Dorosłe Dzieci Alkoholików
napisał/a:
chosiapasosia
2007-08-21 12:59
Witam. Mam przyjaciółkę, której nie żyjący już ojciec był alkoholikiem, powiesił się. Od tamtego czasu, kilkanaście lat, jej mama jest samotna. Najgorsze ,że moja przyjaciółka też. Mamy po 32 lata, z tym, że ja mam rodzinę, ona jest samotna. Ma lęki, depresję, bierze jakieś leki. Nie może długo jeździć samochodem, a o autobusach nie ma mowy. Tak bardzo chciałabym jej pomóc, nie mam pojęcia w jaki sposób. Wiem, że zamknęła się w sobie, odtrąca mężczyzn, ale jednocześnie nie chce być sama. To cholernie mądra i wartościowa kobieta, jak mam jej pomóc? Może ktoś spotkał się z podobnym problemem?
napisał/a:
violeta01
2007-09-03 14:14
Dowiedz się, czy organizowane są w Twojej miejscowości spotkania DDA i postaraj się aby Twoja przyjaciółka wybrała się na takie spotkanie. Jeżeli to nie będzie możliwe to poczytaj o tym problemie w internecie. Wiedza dotycząca tego syndromu pomoże Ci z nią rozmawiać a może też zainteresuje Twoja przyjaciółkę.
napisał/a:
considering
2007-09-07 20:57
Też myślę, że spotkania DDA mogłyby być dobrym rozwiązaniem. Jeśli nie ma takiej opcji, to może psycholog i indywidualna z nim praca...? W końcu psychologowie mają gabinety w przychodniach i można się zapisać do nich jak do innych lekarzy - w ramach świadczeń NFZ. To by były najlepsze rozwiązania. Oprócz tego na pewno pomagają książki...
Moja przyjaciółka przeżyła coś bardzo podobnego - jej tata też się powiesił podczas ciągu. Ale ona akurat sobie radzi naprawdę dobrze... więc nie ma na to reguły.
Naprawdę dobra terapia mogłaby pomóc Twojej przyjaciółce, dobra terapia i dobry terapeuta.
Moja przyjaciółka przeżyła coś bardzo podobnego - jej tata też się powiesił podczas ciągu. Ale ona akurat sobie radzi naprawdę dobrze... więc nie ma na to reguły.
Naprawdę dobra terapia mogłaby pomóc Twojej przyjaciółce, dobra terapia i dobry terapeuta.
napisał/a:
storczyk2
2008-05-05 12:36
Witam wszystkich serdecznie!!!
Prowadzę badanie, którego celem jest ustalenie preferencji zawodowych osób objętych syndromem dorosłych dzieci alkoholików. Zbadanie na jakich stanowiskach się najbardziej spełniają, gdzie w strukturze pracowniczej najchętniej by pracowali.
Bardzo serdecznie zapraszam do wypełnienia ankiety:
http://www.ebadania.pl/2be7bfd27d057e28
Dziękuje wszystkim z góry.
Dla chętnych po zakończeniu badania mogę przesłać wyniki mailem.
Pozdrawiam!
Prowadzę badanie, którego celem jest ustalenie preferencji zawodowych osób objętych syndromem dorosłych dzieci alkoholików. Zbadanie na jakich stanowiskach się najbardziej spełniają, gdzie w strukturze pracowniczej najchętniej by pracowali.
Bardzo serdecznie zapraszam do wypełnienia ankiety:
http://www.ebadania.pl/2be7bfd27d057e28
Dziękuje wszystkim z góry.
Dla chętnych po zakończeniu badania mogę przesłać wyniki mailem.
Pozdrawiam!
napisał/a:
Ciarka
2008-05-14 07:35
Póki co, to jest tam napisane, ze ankieta nie została jeszzce opublikowana:confused:
napisał/a:
Ciarka
2008-05-14 07:38
chosiapasosia wyslij swoją przyjaciółkę do poradni dla osób uzależnionych, tam przeważnie są prowadzone również zajęcia dla DDA... A jesli nie, to pokierują ją, gdzie powinna sie udac...
napisał/a:
AniaXK6
2008-06-02 14:02
Kobiety, które mają za partnerów mężczyzn DDA i byłyby zainteresowane rozmową o związku z DDA zapraszam do kontaktu. Chcę porozmawiać o kształtowaniu się relacji z takim partnerem, o codziennych problemach, o wspólnym życiu przed i po terapii partnera itd. Piszę reportaż o związkach z DDA i szukam bohaterek reportażu (gwarantuję anonimowość) Szczegóły tel. 0 607 172 272 lub mailem. Zapraszam.
napisał/a:
Cikitusia
2008-06-04 11:15
A może powinnaś znaleźć jakiegoś psychologa? Możesz iść razem z koleżanką aby się nie bała i nie odtrąciła jego pomocy.
napisał/a:
Joasia8311
2008-06-25 09:10
Ja jestem dzieckiem ojca alkocholika i wiem jedno że jeżeli zyło się 20 lat przy takim ojcu to nic człowieka z depresji nie wyciągnie jeśli on sam nie będzie chciał się zmienić , ja bardzo chciałam się zmienić i udało mi sie skończyłam szkołe, studia , mam mężka który mnie kocha i nie pije i mamy sklep własny wiec wszytko jest możliwe tylko trzeba chcieć i nie bać i nie wstydzic sie mówic o własnych mażeniach i problemach przyjaciołom wkońcu od tego są pozdrawiam :)
napisał/a:
deviantic
2008-06-29 17:47
Zylam z ojcem alkoholikiem przez 13 lat.
Teraz cierpie na depresje, mam bardzo duzo lekow i fobii. Ciezko mi zaufac komus, za kazdzm razem, gdy moj partner pije piwo mysle, ze on bedzie taki sam jak moj tato. Nie potrafie wzmazac tego z pamieci. Mieszkam w malym miasteczku, w ktorym nie ma kola DDA. Teraz moj ojciec juz nie pije, ale ja ciagle pamietam ten czas. Nie potrafie udawac, ze tego nigdy nie bylo..
Trzeba najpierw potrafic dopuscic kogos do siebie, aby tym przyjacielem zostal...
Teraz cierpie na depresje, mam bardzo duzo lekow i fobii. Ciezko mi zaufac komus, za kazdzm razem, gdy moj partner pije piwo mysle, ze on bedzie taki sam jak moj tato. Nie potrafie wzmazac tego z pamieci. Mieszkam w malym miasteczku, w ktorym nie ma kola DDA. Teraz moj ojciec juz nie pije, ale ja ciagle pamietam ten czas. Nie potrafie udawac, ze tego nigdy nie bylo..
Trzeba najpierw potrafic dopuscic kogos do siebie, aby tym przyjacielem zostal...
napisał/a:
Krutka
2008-07-08 14:19
Znam to z autopsji, coś takiego może zrozumieć tylko osoba która sama to przeżyła...
napisał/a:
letgo14
2012-06-26 12:31
to okropny problem i takie dzieci maja pod gorke cale zycie