Jak mam żyć? Depresja

Ja wpadłam w depresje gdy wróciłam do pracy po ciąży. Przez okres urlopu macierzyńskiego nastąpiła reorganizacja w pracy i trafiłam do nowego zespołu. Szybko odczułam na swojej skórze ten wyścig szczurów. Wpadłam przez to w depresje. Gdy musiałam iść do pracy aż mnie skręcało. Mąż szybko zauważył że coś jest nie tak. Wysłał mnie na psychoterapię do tego gabinetu. Po kilku miesiącach terapii, zmianie pracy moje życie wróciło do normy. Nie chcę aby ten ciemny okres wrócił.

Z depresją nie da się żyć. Ona powoli niszczy człowieka. Dlatego też lepiej za w czasu się zacząć leczyć. Zobacz poradnię z Wrocławia. http://psycholog-ms.pl/poradnia/

To co psycholog leczy latami, psychiatra i odpowiednie leki wyleczą w kilka dni. Dlatego psychiatrzy śmieją się z psychologów. Oczywiści wszystko zależy od przyczyny depresji. Jednak zwykle jest takż że depresja nie ma jakieś jednej ważnej przyczyny a wynika z natury danej osoby.

Wiem co czujesz, bo sama zmagam się z tą chorobą już od wielu lat. Byłam w pięciu poradniach nim zdiagnozowano mnie właściwie. Teraz leczę się w Poradni Psychologiczno-Psychiatrycznej Magdaleny Senderowskiej. Muszę dojeżdżać, bo to we Wrocławiu, a ja jestem z małej miejscowości, ale warto, bo zaczęłam odczuwać pozytywne skutki terapii. Myślę, że najważniejsze to znalezienie dobrego lekarza, który dobierze właściwe leki na depresję i jest na tyle empatyczny, by pomóc przejść przez najgorszy okres, kiedy leki zaczynają działać i powodują skutki uboczne. Potem jest już nieco lżej.

Ja też zaczynam mieć podobne problemy, a nasilają się szczególnie teraz, jesienią. Zastanawiałam się już od dłuższego czasu nad odwiedzeniem psychologa tu w Lubinie, ale nie jest to wielka metropolia i trochę mi głupio, że spotkam kogoś znajomego. Gdzieś słyszałam, że właśnie we Wrocławiu można skorzystać z takich usług i to bezpłatnie.

Brunika, a nie znasz nazwiska tego psychologa z Wrocławia co bezpłatnie przyjmuje czy udziela porad?
Ja w sumie chętnie bym skorzystała z takiej porady - czy to w gabinecie czy online, (oszczedna jestem), ale nigdzie nie widzę nazwisk tych, co właśnie oferują bezpłatne porady.
W necie np na http://www.znanylekarz.pl/psycholog jak klikam Wrocław i szukam, to owszem można sie do wielu psychologów umówić na wizytę, ale nie widzę ani tyci znaczka co do tego, czy i który przyjmuje bezpłatnie. Nawet sprawdzam opisy ich samych i też nie widzę

Pomożesz?

trzeba znaleźć w sobie siłę, chociaż jest bardzo trudno

moim zdaniem powinno się chodzić na terapię a do tego brac antydepresanty. jedno bez drugiego nie ma sensu,.

charlize91 napisal(a):

Ja walczę z depresją już pół roku. Czuję że powoli wracam do zdrowia. Niestety moja rodzina jakoś nie przejęła się moją chorobą i muszę z nią walczyć sama. Na szczęście na http://bogatyumysl.pl/ znalazłam sporo wsparcia i za każdym razem gdy fatalnie się czuję staram się z kimś porozmawiać. Nie uciekam już pod kołdrę bo wiem że to tylko pogorszy sprawe

Niestety, ale kiedy rodzina nam nie pomaga jest bardzo ciężko. Portale jak Bogaty Umysł są bardzo fajną alternatywą, która może nam pomóc odnaleźć więcej pozytywów w naszym życiu, natomiast wydaje mi się, że zainteresowania rodziny nic nie przeskoczy.

Sama sobie nie pomożesz, w takiej sytuacji najlepsza będzie wizyta u psychoterapeuty. Zawalcz o swoje życie, bo to, że dziś jest do d... nie znaczy, że jutro też tak będzie. Rodzina zazwyczaj nie rozumie kogoś kto ma depresję i nie wiń ich za to, oby nigdy nie musieli się o tym przekonać. Pozdrawiam ciepło.

Rodzina nie zawsze musi wiedzieć w czym problem, masz tutaj absolutną rację, my sami często tego nie wiemy. Polecam artykuł - klik - co prawda nawiązuje on raczej do depresji w związku, natomiast niektóre rzeczy można podpiąć pod ogólną depresje. Najważniejsze jest, żeby się jakoś z tego uwolnić i nie pogrążać się jeszcze i jeszcze dalej. Psycholog to wyjście, ale nie każdy jest wstanie się na wizytę odważyć.

Psychoterapia, to najlepsze rozwiązanie, nie ma sensu faszerować się lekami. Rozwój osobisty może przynieść wiele dobrego, nowe, świeże spojrzenie na świat.