gronkowiec
napisał/a:
Wiki131
2007-10-30 09:21
A myślałam,że nie da się odpowiedzieć na moje pytanie aż tak lapidarnie :)
Ale dzięki!
Zrobię antybiogram, tylko gdzie powinnam to wykonać w szpitalu, czy może ambulatoryjnie?
Myślałam,że gronkowiec sam nie zniknie, że trzeba go leczyć celowanym antybiotykiem, więc pewnie jest tam nadal.
Mój brat miał gronkowca w śródstopiu i nie wyleczono go przez 30lat, skończyło sie amputacją nogi poniżej kolana.
Mam przykre doświadczenia związane właśnie z gronkowcem złocistym, widziałam co potrafi zrobić!
Ale dzięki!
Zrobię antybiogram, tylko gdzie powinnam to wykonać w szpitalu, czy może ambulatoryjnie?
Myślałam,że gronkowiec sam nie zniknie, że trzeba go leczyć celowanym antybiotykiem, więc pewnie jest tam nadal.
Mój brat miał gronkowca w śródstopiu i nie wyleczono go przez 30lat, skończyło sie amputacją nogi poniżej kolana.
Mam przykre doświadczenia związane właśnie z gronkowcem złocistym, widziałam co potrafi zrobić!
napisał/a:
Peter
2007-10-30 14:26
To dopiero początek. Po prostu od tego sie zaczyna.
Co do amputacji z powodu gronkowca - powiem -tragedia. I to tragedia, jeśli chodzi o lekarzy. Amputacja z powodu beztlenowców, jeszcze bym zrozumiał. Ale z powodu gronkowca, to już powiem dosadnie NIEUDOLNOŚĆ!
Antybiogram proponuję wykonać w szpitalu.
Co do amputacji z powodu gronkowca - powiem -tragedia. I to tragedia, jeśli chodzi o lekarzy. Amputacja z powodu beztlenowców, jeszcze bym zrozumiał. Ale z powodu gronkowca, to już powiem dosadnie NIEUDOLNOŚĆ!
Antybiogram proponuję wykonać w szpitalu.
napisał/a:
Matys1
2007-11-30 14:26
Witam
Mam nadzieję, że dobrze wstrzeliłem się w temat z moim problemem. Krótka geneza, bo dla fachowca się przyda.
Dwa mięsiące temu, na wakacjach w Gecji, mówiąc kolokwialnie wywinąłem potężnego orła na kamienie na plaży i zdarłem sobie mocno, do krwi, klatkę piersiową. Jakiś tydzień po powrocie zacząłem mieć problemy z pojawiającymi się wypryskami na twarzy. Niby zapalenie mieszków włosowych, ale nigdy tego nie miałem, a szczególnie w takiej ilości. Czasami wyskakiwały nawet takie grupy po kilka połączonych, twardawych i lekko obrzmiałych.
Do tego urósł mi węzeł chłonny pod żuchwą i parę po lewej stronie szyji, pod uchem. Tych węzłów się przestraszyłem, bo od razu na myśl przychodzą chłoniaki, ziarnice itd. Zrobiłem sobie badania tzw. przesiewowe (krew, usg, biopsja węzła) i nie wygląda,że to w tę stronę.
Dlatego poszedłem do dermatologa, przepisał mi antybiotyk, zdaję się Zinnat, i po wzięciu wypryski przeszły, węzeł pod żuchwą się zmniejszył, ale pod uchem dalej jest parę, jeden bolesny.
I teraz pytanie. Czy jest szansa, że gronkowiec? I czy to cholerstwo dalej gdzieś siedzi. Wykryć gronkowca mogę tylko przez wymaz czy też np. przez badanie kału lub krwi?
Antybiotyk skończyłem brać 4 dni temu, więc nie wiem czy wymaz nie będzie nieprawdziwy.
Dzięki za przeczytanie, czekam niecierpliwie na odpowiedź.
Mam nadzieję, że dobrze wstrzeliłem się w temat z moim problemem. Krótka geneza, bo dla fachowca się przyda.
Dwa mięsiące temu, na wakacjach w Gecji, mówiąc kolokwialnie wywinąłem potężnego orła na kamienie na plaży i zdarłem sobie mocno, do krwi, klatkę piersiową. Jakiś tydzień po powrocie zacząłem mieć problemy z pojawiającymi się wypryskami na twarzy. Niby zapalenie mieszków włosowych, ale nigdy tego nie miałem, a szczególnie w takiej ilości. Czasami wyskakiwały nawet takie grupy po kilka połączonych, twardawych i lekko obrzmiałych.
Do tego urósł mi węzeł chłonny pod żuchwą i parę po lewej stronie szyji, pod uchem. Tych węzłów się przestraszyłem, bo od razu na myśl przychodzą chłoniaki, ziarnice itd. Zrobiłem sobie badania tzw. przesiewowe (krew, usg, biopsja węzła) i nie wygląda,że to w tę stronę.
Dlatego poszedłem do dermatologa, przepisał mi antybiotyk, zdaję się Zinnat, i po wzięciu wypryski przeszły, węzeł pod żuchwą się zmniejszył, ale pod uchem dalej jest parę, jeden bolesny.
I teraz pytanie. Czy jest szansa, że gronkowiec? I czy to cholerstwo dalej gdzieś siedzi. Wykryć gronkowca mogę tylko przez wymaz czy też np. przez badanie kału lub krwi?
