Flagelina p41 - wynik dodatni - jakie badania wykonać?

napisał/a: bakelolo 2016-01-19 19:22
Dzieki w ogóle za zainteresowaniem moim tematem i odpowiedź.
Niby wiele objawów pasuje do boreliozy ale pasują dokładnie tak samo do niedoczynności jak i cukrzycy.
Z tego co pamiętam, to tylko raz kleszcz po mnie chodził, chyba nawet jeszcze się nie wbił. Wiem, że kleszcza mogło się mieć i nawet o tym nie wiedzieć ale w sumie ja biorę prysznic co najmniej raz dziennie więc wydaje mi się, że raczej mało jest prawdopodobne, aby gdzieś mi się jakiś wbił. Tamten kleszcz chodził po mnie jakoś 4 lata temu.
Z drugiej strony, własnie ostatnio mi endokrynolog mówiła, że ma pacjentkę, która jest na boreliozę leczona po objawach bo żadne badania ani razu niczego nie wykazały.

Co do "pręgi", to chodziło mi o takie coś: http://s24.postimg.org/ruj1z0mbp/20160113_105615_1.jpg . Wyskoczyło mi to zupełnie nagle bez przyczyny rano, zdjęcie zrobione nastepnego dnia gdzie wylfadało to odrobinę "lżej" a po kilku godzinach od zażyca glukozy całkowicie zniknęło (tak nagle). Szczypiało to trochę i miało jeden drobny punkt, gdzie swęrdziało - centralnie w zgiędiu łokcia, w połowie pręgi.

U mnie własnie to owłosienie też tak mocno zaczęło występować w okresie, kiedy mi zdrowie tak mocno siadło - tego, to raczej z boreliozą skojarzyć nie ma szans.

Jutro teoretycznie mają byc wyniki krzywych także zobaczymy bo to powinno jednak rozwiać nieco wątpliwości.

A ten cały protokół ziołowy, to nie jest szkodliwy jeśli na boreliozę się nie choruje?
napisał/a: joannanr1 2016-01-19 20:20
Mnie z boreliozą kojarzy się już prawie każda choroba :)
Tak na poważnie można się zdziwić czytając listę objawów jakie może dawać w spółce z koinfekcjami i tak naprawdę nic mnie już nie zdziwi.
Co do pręgi to prawdę mówiąc nie wiem.Jakiś czas temu pomogłam tutaj pewnej osobie zdiagnozować bartonellę właśnie na podstawie pręgi na plecach.Ta osoba zrobiła badanie i wynik wyszedł dodatni.
Ja też znam osobe , która leczy się tylko na podstawie objawów.Leczy się z powodzeniem.
Zioła prawidłowo stosowane nie szkodzą nawet jeśli nie ma się boreliozy.
napisał/a: bakelolo 2016-01-20 01:18
Ehh...nie wiem juz jak do tego podejsc. Czytalam o tej flagelinie I wychodzi na to, ze jesli nie jestem zakazona Helicobacter Pyroli ( a nie jestem bo robilam badania) to ze musi to byc borelioza. Inny lekarz z kolei powiedzial, ze flagelina moze wyjsc wysoka tak po prostu, nawet u zdrowych ludzi. Zastanawiam sie nad tymi badaniami KKI I LTT. Nie wiem, ktore ewentualnie lepiej zrobic. No I czy przed tymi badaniami zazywac ten Citrosept czy nie.
napisał/a: joannanr1 2016-01-20 13:34
Strasznie ciężko coś Ci doradzić bo badania nie są tanie.
Uważam jednak , że jeśli osoba bardzo aktywna kiedyś bez uchwytnej przyczyny przestaje wychodzić z domu i w dodatku ma objawy to trzeba szukać.
Może na początek zrobiłabyś zwykły Western Blot ale paskowy po Citrosepcie.
Znam osoby , którym wyszło KKI i nie wyszedł LTT i odwrotnie.Diagnostyka jest bardzo trudna , szczególnie jeśli chodzi o stare zakażenia.
napisał/a: bakelolo 2016-01-20 13:59
Dostałam właśnie wyniki.
Niestety, bez krzywej insulinowej.
Krzywa cukrowa - bez zarzutu poza tym, że na czczo mam trochę ta glukozę zbyt wysoką ale to zapewne wynik obecnej otyłości.
Wyszło mi: 101,3/197,5/77,4 - czyli reakcja całkowicie prawidłowa. Zobaczymy jeszcze jak z wartościami insuliny ale nie sądzę, aby w tej sytuacji były jakieś nieprawidłowości.

