Jak pozbyć się gronkowca złocistego w gardle?

napisał/a: mourie 2010-09-27 18:55
Witam,
chciałabym uzyskać poradę co do sposobu mojego leczenia. Od roku występuje u mnie silny katar, kichanie, czasami łzawienie z oczu i uciążliwy nieprzyjemny zapach z ust. Najpierw leczona mnie na alergię mimo, że w testach nic nie było. Efekt był marny, gdyż katar ciągle się utrzymywał. Dwa tygodnie temu postanowiłam zrobić wymaz z gardła na posiew i wyszedł gronkowiec złocisty (+++). czy to on może byc przyczyna tych wszystkich objawów? Lekarz rodzinny przepisał mi bactrim. Czy jest on skuteczny w zwalczaniu gronkowca? Biorę go 5 dni, poprawa niby jest ale i tak dalej kicham. Wykupiłam również szczepionkę Luivac. Po jakim czasie zacząć ja stosować? ma w ogóle sens takie leczenie? I chciałabym jeszcze się dowiedzieć czy wymaz z nosa również by się przydał? Prosiłabym Petera o szybką odpowiedź.
napisał/a: Peter 2010-09-28 09:47
Leczenie jak najbardziej sensowne o ile jest zgodne z antybiotykogramem. Pozostaje jednak kwestia dawki i czasu stosowania tego bactrimu. Objawy pseudoalergiczne przy infekcji gronkowcowej to dość częsta sprawa.
Luivac można stosować po zakończeniu przyjmowania bactrimu. Pamiętać należy, że Luivac trzeba przyjąć w co najmniej 2 seriach.
Wymaz zrobić po zakończeniu bactrimu.
napisał/a: mourie 2010-09-28 10:09
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Gronkowiec jest wrażliwy na bactrim. Lekarz kazał mi brać go przez 14 dni, 2 razy na dobę. Czy jest to wystarczające? Czytałam Pana wcześniejsze posty i radził Pan stosować Echinacee aby zwiększyć odporność przed szczepionką. Czy mogę ją brać razem z antybiotykiem, czy powinnam już po?
Odezwę się jak zrobię wymaz.
napisał/a: Peter 2010-09-28 13:32
Może pani echinaceę teraz.
napisał/a: aniadg 2010-09-28 17:05
Bardzo proszę o pomoc. Mój synek 3 latka ma gronkowca złocistego metacylinoodpornego typu MRSA obfity wzrost. Gronkowiec jest wrażliwy na Chloramfeikol i Ofloksacynę, słabo wrażliwy na Amoksycylinę i Doksycylinę. Synek miał anginę, obecnie ma zatkany nosek (sapkę) i czerwone brzydkie gardło. W gardle też ten sam ale w mniejszej ilości. Dodam, że przez ponad 2 miesiące borykaliśmy się z biegunką wywołaną przez gronkowca MSSA. Na szczęście aktualnie posiew kału nie wykazał tej bakterii. Proszę o odpowiedź co mam robić, jakie leki podawać.
napisał/a: Peter 2010-09-29 07:48
Jedyny antybiotyk jaki mógłby być brany pod uwagę to tobramycyna. Ale w Polsce niedostępna.
Pozostaje leczenie uodparniające np. Luivac. Ale gwarancji żadnych nie ma.
Można jeszcze powtórzyć wymaz i rozszerzyć antybiotykogram.
napisał/a: aniadg 2010-09-29 10:58
Ostatnio kupiłam echinaceę, podaję mu 1 ampułkę co 2 dni, czy to też dobrze zwiększy odporność czy lepszy byłby Luivac. Ale skoro to może nie pomóc to najlepszy byłby ten antybiotyk, tylko w jaki sposób można go sprowadzić? Czy ktoś może mi pomóc, doradzić jak tą tobromycyne dostać? A co z gardełkiem, lekarz powiedział , że się nie kwalifikuje na antybiotyk ale on to gardło ma rozpulchnione i czerwone już odkąd miał anginę czyli od ponad 2 tygodni i sapkę też. Jestem w kropce, wiem że tylko ten antybiotyk z zagranicy może pomóc mojemu dziecku, ale nie można go dostać. Tym bardziej, że ma tą gorszą postać gronkowca (MRSA). Jeżeli ktoś mógłby mi doradzić lub dać namiar na jakąś aptekę, która sprowadziłaby taki antybiotyk z zagranicy, byłabym wdzięczna.
napisał/a: Peter 2010-09-29 15:27
Można zrealizować receptę w aptece w Niemczech lub na Czechach. Tam są te antybiotyki dostępne. W Niemczech pod nazwą Nebcin, w Czechach pod nazwą Brulamycyna. Pozostaje tylko sprawa lekarza, który będzie chciał wypisać lek niezarejestrowany w Polsce.
