komórki macierzyste a zanik nerwu wzrokowego

napisał/a: kaliak1978 2011-02-23 22:39
Witam, jestem mamą 6 letniego chłopczyka z zanikiem nerwu wzrokowego, zastanawiam się również nad wyjazdem do Chin na leczenie. Kontaktowałam się również z kliniką zostaliśmy zakwalifikowani, ale wstrzymałam się na razie, wolałabym najpierw sprawdzić wszystko dokładnie, bo tu przecież chodzi o dziecko. Czy ktoś z osób , które tutaj piszą , był już i może coś napisać konkretnego.
napisał/a: omsa 2011-02-24 05:49
Witam. Obecnie jesteśmy z naszą niespełna 2-letnią córką w Chinach w Qingdao na zabiegu komorkami macierzystymi. Jest po trzecim zastrzyku i na razie czekamy na widoczne rezultaty. Wszystkim którzy próbują sie dostać do kliniki w Chinach mogę pomóc w miarę swoich mozliwości
napisał/a: kaliak1978 2011-02-24 09:57
Witam, z tego co wiem dostać się to żaden problem, jeśli się ma tylko pieniądze to nawet jutro mogę jechać. Chodzi o to, żeby ktoś potwierdził że to pomaga, i nie cofnie się po powrocie do domu. Poza tym uważam,że trzeba nagłośnić tą sprawę jak najwięcej. Jeśli ktoś już tam był i pomogło, to niech nagłaśnia w mediach tą sprawę. Szczerze mówiąc pierwszy raz obejrzałam teraz dokument w TV2 Oglądaj z Fidykiem o komórkach macierzystych, dziewczynce która była z problemem nerwu wzrokowego.
napisał/a: omsa 2011-02-24 12:33
Powiem tak, w TVP2 było wspomniane, że w Chinach obiecują poprawę - oni nic nie obiecują! Zabiegi przeprowadzane w Chinach są cały czas zabiegami eksperymentalnymi i każdego pacjenta o tym informują. My zdecydowaliśmy się pojechać z dzieckiem, ponieważ wszędzie powiedziano nam, że nie ma szansy na odzyskanie wzroku, a jak wiadomo tonący brzytwy się chwyta...Przed wyjazdem rozmawialiśmy z dziewczyną twarzą w twarz, która wróciła z takiego zabiegu i po serii ośmiu zastrzyków zaczęla widzieć na 4-5 metrów (to był dla nas wystarczający dowód. My na razie czekamy pełni nadzieji.
napisał/a: kaliak1978 2011-02-25 12:38
Witam mam prośbę do omsa mogę prosić prywatny e-mail do was, chciałabym zadać was parę pytań, i na bieżąco wiedzieć o postępach. Mam również pytanie skąd jesteście. Pozdrawiam, proszę o odpowiedz. Wysłałam wczoraj wiadomości do was , ale chyba nie doszły.
napisał/a: asia.amelia 2011-03-31 11:23
Witam wszystkich forumowiczow bardzo serdecznie :)
bardzo prosze o dodanie jakis inforamcji o pobycie w Chinach,kazda inforacja moze byc dla nas cenna.Podaje wam mojego maila joanna.kalamucka@gmail.com za kazde wzkazowki bede wdzieczna.Szczegolnie prosze Ciebie Omsa o porady,gdyz tak jak Wy chwytam sie kazdej deski ratunku o pomocy dla naszej coreczki.Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: jarilitmanen 2011-06-02 09:39
jak sprawa wygląda dzisiaj???
