Hashimoto-O OBJAWACH

napisał/a: Konstans 2015-06-16 18:47
beaciq napisal(a):Cześć. Jestem "świeża". A dokładnie dopiero zaczynam "przygodę" z Hashi. Diagnozę dostałam w ostatnią sobotę. U mnie zaczelo się od utraty przytomności z drgawkami (na kilka minut). Jestem dziedzicznie obciążona, mama miała guza mózgu, zaczelam wiec od neurologa i, na wszelki wypadek, kardiologa (pale od wielu lat). Mądry kardiolog kazał jednak zbadać tarczycę (guz na guzie, ale bez cech nowotworowych). Pani neurolog zleciła rezonans, w którym wyszła torbiel szyszynki, ale w rozmowie również skierowała na badania hormonów tarczycy. W międzyczasie była znowu utrata przytomności (pol roku po pierwszej). Leki dopiero zaczynam, o diecie dowiaduje się z forow, a sama siedze w domu, bo kręci mnie tak, ze musieli mnie z pracy przywieźć. Zasadniczo zawroty, o których piszecie, mam z różnym natężeniem cały czas, ale tak źle jak dzisiaj nie było nawet, kiedy mdlalam. Śmieszne uczucie, mnie się kojarzy z lekkim rauszykiem. Da się z tym żyć, ale mnie dodatkowo stresuje, ze mogę dokonać "zwałki" na ulicy i wylądować w lokalnym szpitalu, a tam z objawami zawrotów juz byłam. Dyżurny na SOR uznal, że skoro EKG w porządku, iść do rodzinnego i nie truć. Mam nadzieje, ze leki ustabilizują sytuacje, bo pracować jednak trzeba.


Ojej, przykro mi :(
A jakie masz wyniki hormonów? pokazywałas tutaj na forum?
Wdróż dietę koniecznie, od dziś, od jutra i pytaj o wszystko !!! Pomożemy !! :)
napisał/a: beaciq 2015-06-16 19:24
E tam, nie o to chodzi, żeby było przykro. Pisze trochę chaotycznie, nie mam wprawy na forach. Głownie miałam na myśli, że wreszcie ktoś gdzieś napisał, że mój rauszyk może wynikać z hormonów, bo jak na razie wbrew rezonansowi szukalam przyczyny w głowie. Zwłaszcza, że od paru lat walcze z migrena światłoczuła. Wyniki podobno niezłe:TSH 7,7, aTG 6,4, aTPO 342. Ogólnie źle nie jest, ważne, ze wiem juz z czym się mierze. A właśnie co z dziwna alergia skórna. Nie wiadomo od czego (co prawda nie robilam testów skórnych). Pojawia się i znika bez żadnych leków. Swedzi przez 3 dni i odpuszcza. Edokrynolog mówi, żeby poczekać aż leki rusza. A dieta mnie nie ominie, tylko najpierw muszę zawalczyć z paleniem. O.
napisał/a: Konstans 2015-06-16 19:29
TSH 7 !! to dramat dziewczyno, nie dobrze !
P.ciała też wysokie. A jakie ft3, ft4, USG tarczycy?
Palenie to TY sobie zostaw na potem. Teraz najważniejsze jest wdrożenie diety bez glutenu i nabiału !!
I na tym się skup moja droga :)
A wysypka jest właśnie wynikiem nieodpowiedniej diety, o czym sama sie przekonasz, gdy tylko ją zastosujesz.
napisał/a: beaciq 2015-06-16 19:51
FT 3 4,5, FT 4 11,78. Tarczyca cała w guzach. Jeden duży jednorodny z otoczka z niewielkimi centralnymi obszarami plynowymi oraz zwapnieniami, bogato unaczyniony. Z tego miałam biopsje, onkolog kazał nie tykac, takie ma zostać. Reszta guzkow to skupisko niewielkich zmian normoechogenicznych z otoczka halo. Pociesza mnie w tym wszystkim, że zrobili mi przeciwciała ANA 2 i chociaż wyszło sporo (320), to cała reszta zrobiona przy okazji (SM, rnp, la/SS b, PM scl, scl 70, jo1, ku, mi 2, ro/SS a, rybosomalne, fibrylarynowe, RNA polimerynazie I) wyszły ujemne. Bo zaczęłam juz w siebie twardzine wmawiać. Najgorsze, ze nie ujmiem z lekarzami gadać. Cale życie (dotąd) udawało mi się omijać a tu od razu z grubej rury. Nic to. Damy radę.
napisał/a: Konstans 2015-06-16 20:02
damy radę :))
pytaj o wszystko, co tylko chodzi Ci pogłowie i chodź do wątku "Pogaduchy Hashimowców" - tam jest wszystko a najwięcej dupereli :))) w bardzo miłej atmosferze :)))

Na konkrety też odpowiemy, zwłaszcza Djfafa więc bądź spokojna
napisał/a: beaciq 2015-06-16 20:14
Dzięki. Na razie, muszę niestety, się pożegnać, junior czeka na kąpiel, ale na pewno wrócę.
napisał/a: Malina0071 2015-06-17 13:34
Hej
Jeśli chodzi o objawy związane z głową to oprócz totalnego omamienia ( poczucie bycie "obok" , tak jakby mój mózg był pod wodą - niby wszystko widzi i jarzy ,ale dużo wolniej .Czasem wręcz wcale- tak jakbym śniła na jawie.Potrafiłam odebrać telefon w pracy i wraz z odłożeniem słuchawki nie wiedziałam o co chodziło i co mam zrobić, szłam po coś do kuchni a na miejscu nie wiedziałam już po co się tam znalazłam itd ) miewałam też takie "tąpnięcia". Nie były to czyste zawroty głowy , tylko tak jakby mnie dodatkowo ktoś w ta moją otępiałą łeb trzepnął i spadałam dwa poziomy niżej;-/
Ból głowy w ostatnim okresie przed tabletkami ( TSH 10 i trochę )- bardzo częsty, codzienny, nie mocny .Ćmienie z tyłu głowy non stop.
Po tabletkach znaczna poprawa, ból powrócił gdy zwiększyłam dawkę , więc wróciłam do małej.I jest ok.