Gronkowiec złocisty

napisał/a: MOJA PORADA 2014-04-04 00:08
Wynik mieści się w normie. Tzn. że obecnie ani wcześniej nie przeszedłeś zakażenia paciorkowcem. Może wykonaj jeszcze badanie CRP. Pozdrawiam.
napisał/a: xdmichal 2014-04-04 00:22
http://commed.polki.pl/zaczerwienienia-skory-zgrubienia-ropne-vt93409.html ja w tym temacie wrzucalem CRP ktore bylo dwa razy wykonywane I bylo OK. Dzieki za odpowiedz
napisał/a: xdmichal 2014-04-18 14:42
Jednak poszedłem na wycięcie migdałków. Z wymazu gronkowiec jest oporny na penicylinę a mi przepisali Amoksiklav, który z tego co widzę jest z grupy penicylin. Lekarz to widział a i tak mi to dali. Co teraz? ;/ dobrze zrobili czy zle
napisał/a: xdmichal 2014-04-23 22:54
Byłem na kontroli i w sumie to nie wiadomo czy gronkowiec jest też oporny na taki skład: penicylina + kwas klawulanowy, bo z tego się składa Amoksiklav. By trzeba zrobić chyba specjalnie badanie. Odnośne wycięcia migdałków to 3 dni po wyszedłem ze szpitala. Temperatura 37.4. W domu przyłożyłem sobie wodę zimną do gardła, i się napiłem szklankę. Nie była nawet z lodówki i odrazu się chory zrobiłem, wydzielina po gardle zaczęła mocno spływać żółta nieprzyjemna i nie idzie tego odharknąć po operacji, temperatura 37.8 przez 3 dni i nie mogłem przestać się pocić, co 2h wstawałem tylko po to, żeby się przebrać, po tym poceniu osłabienie bardzo mocne. Nie radzę nikomu jeść i pić zimnych rzeczy, nie wiem dlaczego ludzie piszą o lodach... Ogólnie to jedna strona mi się gorzej goji i też po tej stronie zrobiło mi się taka grudka pare milimetrów, słabo widoczna nie wiem co to jest. Żaden lekarz mi narazie tego nie potwierdził, ale ja myślę że jestem chory z powodu gronkowca właśnie, bo zgadzają się objawy i wyniki z innymi ludźmi co opisują problem w internecie. Dzisiaj mija 9 dni od operacji, i czuję że dalej jestem chory i temperatura wróciła na miejsce 37.2. Wiadomo, że nie da się powiedzieć tak odrazu po operacji czy pomogło bo jest ból dość mocny po wycięciu i rany się muszą zagoić i to tłumi narazie moje odczucia choroby. Ale czuje się gronkowiec działa "w tle", tzn. mam dosłownie takie same objawy tylko aż tak nie są wyróżnione bo narazie inne rzeczy to tłumią(też np. wciąż pobolewanie ręki po welflonie).

Odnośnie leczenia:
Czytałem na forum i takie informacje wydobyłem. O takich szczepionkach: Luivac, Polyvaccinum.Tylko to jest tak, że można kupić ogólną szczepionkę w aptece właśnie którąś z tych, ale też można zrobić własną szczepionkę? Ale czy przy robieniu własnej oni też ją nazywają Luivac lub Polyvaccinum(bo chodzi mi wtedy którą miałbym wybrać)?, np. jakbym chciał ją zrobić tutaj we Wrocławiu http://www.iitd.pan.wroc.pl/pl bo podejrzewam, że tu się da. Ja jestem z Zielonej Góry, i tu pewnie nie można. Przed tą szczepionką bym musiał zrobić jeszcze raz wymaz i ewentualnie Klindamycynę jeśli dalej gronkowiec będzie wrażliwy, bo zauważyłem po tym antybiotyku chwilowy spadek temperatury(tzn w szpitalu ich termometrem 36.6 niby było). Tylko pytanie czy doustnie jest sens brać i czy w moim wypadku brać, jeśli ja już jestem po 4 antybiotykach i jestem po paru innych "przebyciach", a także mam parę innych dolegliwości co opisuję tutaj http://commed.polki.pl/zaczerwienienia-skory-zgrubienia-ropne-vt93409.html no i teraz doszło wycięcie migdałkow które nie pomogło jak narazie i pewnie osłabiło mi organizm jeszcze. A dożylnie to nie mam pojęcia jak to zrobić żeby mi Klindamycynę wstrzykiwali gdzieś oficjalnie z NFZ?