Antybiotyk skończyłem brać 4 dni temu, więc nie wiem czy wymaz nie będzie nieprawdziwy.
Dzięki za przeczytanie, czekam niecierpliwie na odpowiedź.
napisał/a:
Peter
2007-11-30 14:33
Owszem, to mogł być gronkowiec. Zwykle po urazach się uaktywnia. Znalezienie go w tej chwili praktycznie jest niemożliwe. Antybiotyk zadziałał, we krwi z pewnością go nie ma. Po prostu przy spadku odporności da o sobie znać i najlepiej wtedy wykonac posiew (pojawi się najprawdopodobniej albo w formie czyraków, albo w gardle).
napisał/a:
Matys1
2007-11-30 15:14
Dzięki za szybką odpowiedź. Zastanawiam się jeszcze co z tymi węzłami, czy one nadal mogą być powiększone, bo np. tam się bydlak zagniździł na przeczekanie?
napisał/a:
Peter
2007-11-30 18:35
Z pewnością to powiększenie węzłów ma związek z infekcją. Czy gronkowcową, to nie jest pewne, to tylko przypuszczenie.
napisał/a:
marcin884
2007-12-01 12:39
Echinacea compositum SN taki lek jest w ampulkach tzn mozna tez stosowac doustnie po prostu?
5 ampulek po 40 zł to dziala jak Luivac np?
5 ampulek po 40 zł to dziala jak Luivac np?
napisał/a:
Peter
2007-12-03 14:26
Nie, to nie działa jak szczepionka, ale ma działanie stymulujące odporność. Można doustnie, ale efekt jest zdecydowanie słabszy.
napisał/a:
Agnieszka2976
2009-02-13 13:13
Dzień dobry,
Ponad rok temu na podstawie wymazu z gardła stwierdzono u mojej 4 -letniej córki gronkowca złocistego (+++).
Dwa razy w ciągu roku przez okres 6 tygodni podawalam jej paraprotex. W tej chwili na wynikach z wymazu gardła bakterie gronkowca są nieliczne (+). Moje pytanie: jak można pozbyć się całkowicie tych bakterii? Czytałam że pomocny jest citrosept, jeżeli tak to jak długo można te krople podawać 5-letniemu dziecku. Bardzo proszę o radę co mam teraz stosować.
Ponad rok temu na podstawie wymazu z gardła stwierdzono u mojej 4 -letniej córki gronkowca złocistego (+++).
Dwa razy w ciągu roku przez okres 6 tygodni podawalam jej paraprotex. W tej chwili na wynikach z wymazu gardła bakterie gronkowca są nieliczne (+). Moje pytanie: jak można pozbyć się całkowicie tych bakterii? Czytałam że pomocny jest citrosept, jeżeli tak to jak długo można te krople podawać 5-letniemu dziecku. Bardzo proszę o radę co mam teraz stosować.
napisał/a:
kama19731
2010-03-11 15:29
Witam,zwracam sie do PITERA,mam problem z wyleczeniem gronkowca u syna lat 16,walczymy juz rok czasu,zaczelo sie od zaleganej flegmy w gardle i nonstop pluciem,szybkim meczeniem sie przy wysilku,czeste zapalenie tchawicy,syn wybral mase antybiotykow,szczepionki odpornosciowe,i nic nie pomoglo,w chwili obecnej tez jest chory,i zawsze jest kaszel dudniacy suchy,dzis bylismy ponownie na badaniach Morf,Ob,Crt,wymaz z gardla,i badanie mukoplazma,byc moze to moze nie Gronkowiec dokucza,najgorszy problem jest ta Flegma,a moze jakies jeszcze badania powinny byc???Bardzo prosze o doradzenie co mamy dalej robic....Amoze ktos przechodzil cos takiego,jak alczyc z ta flegma...pozdrawiam ...
napisał/a:
Wiki131
2011-04-10 13:08
napisał/a:
Peter
2011-04-15 09:00
agnieszka2976 - nielicze, to już jest w miarę ok. Ja na siłę nie pozbywałbym się. Można jeszcze zastosowac Polyvaccinum mite do nosa. Być może ona pozwoli organizmowi dziecka pozbyć się tego przybysza.
kama1973 Proszę podać wyniki ostatnich badań.
Wiki 13 - pobranie wymazu z samej rurki tracheotomijnej mija się z celem. To sztuczny twór, na którym zawsze będą bakterie. Trzeba pobrać z tchawicy.
Nie ma możliwości jednoznacznego stwierdzenia, czy to ten sam szczep. Laboratorium musiałoby bardzo dokładnie ten szczep oznaczyć (a to dośc pracochłonne) do badań porównawczych. Ale to i tak nic nie wnosi do sprawy. Problemem jest sama rurka. Nie wiem, prawdopodobnie jest konieczność jej utrzymywania, ale ona zawsze będzie źródłem problemów.
kama1973 Proszę podać wyniki ostatnich badań.
Wiki 13 - pobranie wymazu z samej rurki tracheotomijnej mija się z celem. To sztuczny twór, na którym zawsze będą bakterie. Trzeba pobrać z tchawicy.
Nie ma możliwości jednoznacznego stwierdzenia, czy to ten sam szczep. Laboratorium musiałoby bardzo dokładnie ten szczep oznaczyć (a to dośc pracochłonne) do badań porównawczych. Ale to i tak nic nie wnosi do sprawy. Problemem jest sama rurka. Nie wiem, prawdopodobnie jest konieczność jej utrzymywania, ale ona zawsze będzie źródłem problemów.