jak kupię akumulatorki do aparatu postaram się załączyć zdęcia, choć nie wiem jakiej jakości wyjdą.

agusia007, myślałam, że ty sama usunęłaś swój post. Jeśli rzeczywiście moderator go usunął, to współczuję temu forum takich moderatorów. Ludzie pokazujący swoją wyższość, nawet na forum, to po prostu osoby bardzo słabe.
napisał/a: wikam2 2013-03-29 21:20
oto123 napisal(a):
agusia007, myślałam, że ty sama usunęłaś swój post. Jeśli rzeczywiście moderator go usunął, to współczuję temu forum takich moderatorów. Ludzie pokazujący swoją wyższość, nawet na forum, to po prostu osoby bardzo słabe.


Forum dziękuje za współczucie.

Jeszcze trochę gadki szmatki nie na temat, to go zamknę.

A wyższość....może powiem tak - zjawiłam się tu z powodu sygnału innych Forowiczów (nie współczującym temu forum) więc to powinno dać coś do myślenia. Ponadto - największą charyzmą to się tu wykazał Jacek, reszta skacze nie wiadomo po co.
Forum to nie osoba tylko narzędzia w rękach administratora i moderatorów. Wniosek - my go tworzymy (kierujemy)więc zarzuty pod naszym adresem są nijako zarzutami pod adresem forum na którym spędzasz czas. Nie widzę logiki.

Po raz enty - reasumując - proszę rozmawiać tylko na temat.
keshha
napisał/a: keshha 2013-04-10 17:42
witam a moze ktos z Was zamiesic zdjęcie nei samych nitek a Tych kropek czarnych> chce zobaczyc czy mam to samo.. bardzo prosze o pomoc. mam Takie kropeczki ale są one kriwsto czerwone gladkie... jak od uklucia igly. nie bolą nie swedzą nic z nich nie wystaje..niewiem :( masakra jak mam takie twory w ciele to szok!
napisał/a: g007 2013-05-26 17:33
A już myślałam że trace rozum Może moja historia Wam coś wyjaśni miało to powiązanie z wybuchem wulkanu moze to zbieg okoliczności . Najpierw zaczęło mnie swędziała skóra i po kolei cała rodzinę Ponieważ doskonale znam swój organizm wiedziałm że coś mi jest czułam uszczypnięcia a kiedy się wylęga swędzenie nawet doszło do tego ze jak pojawiło się różowy punkcik to szpilką rozdrapałam to miejsce jak ją nazywam ta mała glizda buduje sobie kanalik którego nie da się rozerwać ale kiedy wyciągnęłam ją igłą jest bezbarwna Kiedy zachorowałam myślałam że nie wytrzymamy na drapanie Nie wiem czy mam rację czułam ze coś mi wchodzi do węzłów chłonnych pod pachami na szyii w pachwinach i bardzo bolały nie mogłam podnieść nogi ręki a później jakby coś się przedarłó i weszło mi w kości Zauważyłam u wszystkich podobne objawy tylko młodzi znosili je mnie objawowo Co najdziwniejsze miejsca na węzłach ciemniały i pokazały sie pod pachami w pachwinach carne kropki Pod kóra tworzyły sie bąble zgrubienia Myślę ze to reakcja na te larwy To musiała być jakaś plaga może broń biologiczna bo widziałam u ludzi na ulicy u sąsiadów podobną reakcje ludzie nagminnie kuleli i się drapali a przy tym kaszel nawet w telewizji ludzie drapali się na wizji i do dziś opserwuje że ludzie drapią sie pod pachami przed ramiona itp ta Takie same zdjecia robiłam i oglądałam to swiństwo pod mikroskopem Na pewno pomaga picie tranu i słońce przynajmniej mnie i słona kąpiel