Natomiast kiepsko wyszły badania hormonalne, które jednak wskazują na guz nadnerczy - 3x podwyższony Estradiol, niskie ACTH i wysoki kortyzol (chociaż te dwa ostatnie są w normie ale tuż przy granicach), do tego ponad normę Androstendion. Czyli czeka mnie jeszcze tomografia nadnerczy.

Za to mam chociaż jeden powód do "radości" - mam co raz lepsze wyniki związane z cholesterolem - całkowity spadł mi przez kilka miesięcy o 20 jednostek, HDL poszedł w górę o 15 jednostek a LDL spadł o 30 jednostek czyli zmiana diety daje efekty chociaż w tym.

Czyli pozostają mi 3 opcje: borelioza, niedoczynność tarczycy, guz nadnerczy.

Pobiorę przez 2 tygodnie ten Citrosept i zrobię jeszcze raz WB. Zastanawiam się, czy po prostu nie pogadać z lekarzem, żeby przepisał odpowiednie antybiotyki i zobaczyć, czy będzie po nich jakakolwiek poprawa, chociaż z drugiej strony średnie jestem przekonana do takich metod. Po prostu nie wiem, czy jest sens ładować kasę w badania, z których i tak być może nic konkretnego nie wyniknie.
A Ty leczysz się "naturalnie", czy jakieś leki też przyjmujesz?

A tak btw., to w jakim laboratorium badania wykonywałaś? Bo wspominałaś, że znasz jakieś dobre. Ja do tj pory robiłam badania w Śląskich Laboratoriach Analitycznych.
napisał/a: joannanr1 2016-01-20 14:26
Poczekałabym na Twoim miejscu na komplet wyników , poszukaj dobrego endokrynologa i wyjaśnij sprawę nadnerczy.
Antybiotyk to nie jest dobry pomysł , zresztą żaden lekarz Ci nie przepisze skoro nie mam potwierdzonej boreliozy.
U mnie wyniki nadnerczy wyszły zupełnie inaczej , mam niski kortyzol i wysokie ACTH.Jak powiedział lekarz , mam osłabione nadnercza przez ciągły stres (choroba przewlekłą)Być może kiedyś też miałam wysoki kortyzol ale nie wiem bo nie badałam.
Masz albo nadczynność nadnerczy albo niedoczynność przysadki ale na tym w ogóle się nie znam.
Badałaś tarczycę w kierunku hashimoto?
Ja póki co mam przerwę w leczeniu ale mam zamiar brać zioła.
napisał/a: bakelolo 2016-01-20 14:55
No własnie teraz chodzę do w miarę ogarniętego lekarza (endokrynolog-ginekolog), która to własnie dopiero skierowała mnie na te krzywe, badania dodatkowych hormonów związanych z nadnerczami i przysadką. Kobieta wydaje się w miarę dobra bo nie stawia od razu diagnozy tylko jednak szuka potwierdzenia w badaniach i jest otwarta na rózne przyczyny.
Generalnie, kobieta powiedziała mi, że badania z surowicy i tak nie wykluczą bądź nie potwierdzą na 100% ewentualnego guza nadnerczy (to tylko badanie obrazowe mogą zrobić). U mnie też są wysokie wartości innych hormonów produkowanych przez nadnercza (np. DHEA-S) I o tyle o ile za nadmierną produkcję może byc odpowiedzilna zarówno przysadka mózgowa (która to tak de facto pobuda inne narządy jak własnie tarczyca, czy nadnercza) jak i guz nadnerczy. Generalnie, to mocno skomplikowane. Więc tak czy siak tomografią będzie raczej niezbędna, żeby na 100% była pewność przyczyny takiego obrazu hormonalnego.

Spróbuję tego protokołu ziołowego, skoro nie zaszkodzi, to warto zaryzykować. Zwłaszcza, że czytałam, iż te "składniki" mają generalnie pro-zdrowotne właściwości.

Ja bym się raczej składniała ku nadczynności nadnerczy - kwestia tylko jaka jest tego przyczyna.