napisał/a: Karolcia 2006 2011-06-02 10:23
Witam serdecznie wszytkich:) ja rowniez bylam z corka na leczeniu komorkami macierzystymi w chinach w tym samym szpitalu co omsa.Tak jak juz omsa napisal to nikt tam cudow nie obiecuje,my probujemy wszystkiego aby nasze dzieci zaczely widziec,bo wzrok jest bardzo waznym zmyslem i im szybciej dziecko zacznie widziec tym lepiej poniewaz w pozniejszym czasie bedzie coraz trudniej im sie przystosowac do innego zycia niz to w ktorym zyly przed odzyskaniem wzroku,bardzo serdecznie polecam wszystkim ksiazke odzyskac wzrok,opowiada ona o mezczyznie ktory poddal sie leczeniu komorkami macierzystymi....Jesli chodzi o moja corke to jakis wielkich zmian u niej nie ma jesli chodzi o oczka (dodam ze ma hipoplazje nerwu wzrokowego)ale zaczela byc bardziej zywa wiecej mowi i jest bardziej zainteresowana swiatem ktory ja otacza,my w sierpniu mamy badanie nerwu wzrokowego i oczywiscie napisze jesli beda jakie kolwiek zmiany,nie wiem czy ktos z forumowiczow wie cos na temat leku CELOBRYLIZYNA ona z tego co wiem tez duzo pomaga dla nerwu wzrokowe jak i na poprawe funkcjonowania mozgu,moja corka bedzie miala podany lek rowniez w sierpniu a w pazdzierniku planujemy wrocic do chin na kolejne leczenie.Pozdrawiamy serdecznie :)
napisał/a: Amras20000 2011-07-25 10:13
Witam, nie będe wiele sie rozpisywał- wiadomo, że skoro piszę w tym temacie, to mam podobny problem ( nadsiśnienie w oku + uszkodzony nerw wzrokowy).
Jak wiadomo nerwy itd sie nie regenerują, ale to co tutaj przeczytałem jest optymistyczne.
Byłbym też bardzo wdzięczny za potwierdzenie, że poprawa po zastosowaniu tej metody leczenia nie jest tylko czasowa i informacje (najlepiej od kogos kto tam był lub dowiadywał się) o jakich sumach mówimy jako o koszcie zabiegu?
Pozdrawiam
napisał/a: pawka33 2011-11-15 19:24
witam.
mam podobny problem z synkiem, który ma zanik nerwów wzrokowych.czy ktoś może potwierdzic tę klinikę w Chinach i czy faktycznie są jakies rezultaty? jak przebiega cala procedura, formalności?
napisał/a: hannab2 2012-07-08 13:11
Spora grupa osób z Polski leczyła nerwy wzrokowe komórkami macierzystymi w Chinach, czasami zdarza się, że rezultaty są bardzo zadowalające. Mój tata sam leczy się komórkami, ale na zanik mięśni i u niego efekty utrzymywały się prawie dwa lata (to chopoba genetyczna, niestety w jego przypadku trzeba leczenie powtarzać...). Mogę pomóc z formalnościami jeżeli są Państwo zainteresowani, oczywiście bezpłatnie:) zapraszam na stronę o leczeniu którą założyłam www.komorkimacierzyste.info
napisał/a: Sylwiabuz 2013-02-21 10:05
Witam, jestem mamą 1,5 chłopca, u którego stwierdzono niedorozwój nerwu wzrokowego, a jest to tylko jeden z wielu problemów, z którymi boryka się nasz syn. Urodził się z začmą obuocznà, wylewami dokomorowymi IV stopnia do obu półkul, uszkodzoną wątrobą i małogłowiem. Próbowaliśmy już wszelkich form rehabilitacji, zostały tylko komórki, bardzo proszę rodziców, którzy byli w Chinach o podzielenie się informacjami o efektach, czy są zadowoleni na tyle, że kontynuują terapię etc. Wiem, że formalności možna coraz łatwiej załatwić przez przedstawicieli klinik, i oni też opowiadają o cudownych uzdrowieniach, ale co innego porozmawiać z rodzicami, którzy byli tam ze swoim dzieckiem. Bardzo proszę, może Omsa i Karolcia się odezwiecie, podaję namiary: sylwia@akn.pl, +48502 166 604