interpretacja wyników TSH, ft3, ft4, anty-TPO
napisał/a:
madziutek1
2012-01-06 22:41
Dostałam skierowanie do endokrynologa, ale mój lekarz rodzinny nie rozpoczął mi leczenia, bo powiedział, że specjalista musi się tym zająć. Czy znacie jakiś dobrych endokrynologów w Katowicach, najlepiej na ligocie? Bo u mnie to zapisy na NFZ są dopiero na przyszły rok... :/
napisał/a:
stookrotka1
2012-01-18 16:25
napisał/a:
pajeczka
2012-07-20 20:09
Witam, czy mogła bym prosić o opinię w sprawie wyników?
TSH 1,7
FT3 3,25
ft4 1,3
Cztery lata temu leczyłam się na nadczynność, w ciągu 3 miesięcy hormony były w normie, jednak teraz zaczynam się martwić, bo w ciągu roku przytyłam ponad 15 kg, mam także problemy z łamliwymi paznokciami i totalnym brakiem energii. Proszę mi powiedzieć, czy te wyniki (+ anemia) mogą świadczyć o problemach z tarczycą, czy jednak wszystko w porządku i winy trzeba szukać gdzie indziej?
Dziękuję i pozdrawiam:)
TSH 1,7
FT3 3,25
ft4 1,3
Cztery lata temu leczyłam się na nadczynność, w ciągu 3 miesięcy hormony były w normie, jednak teraz zaczynam się martwić, bo w ciągu roku przytyłam ponad 15 kg, mam także problemy z łamliwymi paznokciami i totalnym brakiem energii. Proszę mi powiedzieć, czy te wyniki (+ anemia) mogą świadczyć o problemach z tarczycą, czy jednak wszystko w porządku i winy trzeba szukać gdzie indziej?
Dziękuję i pozdrawiam:)
napisał/a:
djfafa
2012-07-20 20:18
Wyniki podajemy z normami dla danego lab.
napisał/a:
pajeczka
2012-08-17 14:37
Przepraszam za tak późną odpowiedź, ale byłam na urlopie:)
Już podaję:
TSH (ICD-9: L69) - 1,7 IU/ml 0,350 - 4,940
FT3 (ICD-9: O55) - 3,25 pg/ml 1,71 - 3,71
FT4 (ICD-9: O69) - 1,3 ng/dl 0,70 - 1,48
Już podaję:
TSH (ICD-9: L69) - 1,7 IU/ml 0,350 - 4,940
FT3 (ICD-9: O55) - 3,25 pg/ml 1,71 - 3,71
FT4 (ICD-9: O69) - 1,3 ng/dl 0,70 - 1,48
napisał/a:
marzenk4
2012-08-17 23:07
Witam,
kilka miesiecy temu na podstawie USG oraz wynikow TSH stwierdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy. W odstepach kilku miesiecy wyniki przedstawialy sie nastepujaco:
grudzien: TSH 5,033 (norma max5,5)
marzec: TSH 6,13
maj: TSH 6,784
poszlam do endokrynologa, ktory zalecil mi wstepnie Euthyrox 50 tabletke dziennie oraz wykonanie badan kontrolnych po 1-2 miesiacach. Dzisiaj otrzymałam wyniki badan i tu moje pytanie...
TSH spadlo: 5,16 (norma 5,5)
jednak niepokoi mnie bardzo wysokie TPO: 4543,4 (norma 60)
co oznacza tak wysokie TPO??
kilka miesiecy temu na podstawie USG oraz wynikow TSH stwierdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy. W odstepach kilku miesiecy wyniki przedstawialy sie nastepujaco:
grudzien: TSH 5,033 (norma max5,5)
marzec: TSH 6,13
maj: TSH 6,784
poszlam do endokrynologa, ktory zalecil mi wstepnie Euthyrox 50 tabletke dziennie oraz wykonanie badan kontrolnych po 1-2 miesiacach. Dzisiaj otrzymałam wyniki badan i tu moje pytanie...