Jesli chodzi o tarczycę, to od ponad roku TSH waha mi się ciągle od 2.77-5.2. AntyTPO i antyTG dosyc niskie, aczkolwiek przez ostatnie pół roku wartości wzrosłymi dwukrotnie zwłaszcza antyTPO. FT3 i FT4 miałam nieco zaburzone w proporcjach. USG tarczycy wykazało tylko, że mam ją trochę zbyt małą w stosunku do wieku ale poza tym, wszystko z nią w porządku. Endokrynolog stwierdził, że mam niedoczynność tarczycy ale nie wynikającą z Hashimoto. Biorę od ponad roku Letrox50 pół tabletki ale nie daje to wielkiego efektu, poza tym, że od ponad miesiąca przestałam mieć wiecznie zimne stopy i dłonie (być może to efekt zwiększenia dawki do całej tabletki ale tutaj trochę mnie zaczęło niepokoić to, że zaczęłam mieć nagłe chwilo uderzenia ciepła, głównie w stopach ale też w innych częściach ciała (chociaż to akurat może już byc wynik nerwicy)). W każdym bądź razie odkąd zaczęłam brać cała tabletkę, to dodatkowo mam kołatania serca i palpitacje (może to reakcja na wysokie wydzielanie TSH i organizm msi się przyzwycżaić) ale równie dobrze przyczyną może być coś zupełnie innego. Ale genralnie, zbyt wiele tych "może".
napisał/a: bakelolo 2016-01-20 16:01
Zamówiłam Citrosept i zioła:
Rdestowiec japoński, Żeń-szeń syberyjski (nie planuję nalewki tylko wywar) i koci pazur więc zobaczyny co z tego wyniknie.

Po dwóch tygodniach zrobię też badania pod kątem Chlamydii i Bartonelli bo to chyba takie najczęstrze koinfekcje.
Czytałam też, że borelioza czy jej koinfekcje często związane są z chorobami wątroby ale miałam robione proteinogram, ANA i HCV i wszystko wyszło w porządku.

Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie.

Zauważyłam jeszcze jedną dosyć dziwną rzecz:
Te drgania wewnątrz ciała jak i palipatcje itp. pojawiają mi sie w zależności od zmiany pozycji,
Gdy leże w pozycji z podniesionym tułowiem, to te objawy są mniej oczuwalne, natomiast gdy położe się na płasko to objawy się pogłębiają. Wtedy drgania mam nie tylko w nogach ale też własnie czuję je w tułowiu. Tak samo palpitacje odczuwam gdy leże na płasko lub na bokach a w pozycji półleżącej nie mam z tym problemów.
Być może zwracam już uwagę na totalne pierdoły nie mające żadnego znaczenia ale tak ostatnio zaobserwowałam. Bo przez te palpitacje i drgania nie mogę już spać.
napisał/a: joannanr1 2016-01-20 17:32
Dobry lekarz diagnosta to skarb.Niestety niewielu takich jest.Ja na szczęście sama szybko się zdiagnozowałam.
Nie mam pojęcia czy znane są przyczyny nadczynności nadnerczy.Oczywiście guza trzeba wykluczyć.
Borelioza o ile jest również potrafi w hormonach namieszać.Sporo osób z boreliozą ma równocześnie choroby aotoimmunologiczne , hashimoto , rzs czy inne.
Tu cytat jednego z lekarzy:
Oś podwzgórzowo-przysadkowa
Przykładem wpływu przewlekłej choroby z Lyme na ośrodkowy układ nerwowy
jest częsty szkodliwy wpływ na oś podwzgórzowo-przysadkową. U pacjentów
obserwowane są różne stopnie niewydolności przysadki. Korekcja tej niewydolności
daje w efekcie powrót energii, wigoru i libido oraz uregulowanie przewlekłego
niedociśnienia tętniczego. Niestety, nie wszyscy specjaliści rozpoznają
niedoczynność przysadki, częściowo z powodu trudności w diagnostyce laboratoryjnej.
Jednak potencjalne korzyści ze zdiagnozowania i leczenia tego, wynagradzają
wysiłek potrzebny do pełnej diagnozy. Co ciekawe, u znacznego odsetka
pacjentów skuteczne leczenie infekcji daje możliwość zniesienia dysfunkcji
hormonalnej, a tym sammym substytucja hormonalna może być odstawiona.
napisał/a: joannanr1 2016-01-20 17:39
A tutaj całość:
http://www.borelioza.org/materialy_lyme/burrascano2008.pdf

Co do drgań to możliwe , że są spowodowane zmianami w kręgosłupie.Tak tylko głośno myślę bo lekarzem nie jestem.
Jeśli chodzi o zioła , zastosowałabym na początek podstawowy protokół Buhnera.
Sporo informacji znajdziesz w internecie.
Przydałoby się jeszcze sprawdzić poziom witaminy D.Sporo osób ma ogromny niedobór.
napisał/a: bakelolo 2016-01-20 19:39
Jeśli chodzi o witaminę D3, to gdy ponad rok temu robiłam badania, to miałam bardzo duży niedobór ale od roku suplementuje 6-7 tysięcy jednostek/dzień więc nie powinnam już mieć z tym problemu.