napisał/a: Ramadik001 2014-04-24 08:28
Czemu nie poprosisz o pomoc dr Petera? wycięcie migdałków to był błąd, dziwisz sie że masz gronkowca dalej? on był w migdałkach ale i był w całym twoim organizmie, więc wycięcie nie dość że Ci nie pomogło to jeszcze sobie zaszkodziłeś, chyba że migdałki nie chroniły już organizmu przed infekcjami w co wątpie, jeżeli już się koniecznie chce wyciąć migdałki to warto podać przed tonsilektomią antybiotyk i lek podnoszący odporność np dożylnie Klimicin + imunoglukan a póżniej kuracje luivacem a póżniej te migdały wyciąć przynajmniej tak mi sie wydaje po śledzeniu postów dr Petera, dość zagłebiłem sie w temat z tą bakterią ze względu że sam ją posiadam i to szczep MRSA, nie wiem jaki Ty masz. Jeżeli przyjąłeś tyle antybiotyków to dodatkowo organizm jest osłabiony a gdy organizm jest osłabiony to gronkowiec zaczyna działać pełną parą, brałeś w ogóle "chociaz" antybiotyk zgodny z antybiogramem przed wycięciem tych migdałków? poproś Petera o pomoc, być może Ci doradzi, w pierwszej kolejności to powinieneś odbudować mikroflore probiotykami, lek podnoszący odporność i koniecznie szczepionka odpornościowa, no i ten klimicin o ile Peter zleci, ale to już musisz sobie załatwić dobrego lekarza który taką kuracje dokładnie poprowadzi, bo przeważnie lekarze działają na zasadzie "Przepisze Ci antybiotyk a jak nie pomoże to prosze przyjść przepiszemy coś innego" Ja wychodze z założenia że żaden antybiotyk nie zabije gronkowca złocistego (sam!) chyba że podawany dożylnie w dużych dawkach. Klimicin może CI przepisać lekarz rodzinny i skierowanie na zastrzyki. Co do szczepionki, Luivac jest lizatem bakteryjnym zawiera w sobie zabite bakterie gronkowca złocistego, Polyvaccinum też przyjmuje sie to w takiej kolejności submite>mite>forte i trwa to około miesiąca (około 14 zastrzyków) to chyba najskuteczniejsza szczepionka jest podskórna, Luivac też jest ok to samo i Ismigen, to oczym mówisz tam chyba robią Autoszczepionki tzn pobierają Ci wymaz i na jego podstawie robią szczepionke którą Ci potem wstrzykują i ona ma za zadanie wybić kolonie gronkowca złocistego, podobna sprawa ma sie z bakteriofagami we wrocławiu, bakteriofagi kosztują około 1,500-2000 zł nie są refundowane i potrzebujesz skierowanie od lekarza, dodatkowo musisz wykorzystać wszystkie możliwe antybiotyki z antybiogramu, działa to na zasadzie pobrania wymazu dokładnie zbadanie gronkowca i wytworzenie wirusa który będzie miał za zadanie "zjeść" gronkowca. Autoszczepionka w wielu przypadkach nie działa, według mnie Polyvaccinum w zastrzykach jest o wiele skuteczniejsze. Sama klindamycyna wstrzykiwana(klimic) nie da sobie rady i nie pomoże Ci, duże ilości probiotyków+leki podnoszące odporność+antybiotyk dozylny+szczepionka odpornościowa np Polyvaccinum, tak jak mówie poproś dr Petera o pomoc jeżeli chcesz sie wyleczyć, ja sie na tym nie znam, a podaje tylko oczywiste fakty które można wyczytać i dowiedzieć sie np z tego forum, śledząc inne wątki z gronkowcem.
napisał/a: xdmichal 2014-04-24 11:11
Nie dziwię się, że mam gronkowca. Czytałem sporo w internecie i ludzie sie wypowiadali, że po wycięciu z gronkowcem, pomogło, cześciowo, pomogło, w ogóle nie pomogło. No i miałem nadzieje, że mi pomoże po prostu, a posty żeby nie wycinać migdałków przeczytałem później na tym forum. A lekarze o których byłem to oni nie mają pojęcia w ogóle o tej bakterii, wiec można powiedzieć że i tak przez internet trochę sie uchroniłem przed antybiotykami bo tak mi by przepisali jeszcze 10 razy tyle. W pierwszym poście tu dużo opisałem, że miałem Klabax i Unidox w ciemno podane mimo 2 miesiecznego stanu podgorączkowego. Pisałem, że przed i po operacji podali mi Amoksiklav i do tego nie wiadomo czy gronkowiec jest na to wrażliwy, a przecież pokazałem im wyniki. To nie moja wina,że tacy są lekarze żżerają tylko pieniądze a ludzie płacą podatki tylko za nich, a oni prowadzą człowieka do zniszczenia. Lekarz może dać mi skierowanie na zastrzyki antybiotyku? To w takim razie w tym czasie musiałbym przebywać w szpitalu pod nazwą "leczony na gronkowca" a jak sie pytałem gdzie kierować się z tą bakterią, żeby ją leczyć usłyszałem odpowiedz : "może to nerki", ale spróbuje rodzinnego zapytać. O bakteriofagach czytałem, ale z tego co pisze na ich stronie to po prostu kuracja antybiotykowa nie przynosząca skutku, nie piszę ze wszystkie antybiotyki, ale nie wiem bym musiał zadzwonić, przecież to chore żeby miał jeszcze inne antybiotyki dobrać. Dr Peter z tego co widziałem na forum wie o szczepionkach, ale nie uzbierałem właśnie informacji żeby odrazu pytać, bo podejrzewam, że nie jestem sam z pytaniami do niego. No to w takim razie musze sie zastanowić jakie pytanie zadać, bo przeciez nie napiszę "Co robić?".

