Kiedy do lekarza?

napisał/a: Metka 2011-10-05 18:34
Jakieś 1,5 tygodnia temu dopadło mnie jakieś przeziębienie... katar, ból gardła, głowy, stan podgorączkowy itp, po paru dniach doszedł kaszel. Myślałam w sumie, że samo szybko przejdzie, no ale po ponad tygodniu "leczenia" się tym, co jest dostępne bez recepty objawy w ogóle nie mijają.
Zastanawiam się po jakim czasie można uznać, że objawy trwają zbyt długo, kiedy ewentualnie iść do lekarza? I czy on w ogóle coś poradzi, jeśli to tylko infecja wirusowa? (nawet jeśli trwa zbyt długo)
Nie chcę lecieć do lekarza z byle przeziębieniem... ;) a z drugiej strony u mnie w 90% przypadków kończy się to zapaleniem oskrzeli.
Ile jeszcze powinnam poczekać? A może darować sobie skoro nie mam wysokiej gorączki?
napisał/a: ~Anonymous 2011-10-09 14:35
Hey z tego co opisujesz objawy trwają dlugo i nie ma zadnej poprawnej odpowiedzi na leczenie które stosowałaś sama warto by było udac sie do lekarza pierwszego kontaktu pewnie po zbadaniu Ciebie może przepisze coś mocniejszego być może dopadł cię jakiś wirus,bakterie tym bardziej że w tym czasie bardzo łatwo "coś" załapać przeziębienie ,grypa.W tym czasie warto popracowac nad swoją odpornością wzmacniając ją za pomocą przeciwutleniaczy ( beta karoten, wit E,a także C flawonoidów,likpen),witaminke c można łykać w postaci tabletek ,ale też można pić soki z owoców cytrusowych,likopen-zawiera duże ilości soki pomidorowe a są to silne przeciwutleniacze,zjadanie marchwi ,pomidorów ,szpinaku ,a także owoców takich jak brzoskwinie,morele,nektarynki które zawierają baeta karoten,można też zakupić te preparaty w aptece z tymi związkami pewnie w postaci tabletek.Pozdrawiam
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-09 20:12
Jezeli gardło jest "czyste", brak powiększonych węzłów chłonnych, a temperatura nie przekracza 38,5 stopnia, to raczej nie ma sensu iść do lekarza... chyba, ze po zwolnienie - to tak.
napisał/a: Metka 2011-10-10 10:15
Ok, po 2 dniach od napisania postu nie wytrzymałam i byłam, jak się okazało to zapalenie oskrzeli no ale już chyba nie ma nad czym debatować ;) Choć tak w ogóle to dzięki za rady :)
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-10 22:37
W takim razie ja mam pytanie z ciekawości - antybiotyk? Jeśli tak, to jaki?
napisał/a: Metka 2011-10-11 11:22
Rovamycine.

A właśnie, jak już tu jestem to mam jeszcze pytanie. Dostałam receptę na jedno opakowanie (5 dni), czyli tabletek wystarczy mi do środy rano. Lekarz kazał przyjść za 5 dni (czyli niby w środę) bo stwierdził, że pewnie trzeba będzie przedłużyć... No i tu jest mały problem, bo trochę o tym zapomniałam, powinnam się była wczoraj zapisać, bo w przychodni takie tłumy, dzisiaj to już można się zapisać najwcześniej na czwartek. Tak więc czy jeśli ewentualnie pominę jedną dawkę (w środę wieczorem) to w ogóle będzie sens brać go nadal?
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-11 19:15
W przypadku pominięcia dawki należy zawsze brać następną dawkę zgodnie z cyklem - częstym błędem jest branie wtedy podwójnej dawki - w większości wypadków zwiększa to tylko ryzyko działań niepożądanych, bez zwiększenia skuteczności leczenia.
napisał/a: Metka 2011-10-11 19:59
Oki, dzięki za odpowiedź :D

Czyli mam rozumieć, że jak pominę jedną dawkę to się nic nie stanie? I antybiotyk będzie nadal działał jak należy, tak? :)
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-12 17:57
Oczywiście, że się stanie i antybiotyk NIE będzie działał jak należy, ale jeśli się już zapomniało, to czasu się nie odwróci, a można przynajmniej nie pogarszać sprawy i nie robić kolejnego błędu pod postacią podwajania dawki. Tylko dawkowanie zgodne z ulotką lub zaleceniem lekarza (rozbieżności mogą wynikać m. in ze stosowania leku do innych, niezarejestrowanych celów, lub personalizowania dawki względem pacjenta - wiek, masa ciała, etc.) gwarantuje prawidłowe działanie leku. W zależności od leku i od choroby pominięcie dawki może powodować mniejsze lub większe konsekwencje - np. wzrost lekooporności patogenów, przedłużenie terapii, etc.
napisał/a: Metka 2011-10-12 22:45
Ok, rozumiem.

Mam nadzieję, że jednak źle nie będzie ;) Mało co ostatnio na mnie działa, oby to nie był kolejny "spalony" antybiotyk.
Hehe a mówią, że 'skleroza' to nie boli ;)
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-14 00:20
Proszę się zapisać na piątek lub poniedziałek do lekarza, bo warto skontrolować leczenie - jeżeli antybiotyk zadziałał, do poniedziałku nie powinno być żadnych oznak infekcji.
napisał/a: Metka 2011-10-14 15:22
Albo jakoś kiepsko zadziałał, albo za szybko oczekiwałam poprawy... Nie wiem, tak czy inaczej... dostałam już inny :(