TSH spadlo: 5,16 (norma 5,5)
jednak niepokoi mnie bardzo wysokie TPO: 4543,4 (norma 60)
co oznacza tak wysokie TPO??
napisał/a:
djfafa
2012-08-18 07:37
Serio określono Ci tak wysoki poziom przeciwciał? To najwyższe jakie widziałem. A oznacza to bardzo duży proces autoimmunologiczny czyli ludzkim językiem Twój organizm bardzo szybko i z dużą siłą niszczy własny gruczoł (tarczycę).
TSH ciągle masz za duże.
TSH ciągle masz za duże.
napisał/a:
marzenk4
2012-08-18 10:31
No to mnie pocieszyles :)
czy mozna nad tym jakos zapanowac? zwiekszyc dawke hormonów? (na wizyte prywatnie do endokrynologa czeka sie 2 miesiace)
czy tak wysokie TPO pomimo przyjmowania hormonow moze oznaczac cos gorszego niz niedoczynnosc?
czy mozna nad tym jakos zapanowac? zwiekszyc dawke hormonów? (na wizyte prywatnie do endokrynologa czeka sie 2 miesiace)
czy tak wysokie TPO pomimo przyjmowania hormonow moze oznaczac cos gorszego niz niedoczynnosc?
napisał/a:
djfafa
2012-08-18 10:55
Masz cały wątek o tym co powinnaś teraz zmienić w swoim życiu:
http://commed.pl/dieta-i-supl-przy-nied-tarczycy-i-chor-hashimoto-vt50353.html
http://commed.pl/dieta-i-supl-przy-nied-tarczycy-i-chor-hashimoto-vt50353.html
napisał/a:
dobrusia87
2012-09-14 12:27
Witajcie - proszę o radę.
Lczę się prawie 2 lata na zwykłą niedoczynność tarczycy - zaczęło się od zbagatelizowania moich wyników przez 2 lekarzy rodzinnych i ginekologa 5 lat temu - wynik 3,93. 2 lata temu trafiłam do endo bo wynik TSH wyszedł 4,5, zaś po 3 miesiacach (gdy dostałam się na pierwszą wizytę u endo) wynosił 5,5. Na chwilę obecną mam euthyrox n50. Moja endo zawsze robiła mi tylko wynik TSH (utrzymywała na poziomie 1,6 do 3,5) i sprawdzała USG (wg niej zawsze czysto).
Mam koleżankę chorą na hashimoto, która też spotkała się z bagatelizowaniem jej wyników - obecnie walczy z chorobą i spowodowaną przez nią "menapauzą". Kazała mi na własną rękę zrobić szersze badanie tarczycy. Oto co wyszło:
TSH 4,870 ulU/ml norma: 0,27 - 4,20
FT3 5,47 pmol/p norma: 3,10 - 6,80
FT4 17,81 pmol/l norma: 12,00 - 22,00
P-ciała anty TPO 78,15 U/ml norma: 0,00 - 34,00
Czy to wskazuje na hashimoto? Czy powinnam zmienić endokrynologa? Pani w laboratorum powiedziała że przeciwciała są niewiele podwyższone i nie powinnam się martwić. Ale ja się martwię bo ciągle coś nie tak, ciągle mam problemy z miesiączkowaniem (dobrze, ze już wróciło), ciągle nie mogę schudnąć (mimo pomocy dietetyka), jestem senna, ospała, zdekoncentrowana, włosy lecą, sucha skóra - a miało juz nie być tych objawów :(
Bardzo, bardzo proszę o radę.
Lczę się prawie 2 lata na zwykłą niedoczynność tarczycy - zaczęło się od zbagatelizowania moich wyników przez 2 lekarzy rodzinnych i ginekologa 5 lat temu - wynik 3,93. 2 lata temu trafiłam do endo bo wynik TSH wyszedł 4,5, zaś po 3 miesiacach (gdy dostałam się na pierwszą wizytę u endo) wynosił 5,5. Na chwilę obecną mam euthyrox n50. Moja endo zawsze robiła mi tylko wynik TSH (utrzymywała na poziomie 1,6 do 3,5) i sprawdzała USG (wg niej zawsze czysto).
