Jak pozbyć się gronkowca złocistego w gardle?

mam jeszcze jedno pytanie czy można z dzieckiem przebywać wśród ludzi i chodzic na spacery?

Mateusz1986. Proponuję (jeśli nie masz uczulenia na jod i problemów z tarczycą) płukanie gardła następującym roztworem (1/3 szklanki letniej wody lekko osolonej +20 kropli jodyny) 2 razy dziennie przez 7 dni. Nawilżanie gardła glosalem. Można też rozważyć przyjmowanie szczepionki Luivac.

aniam2311 - ten wynik nie wskazuje na to, by była konieczność leczenia tego stanu. Ten gronkowiec nie jest groźny (szczep wrażliwy na większość antybiotyków). Sugeruję pokazać wynik lekarzowi, gdyby doszło do poważniejszych objawów ze strony gdo.
Na spacery można chodzić.

Dziękuję za odpowiedź P.PETER.
Dziasiaj byłam z synkiem u lekarza i to samo mi powiedzial co pan mi napisał.
Jestem spokojna.
Jeszcze raz dziękuje .

No to ok :)

Dziękuję za odpowiedź panie Peter. Zastosuję się do Pana zaleceń. Jak stosować Luivac, w jakich dawkach i przez jaki okres?

Luivac - 1 tabl na czczo przez 28 przerwa 4 tyg i ponownie.

Witam

Mam 25 lat od 3 lat mam problemy z gardłem ... Migdały niby w porządku jeden z lewej strony jest troszkę powiększony . Gardło
wiecznie zaczerwienione biały nalot sie pojawia czasami ... Robiłem wymaz wyszły jakieś paciorkowce i gronkowiec złocisty ...
Mam dziwny poroblem ponieważ nie mogę nic pic nie dość ze zimnego to nawet tego co znajduje sie w temperaturze pokojowej ...
Zaraz czuje ból gardła ;/ Co dziwne lody mogę jeść ... I nic mi nie jest ;/ Odporność mojego organizmu jest od 3 lat tragiczna choruje 2-3 razy w roku przy czym nie pije nic zimnego i ciepło sie ubieram ... Alergii nie mam zatoków tez nie badania robiłem wszytko OK ... Laryngolog u którego sie leczyłem zresztą najlepszy w moim mieście twierdzi ze gronkowiec jak i inne wirusy bakterie nie powodują tego ze nie mogę pic wody która jest w temperaturze pokojowej ;/ Jak zjem loda to gardło jakoś sie troszkę przystosowuje do zimna i łatwiej jest mi wypić coś ale i tak trochę odczuwam ból ;/ Brałem mnóstwo antybiotyków przez okres tych 3 lat ;/ Nie brałem żadnych szczepionek ani tym podobnych ... Brałem na własną rękę biostymine doustnie i echinacee
Dodam ze dziś obudziłem sie z bolącym gardłem mimo tego ze przez 2 dni nie wychodzę z domu i nic zimnego nie piłem nie jadłem ... Liczę na jakoś odpowiedz ... Pozdrawiam

Witam,

Mam podobny problem, jeśli chodzi o gronkowca aczkolwiek odmienny ze względu na obecność różnego typu bakterii w gardle.
Otóż problem z moim zdrowiem zaczął się już parę lat temu. Ok 5 lat temu miałam wysokie ASO ok 800 i wówczas laryngolog zalecił mi przyjmowanie DEBYCYLINY w zastrzykach. Zdążyłam wybrać tylko 3, ponieważ zmuszona byłam do wyjazdu za granicę.

Od tamtego momentu 'sprawa ucichła'. W roku 2010 a dokładnie w marcu ponownie zrobiłam sobie badanie ASO, gdyż co jakieś 3 miesiące notorycznie chorowałam (tak jest do chwili obecnej) w marcy ASO wynosiło ok 310 - po czym internista przepisał mi tylko GROPRINOSIN i APO NAPRO nie zastanawiając się głębiej co może być tego przyczyną. Tak więc leki te brałam przez ok pół roku - bezskutecznie - nadal chorowałam. W sierpniu 2010 nabawiłam się na urlopie prawdopodobnie anginy - straszny ból gardła jakiego dawno nie miałam a także wysoka gorączka ok 39! leczyłam się sama ( na urlopie nie miałam możliwości skonsultowania się z lekarzem)
w listopadzie ponownie zrobiłam sobie badanie ASO - wyszło tym razem 584! na co ten sam lekarz zareagował tylko wypisaniem recepty na te same leki, o których napisałam wyżej. Po długich błaganiach dał mi skierowanie do laryngologa. Laryngolog zajrzał w gardło i od razu wypisał mi skierowanie na usuwanie MIGDAŁKÓW! nie chciał dać mi skierowania na wymaz z gardła, więc zrobiłam je sobie prywatnie chcąc wiedzieć najpierw co mi w gardle siedzi zanim zdecyduje się na operację. Z wymazu oto co mi wyszło:
enterobacter cloacae - wzrost skąpy,
klebsiella oxytoca - wzrost skąpy
staphylococcus aures - szczep metycylinowrażliwy - wzrost obfity
streptococcus group G - wzrost obfity

z tymi wynikami udałam się do innego laryngologa, po czym ten stwierdził, że nie ma konieczności usuwania migdałków skoro nie przechodzę tak częstych angin ( przeziębiam się notorycznie co 2/3 miesiące ale bez wysokiej gorączki ani bez nadmiernego bólu gardła, poza tym nie odczuwam bólów w stawach wyłącznie jeśli bierze mnie grypa)
laryngolog ten przepisał mi tylko OSPEN 1 500 000 j.m - 2 razy na dobę.

