Czy mogę być wciąży?

mam jeszcze takie jedno małe pytanie do madonny( bo moge liczyc na twoja odpowiedz)a więc od paru dni czuje sie tak jakbym miała dostac okres gdyz boli mnie podbrzusze i czasami odnosze takie wrazenie ze juz dostałam okres a jednak go nie ma czy to moze znaczyc ze niedługo go dostane??????

Po odstawieniu tabletek i bez samoobserwacji cyklu trudno mówić o terminie planowanej miesiączki. Organizm przecież dopiero wraca do zdrowia.
Weronika, masz też odczucie, jak gdybyś miała mokro? Tak bywa przed okresem - u mnie na 1-2 dni przed. Jakość śluzu też może sie poprawić. Jeśli czujesz PMS, to możliwe że okres się zbliża.

kasia21, w czasie brania tabletek nie miałaś okresu wcale. Nie miałaś też cyklu płodności. Czemu uważasz, że okres się spóźnia?

witam, tydzien temu w piątek zapomnialam wziac tabletki anty, byla to 5 tabletka z opakowania, jednakze mozna powiedziec, ze byla to 26 tabletka z opakowania, gdyż przesuwalam okres z powodu wyjazdu. nie mialam wiec okresu. w sobote po uprzednim pominieciu tabletki kochalam sie z narzeczonym bez zabezpieczenia, lecz krociutko, gora 2 muntki, zara zpozniej zalozyl gumke. zaraz po stosunku wzielam ta zalegla tabletke i terazniejsza. minely 24 godziny pomiedzy zapomniana tabletka a wzieciem terazniejszej. teraz szaleje czy moglo dojsc do zaplodnienia.... :(

w srodku tygodnia wieczorem dluuugo spacerowalam po lodowatej wodzie w morzu i jako, ze mam bardzo delikatne jajniki przeziebilam je prawdopodobnie bo kluja mnie raz po raz, bola jak siusiam i czesto dosc oddaje mocz. bola mnie i mam nabrzmiale piersi, ale rok temu, gdy przesuwalam @ z powodu wyjazdu rowniez mialam takie zmiany stanu fizjo.

czy mam sie czym martwic ? :(

Jeśli już Ci się zdarzyła podobna sytuacja to nie masz się raczej czym martwić. Natomiast co do ciąży - moim zdaniem nie ma możliwości zajścia w ciążę przy takich odstępach i drugim opakowaniu. Co innego, gdyby było to pierwsze opakowanie i piąta tabletka.

dziękuję, trochę mnie uspokoiłaś, ale pewnie i tak do okresu będę szaleć z nerwów. powinnam go dostać 30 lipca. ślub dopiero za 9 miesięcy i nie chciałabym go przyspieszać :)

SylwiaSylwia napisal(a):

Natomiast co do ciąży - moim zdaniem nie ma możliwości zajścia w ciążę przy takich odstępach i drugim opakowaniu.

Czyżby to była metoda 100% skuteczna? Do tej pory nie słyszałam o takiej.

Podczas przerw w braniu nie ma okresu. Gdyby wystąpił, to znaczy że wystąpiłaby owulacja.
Jeśli bierzesz tabletki, to nie ma mowy o współżyciu bez "zabezpieczenia". Tabletki cały czas walczą z zapłodnieniem i ciążą, także po zapłodnieniu, Nie wiadomo, kiedy zawiodą.

madonno nie pomylilas cos w tym zdaniu ? "Jeśli bierzesz tabletki, to nie ma mowy o współżyciu bez "zabezpieczenia". "

czyli twoim zdaniem powinnam sie martwic, czy raczej bardzo marne szanse ze do zaplodnienia moglo dojsc ?mimo braku wytrysku

Tabletki to "zabezpieczenie". A każde "zabezpieczenie" może zawieść.
Poczęcie jest zawsze możliwe, choć mało prawdopodobne. Jeśli współżyjesz, to znaczy, że możesz zajść w ciążę, niezależnie od użytych środków.

Jeśli bierzesz poprawnie, masz 0,3 szans na ciążę.
Jeśli bierzesz z błędami, masz 8 szans na ciążę.

W żadnym przypadku prawdopodobieństwo zajścia w ciążę nie wynosi 0.

Mam pytanie czy możliwe jest zajście w ciąże jeśli podczas stosunku nie było tzw "finishu"??

Tak możliwe. Stosunek przerywany był metodą antykocepcyjną w XVII w. mamy wiek XXI.

Wiele par sobie chwali takie urozmaicenia.

Madonna napisal(a):

Wiele par sobie chwali takie urozmaicenia.

Madonno ostatnio mnie zasakujesz. Jeszcze napisz że stosunek przerywany to metoda antykoncepcyjna.
ps. Wiele par różne rzeczy sobie chwali (np. wielu partnerów na boku) też to polecasz?