Czytałam o tym ziołowym protokole i właśnie ten podstawowy zamierzam rozpocząć i do tego ten Citrosept od jutra. W sumie, czytałam też opinie ludzi na temat tego Citroseptu, że zdarza się iż on nawet pomaga na chorobę ale to pewnie jest bardzo "losowe".

Trochę się naczytałam, że wiele innych "chorób" może być własnie następstwem boreliozy. Niestety, teraz żałuję, że raz do roku nie robiłam wcześniej takich podstawowych badań krwi. W chwili, gdzie strasznie mnie siekło, to akurat TSH miałam na poziomie 2.77 więc nie sądzę, aby niedoczynność spowodowała te wszystkie problemy. Zobaczę co mi lekarz powie na te hormonalne wyniki bo ja też tak super się na tym nie znam. Czytałam natomiast już kiedyś, że borelioza często wywołuje inne choroby autoimmunologiczne.

Jedno co mnie zastanawia, to bardzo duże róznice w cenach badań. U Wielkoszyńskiego badanie W-B Boreliozy kosztuje 300PLN za zestaw, ja w ŚLB płaciłam 180PLN. Z kolei np. Babesia u Wielkoszyńskiego kosztuje 90PLN a w innych laboratoriach 150PLN. Więc zastanawiam się, czy kierować się ceną w tej kwestii.

Co do lekarzy, to cóż - jak widać mnie już 1,5 roku "diagnozują". Gdybym sama nie zaczęłam drążyć tematu na własną rękę to skończyłabym teraz z uzaleznieniem od psychotropów bo pierwszy lekarz rodzinny pod przejrzeniu wyników podstawowych badań krwi oraz EKG odesłał mnie do psychiatry, który to z kolei przepisał tylko leki. Dopiero nastepny lekarz rodzinny zapytał czy kiedykolwiek miałam kleszcza i skierował na badania ale po obejrzeniu wyniku WB kategorycznie wykluczył boreliozę i wysłał na badania pod kątem chorób wątroby ze względu na tą flagelinę. Najlepsze jest, że w opisie tego lekarza widniała informacja, że specjalizuje się on w leczeniu boreliozy...

Nadczynność nadnerczy może wynikać albo z guza nadnerczy albo guzem przysadki mózgowej bądź nadczynnością przysadki bo hormony produkowane przez przysadkę mózgową pobudzają inne narządy do produkcji innych hormonów. Jeśli przysadka mózgowa wytwarza mało chormonów (kortyzol, prolaktyna), to wysokie stężenie hormonów wydzielanych przez inne narządy najpewniej spowodowane jest guzem danego narządu. Oczywiście to wszystko jest nieco bardziej skomplikowane niż opisałam ale to tak w skrócie jak ja to rozumiem (jak mi to łopatologicznie lekarz przekazał).

Jeśli chodzi o kręgosłup, to nie wiem jak z odcinkiem lędźwiowym ale odcinek szyjny mam w porządku. Lekarz mi powiedział, że jeśli powodem mrowień w nogach i drżeń byłby odcinek lędźwiowy kręgosłupa, to z pewnością odczuwałabym też bóle kręgosłupa a tego nie mam.
napisał/a: joannanr1 2016-01-20 21:14
W sumie najlepsze opinie ma laboratorium u dr.W. Nie wiem skąd wynikają takie różnice w cenie.Wiem ,że część laboratoriów wysyła badania właśnie do Bytomia.Z tego co pamiętam , Synevo bada chyba dodatkowo inne gatunki babesji ale musiałabym sprawdzić.
Ja robiłam badanie WB w zwykłym laboratorium mikrobiologicznym a Elisę w Sanepidzie w Katowicach.
Taka jest droga prawie każdej osoby chorej na boreliozę , skierowanie do psychiatry jest wygodne dla każdego lekarza i mało pracochłonne.I tak miałaś szczęście , że jakiś lekarz zapytał o kleszcza.To już jest postęp.
Pozostaje poczekać na wyniki.Mam nadzieję , że wszystko się wyjaśni.Bierzesz K2 do witaminy D?