Zaczęłam przyjmować antybiotyk, aczkolwiek chcąc się jeszcze upewnić udałam się do trzeciego laryngologa - trzeci (kobieta w podeszłym wieku) stwierdziła, że mam zrosty na migdałkach podniebiennych - efekt przebytych chorób i jakąś kaszkę ale NIE ROPĘ - tak więc nie ma konieczności usuwania migdałków. Zaleciła mi tylko płukanie gardła wywarem z SZAŁWI, KORY DĘBU I HERBATY!! nic więcej (nie wiedziała, że biorę antybiotyk) a pytając ją co sądzi o paciorkowcu odpowiedziała, że każdy z nas ma bakterie w gardle i wystarczy tylko ta PŁUKANKA.

Aktualnie biorę OSPEN, biostyminę, (przepisano mi też Ismigen ale nie mogę go dostać) płuczę też gardło tym wywarem -chyba pomaga

Mam zatem pytanie:

skoro mam tak straszne 2 typy bakterii w gardle - czy penicylina OSPEN wystarczy? wydaje mi sie ze powinnam brac Klindamycyne czy tez erytromycyne skoro PENICYLINA nie działa na gronkowca?

czyżby lekarz przepisal mi zly antybiotyk? chce sie wyleczyc ze wszytskich tych bakterii a nie tylko z paciorkowca!
Czy doktor myśli, że najlepszym sposobem na pozbycie się tych bakterii będzie USUWANIE MIGDAŁKÓW?
powinnam też zrobić USG serca?
czy może lepiej będzie kupić PARAPROTEX ??? czy jest on skuteczny??
bardzo proszę o odpowiedź bo jestem już zdesperowana mam wrażenie że nie do końca jestem w prawidłowy sposób leczona:( mam 27 lat i ciągle się przeziębiam. Jestem w wieku, w którym wypadałoby niedługo zajść w ciążę - a jak można skoro tak ciągle choruję.

Proszę o odpowiedź!!!!
zdesperowana Joanna

Na razie poczekać na efekty tego leczenia. Niestety, niedokończenie kuracji debecyliną było nierozsądne. Jeśli nie było możliwości przesunięcia wyjazdu - to odpowiem trudno. Czasem trzeba podjąć taką, a nie inną decyzję i liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami.
Po tym leczeniu proponuję powtórzyć ASO, wykonać wymaz. W zależności co te badania kontrolne pokażą - dalsze leczenie.

chciałabym jeszcze dopisać, że Ospen 1 500 000 mam przyjmować przez miesiąc (czyli jeszcze ok 2 tyg) - chodzę normalnie do pracy, ale od wczoraj jestem przeziębiona - bolą mnie skronie i 'łamie mnie w kościach' jak na grypę - wzięłam dwa dni wolnego. Dziś już jest lepiej, bo leżę cały dzień w łóżku.

przeczytalam w internecie ze paciorkowiec grupy G - występuje rzadko u ludzi, raczej u psów i kotów - czy możliwe jest, że zaraziłam się nim od psa (lubię się bawić z psem i często mnie liże po twarzy) czy jest to najmniej niebezpieczna grupa paciorkowca?

dziękuję za szybką odpowiedź. Czy badanie ASo zrobić zaraz po wybraniu antybiotyku czy poczekać jakiś okres czasu? Panie Peterze, może lepiej przyjmować teraz LUIVAC niż kupić Ismigen???? zauważyłam, że doktor często go poleca i jest chyba lepszy niż Ismigen??Czy Ospen pomoze w pozbyciu się również gronkowca? lekraz powiedział, że KLEBSIELLA OXYTOCA jest również dość niepokojąca - czy to prawda?
kończe juz 10 ampulek Biostyminy - mam może przyjmować kolejna dawke? moze kupic jeszcze Biogaie? czy lepiej skupic sie tylko na LUIVAC???

Ismigen jest jedną z nowocześniejszych szczepionek. Trudno na razie ocenić jej skuteczność, ale jak lekarz przepisał, to jednak starać się ją zdobyć. Skład jest obiecujący :)
Dopiero gdyby faktycznie była nieosiągalna, to Luivac.
Proponuję do końca wybrać antybiotyk, przyjąć zgodnie z zaleceniami szczepionkę i dopiero po tym wykonać badania ASO. Wcześniej nie ma sensu.
Ja polecałbym dodatkowo Engystol. On wycisza ukł. immunologiczny przy jednoczesnym wspomaganiu go. Przy wysokim ASO jest szczególnie wskazany.