Mój gronkowiec to najprawdopodobniej MSSA, a pomogła ci jakaś metoda na tego gronkowca w jakims stopniu i czy juz próbowałeś wszystkie te znane metedy?
napisał/a: Ramadik001 2014-04-24 11:32
Więc masz gronkowca o wiele mniej grożnego niż ja, wiesz ja nigdy nie przyjmowałem antybiotyków raz tylko na zapalenie zęba jak był zepsuty dostałem klindamycin mip 600 i potem wyszło w antybiogramie z gardła że jest oporny na ten antybiotyk a szkoda bo to jeden ze skuteczniejszych w zastrzykach, co do antybiotyku klimicin jest on w zastrzykach i nie będziesz musiał leżeć w szpitalu na "leczenie sie z gronkowca" a przychodzić do swojej przychodni do gabinetu zabiegowego na zastrzyk :).Nigdy nic innego nie próbowałem bo odrazu jak sie dowiedziałem o gronkowcu uderzyłem tutaj, ja kuracje mam wypisaną przez dr Petera na okres około 4 miesięcy wygląda to tak, Antybiotyk Unidox przez 3 tyg dawka w pierwszym dniu 2x100mg(2tab) a pózniej codziennie po 100mg(1tab) dodatkowo osłona do antybiotyku Dicoflor 60(2 tabl. Probiotyk dodatkowo wzmacnia odporność)+ Candida Clear (Lek przeciwgrzybiczny+dodatkowo wzmacnia odporność, uzupełnia mikloflore 2 razy 2 kaps dziennie)+ Imunoglukan p4h kapsułki Peter nie powiedział ile mam tego kupić więc kupiłem 4 opakowania łącznie 160 tabl, 2 tabletki dziennie w trakcie brania antybiotyku Imunoglukan podnosi odporność organizmu, po skończeniu antybiotyku po 3 tyg przez tydzień będe brał 3 tabletki dziennie a potem kuracja szczepionką odpornościową LUIVAC, 1 tabletka rano na czczo a wieczorem 1 tabletka Imunoglukanu, dodatkowo kupiłem na gardło i migdałki lek Angin Heel, wszystko stosuje już od 2 tyg, wszystko mi przeszło nic mi nie jest, wcześniej chorowałem co drugi dzień, koszt takiej kuracji to około 400zł(4 miesiące) wypowiem sie za 4 miesiące przy powtórzeniu wymazu z gardła ale jest ekstra, jak widzisz 1 antybiotyk i wszystkie leki podnoszące odporność bo to w tym wypadku jest najwazniejsze. Ty masz lepiej bo masz wrazliwosc na klindamycine a klimicin w zastrzykach jest bardzo dobry, masz wielkie szanse na wyleczenie :)
napisał/a: xdmichal 2014-04-24 15:57
To znaczy podejrzewam, że to nie jest takie proste z tym przychodzeniem do przychodni i podawaniem antybiotyku, takie przejście może nie najlepiej się skończyć podczas brania antybiotyku wg mnie powinno sie pozostać w domu, a czekanie w przychodni na zastrzyk, no nie wiem... Po za tym przychodnia ma godziny otwarcia konkretne, a antybiotyk ma być podawany pewnie 2 razy dziennie w równych odstępach o tych samych godzinach codziennie żeby utrzymać stała dawkę w organizmie z tego co wiem, dlatego też to powinno być raczej w warunkach szpitalnych. Ale mogę się mylić. Z tą klindamycyną to tak jak pisałem będę musiał sprawdzić ponownie wrażliwość gronkowca na nią bo już mi raz ją przerwano tak jak pisałem w pierwszym poście. Odnośnie wzmacniania organizmu przed wycięciem to ja piłem wodę utlenioną rozczieńczoną z wodą przez 2 miesiące - ogólnie metoda zupełnie nieznana, niekonwencjonalna, krytykowana że to szkodzi, mogę powiedzieć, że przez parę dni miałem nawet temperature 36.8. To jest prawda że szkodzi, zawiera jakieś metale ciężkie, ale jednocześnie oczyszcza organizm tak myślę, no ale nie polecam nikomu pić jej, bo może zaszkodzić, ja zrobiłem po prostu test na sobie. Niby na wzmocnienie organizmu brałem też cordiceps - samopoczucie owiele lepsze po nim, ale nie wiem czy to nie jest na takiej zasadzie, że zbiera wszystko w organiźmie co dobre i zużywa to na koszt tego żebyś się dobrze czuł, tak mi się trochę wydaję.