Mam koleżankę chorą na hashimoto, która też spotkała się z bagatelizowaniem jej wyników - obecnie walczy z chorobą i spowodowaną przez nią "menapauzą". Kazała mi na własną rękę zrobić szersze badanie tarczycy. Oto co wyszło:
TSH 4,870 ulU/ml norma: 0,27 - 4,20
FT3 5,47 pmol/p norma: 3,10 - 6,80
FT4 17,81 pmol/l norma: 12,00 - 22,00
P-ciała anty TPO 78,15 U/ml norma: 0,00 - 34,00
Czy to wskazuje na hashimoto? Czy powinnam zmienić endokrynologa? Pani w laboratorum powiedziała że przeciwciała są niewiele podwyższone i nie powinnam się martwić. Ale ja się martwię bo ciągle coś nie tak, ciągle mam problemy z miesiączkowaniem (dobrze, ze już wróciło), ciągle nie mogę schudnąć (mimo pomocy dietetyka), jestem senna, ospała, zdekoncentrowana, włosy lecą, sucha skóra - a miało juz nie być tych objawów :(
Bardzo, bardzo proszę o radę.
napisał/a:
soaring
2012-09-14 13:25
jeśli przeciwciała masz podniesione nieznacznie a USG jest w porządku, to możesz nie mieć Hashimoto. choć biorąc pod uwagę opisane przez Ciebie poczynania endo - ja bym to sprawdziła na innym USG/ u innego lekarza/ i poprosiła o interpetację jeszcze innego :)
a przede wszystkim - masz znacznie za wysokie TSH, więc nic dziwnego, że masz objawy, które wymieniłaś. nie wiem ile masz lat, ale na pewno powinnaś TSH zbić do 2,5 lub mniej, aby objawy przestały Ci dokuczać (a przynajmniej większość). to oznacza, że aktualnie masz za niską dawkę euthyroxu.
uważam, że badanie anty-TPO oraz USG (ale u innego lekarza..) powinnaś powtórzyć za ok 3 miesiące, żeby wykluczyć/ potwierdzić Hashimoto.
na razie tak czy siak polecam poczytanie o diecie i suplementacji w podwieszonym wątku, bo możesz sama wpłynąć na samopoczucie (odstawienie soi, warzyw kapustnych, w wersji bardziej hardcorowej gluetnu i nabiału). i lekarza bym zmieniła - tego kwiatu pół światu, a porządnych - jak w każdym zawodzie - garstka.
a przede wszystkim - masz znacznie za wysokie TSH, więc nic dziwnego, że masz objawy, które wymieniłaś. nie wiem ile masz lat, ale na pewno powinnaś TSH zbić do 2,5 lub mniej, aby objawy przestały Ci dokuczać (a przynajmniej większość). to oznacza, że aktualnie masz za niską dawkę euthyroxu.
uważam, że badanie anty-TPO oraz USG (ale u innego lekarza..) powinnaś powtórzyć za ok 3 miesiące, żeby wykluczyć/ potwierdzić Hashimoto.
na razie tak czy siak polecam poczytanie o diecie i suplementacji w podwieszonym wątku, bo możesz sama wpłynąć na samopoczucie (odstawienie soi, warzyw kapustnych, w wersji bardziej hardcorowej gluetnu i nabiału). i lekarza bym zmieniła - tego kwiatu pół światu, a porządnych - jak w każdym zawodzie - garstka.
napisał/a:
dobrusia87
2012-09-14 16:25
Dzieuję za odpowiedź :)
No właśnie mam problem z konsultacją u innego endo, bo w Legnicy żaden nie ma dobrej opinii, a jak już do kogoś szłam to mi mówili, że nie potrzebnie bo jestem u najlepszej (co szczerze mówiąc mnie dziwi) :/ Może Wrocław? Ale tam nie znam nikogo i nie mam jak opinii zasięgnąć...
A i mam 25 lat.
No właśnie mam problem z konsultacją u innego endo, bo w Legnicy żaden nie ma dobrej opinii, a jak już do kogoś szłam to mi mówili, że nie potrzebnie bo jestem u najlepszej (co szczerze mówiąc mnie dziwi) :/ Może Wrocław? Ale tam nie znam nikogo i nie mam jak opinii zasięgnąć...
A i mam 25 lat.