napisał/a: Boharb 2010-10-01 09:31
Witam ! Mam podobny problem i nie bardzo umiem sobie pomóc tracę juz wiaręi prosze pomóżcie. Codziennie spływa mi gęsta wydzielina do gardła czasami udaje mi sie ją wydmuchac przez jedna z dziurek w nosie , mam kaszel i chrypkę od tego. Problem ten pojawił sie juz ładne kilka lat temu. Zaczęlo się od kluski w gardle tak to nazwał lekarz i leczył mnie z tego tyt. na alergię,nerwy i przeziebienie kolejności nie pamiętam. Kluska ta poczatkowo pojawiala się co jakiś czas i na jakiś czas. Pamietam że po jakiejś terapi antybiotykiem nie pamietam nazwy wtedy miałam z tym spokój na dłuzszy czas. Ale problem powrócił i na powaznie sie zadomowił od czasu jak byłam w ciąży objawy sie nasiliły w gardle ciągle miałam to coś. Po ciąży byłam słaba pamietam że dopadły mnie jakieś sprawy jelitowe i problemy z piersiami. A czas mijał i nikt nie umiał mi pomóc ja czułam sie coraz gorzej zaczęła mnie boleć głowa, zawroty ciemno w oczach nie mogłam się schylaćbo w głowie aż chuczało. Musiałam spać i to dużo i do tego budziłam sie przemęczona i strasznie znerwicowana. Poprostu nie wysypiałam się. Szukałam wiele co może byc przyczyna nachodziłam sie po lekarzach, az któregos dnia trafiłam do dentysty z ząbkiem i on odesłał mnie do laryngologa ten nic nie stwierdził kazał herbatki pic ale to nic nie dawałoi po drodze nastepnych klilku specjalistów którzy nic nie stwerdzili leczyli alergie. Dentysta podsunął myśl zrobienia zdiecia zatok lekarz rodzinny wypisał skierowanie i poszłam i tak sie zaczął następny rozdział nic nie było a tu od razu coś na zdięciu wyszło- torbiele w zatokach. Zrobiłam tomograf i wyszło ze to polipy . Polipy usunieto i zaczeli mnie leczyć na alergie i stany zapalne chociaz miałam zrobione testy na alergie i wykazałay że nie mam alergii. Po FEZZie jakis czas bylo ok. Pamietam jak byłam na oddziale strasznie byłam słaba bolała mnie głowa i miałam wymioty tak było 2 dni żadne leki nie pomagały nie wiem czy to normalnenawet zdee
napisał/a: Boharb 2010-10-01 09:47
Nie dokończyłam wyżej. Potem kolejne dziecko i znow problem z piersiami . Tu wpadłam z lekarzem że moze to gronkowiec i faktycznie kazał mi zrobic wymaz z gardła i nosa wyszedł gronkowiec złocistu szczep szpitalny i bakterie colli i gronkowiec typu A chyba tak to było nie chiałam antybiotyków bo to ponoć mniejsza skuteczność niz autoszczepionki i zaczęłam od tego przeszłam autoszczepionke domięśniową i po badaniu dalek gronkowiec potem powtórzyłam doustna autuszczep. i dalej spływa mi ta wydzielina do gardła dalej kaszlę i dalejczuje się slaba . Co mam robic pomóżcie prosze bo juz brak mi pomysłów i czuję sie bezsilna wobec tego.
napisał/a: Peter 2010-10-04 12:14
Być może pani organizm wymaga przed szczepionką wstępnego uodpornienia tzw. leków immunomodulujących na poziomie komórkowym. Sugerowałbym zastrzyki z Echinacea compositum SN i Latensinu. Pierwszy co 2 dni po 1 amp. drugi 1 raz w tygodniu też 1 amp. Dawek winno być po 10 każdego. Dopiero potem autoszczepionka lub szczepionka zawierająca gronkowca np. Luivac, czy Polyvaccinum.
Cena tej kuracji jest dość duża. Uprzedzam.
napisał/a: Boharb 2010-10-05 12:45
Dziękuje za odpowiedź, jestem bardzo wdzięczna za zainteresowanie ale proszę mi powiedzieć czy to co sie ze mną dzieje to ten gronkowiec czy przyczyną może byc jeszcze cos innego. Nie wiem tez jak się zachować jeśli chodzi o pozostałych członków mojej rodziny czy oni są tez tym zagrożeni i czy można ich ustrzedz od tego, bo moja starsza córeczka tez miała ciągłe infekcje i zapalenia ucha łącznie z wydzielina która się dusiła ona jedna była przebadana tez miała gronkowca tzn. że sie zaraziła ode mnie miala autoszczepionke i narazie jest ok nie choruje tak czesto, ale młodszej nie badałam i nie wiem co robić z reszta rodziny. Jakie zagrożenia płyna jeśli sie tego nie wyeliminuje. A co do lekow proponowanych to rozumiem że musze udac sie do lekarza który mi je przepisze. Dziękuje bardzo za pomoc