To szczepionkę Luivac to będziesz stosował doustnie w tabletkach czy pod skórę/w mięsień zastrzyk?
Czy też miałeś/masz stany podgorączkowe ciągłe?
napisał/a: Ramadik001 2014-04-24 16:02
Gorączke miałem 37, 37,4 maksymalnie, mimo ciągłych bólów gardła, luivac to szczepionka doustna Lizat bakteryjny, bierze sie ją 28 dni potem przerwa 28 dni i potem znowu 28 dni, 2 opakowania koszt około 100zł łącznie. Wydaje mi się że z twoimi objawami gronkowca nie ma szans na leczenie szpitalne i dam dostawanie zastrzyków, wykupisz klimicin i być może będzie przychodzić do Ciebie pielęgniarka, nie wiem jak to jest, żeby leżeć w szpitalu i żeby podawali tam antybiotyk dożylnie to trzeba być w cięzkim stanie, wtedy przeważnie podają gentamycyne/wankomycyne.
napisał/a: xdmichal 2014-05-22 20:32
Pytałem Petera o szczepionkę, to powiedział, że z moimi wynikami TSH narazie muszę się wstrzymać. Mam najprawdopodobniej autoimmunologiczną chorobę tarczycy z subkliniczną niedoczynnością. Byłem z wynikami u endokrynologa i to mi powiedział, wcześniej tu też pytałem na forum co mogą te wyniki oznaczać i lekarz tylko potwierdził. Nie wiem czy w ogóle będe mógł szczepionkę przyjąć z powodu tej choroby. Druga sprawa, to laryngolog w takim stanie jakim jestem (podwyższona temperatura, dreszcze) nie przepisałby mi szczepionki, lekarz rodzinny raczej też niechętnie. Ta choroba tarczycy, raczej nie wiąże się z moimi objawami, które mi przeszkadzają najbardziej. Teraz robiłem wymaz z gardła, po tygodniu kolejny i nic nie wyszło. Nie wiem teraz tak naprawdę co mi jest bo objawy jakie były takie nadal są. A jeszcze jakbyś mógł napisać czy te stany podgorączkowe to miałeś dosłownie dzień w dzień, i czy było pocenie się, dreszcze, bez dnia przerwy czy może to było takie coś że często byłeś chory a co jakiś czas normalna temperatura była? To dla mnie ważne żebyś szczegółowo to napisał, bo nie wiem czy przyczyną moich objawów jest tak naprawdę gronkowiec czy coś innego.
napisał/a: Ramadik001 2014-05-22 22:29
Gorączki nie miałem non stop, tylko przy bólu gardła mniej więcej co 3 dni, 3 dni leczenia 3 dni przerwy, 3 dni bólu gardła i tak w kółko wtedy miałem stany podgorączkowe. Nie miałem dreszczy ani pocenia sie ani nic innego.
napisał/a: xdmichal 2014-05-24 23:58
Ja mam takie coś, że tuż po wstaniu czuję się zupełnie zdrowy a po jakiś 10 minutach już czuję jak temperatura rośnie robi się jakoś 36.9, zaczyna się mały katar, potem w ciągu dnia dochodzi do 37.2 jest pocenie się, dreszcze, czasem coś z gardłem się dzieję i przed pójściem spać spowrotem czuję się zupełnie zdrowy i nawet potrafi być 36.6. Z tym, że gdy byłem zupełnie zdrowy to rano czy późnym wieczorem temperaturę miałem poniżej 36.6 a wciągu dnia dochodziło do 36.6 - wiem bo dzień po przebyciu zwykłego przeziębienia zawsze mierzyłem temperaturę. Nie wiem czy to gdzies opisywałeś, ale jak u ciebie sie mniej więcej zaczęło? Bo u mnie to było zwykłe przeziębienie i po tym przeziębieniu już zostały te objawy co mam teraz.