leki sterydowe

napisał/a: smoczyca1 2010-11-06 20:30
Możliwe, że wilgotność jest ok
Jednak ja uparcie powtórzę akwaria , doniczki z ziemią, suszenie prania(bo też takie sytuacje mają miejsce) to nie najszczęśliwsze rozwiązanie w sypialni "kaszlaka"
Zdrowia życzę.
art-partner
napisał/a: art-partner 2010-11-07 07:39
Przemyślę raz jeszcze co do tego akwarium, pamiętajmy, że cudów ono nie zdziałało, wilgotność jest podniesiona w niewielkim raczej stopniu, nie to co przy użyciu elektrycznego nawilżacza, prawda? Suszenie prania w sypialni dziecka to nie jest dobry pomysł, dziecko wdycha chemikalia z proszku i płynu... Nie stosuję tej metody.
Noc spokojna, a już dziś słucham od rana szczekający kaszel mojej córeczki. To już nawet psychicznie człowiek podupada, z bezradności. Od poniedziałku, czyli od jutra podejmuję od nowa wszystkie badania, skierowania itd. oraz te polecane przez Państwo. Moim celem jest ustalenie JAKIE lekarstwa są naprawdę skuteczne w jej przypadku, DIAGNOZA choroby i wreszczie jej WYLECZENIE lub złagodzenie objawów, by moja córeczka mogła żyć jak inne zdrowe dzieci i cieszyć się każdym dniem, serdecznie pozdrawiam, życzę miłej niedzieli. Zajrzę na forum dziś jeszcze - na pewno
art-partner
napisał/a: art-partner 2010-11-07 07:45
Z astmą można żyć, tylko trzeba wiedzieć jak postępować, dlatego jestem na tym forum, pytam, przeglądam prasę medyczną, pytam lekarzy, chcę jak najwięcej wiedzieć by pomóc swojemu dziecku. Dziękuję Wam,Pani Smoczyco i Pani Aniu, za rady i podjecie tematu. Pozdrawiam raz jeszcze
napisał/a: aniab242 2010-11-08 11:41
Również dziękuję za porady. Trzymam kciuki, aby w końcu się wyjaśniło co z Pani córką . Proszę dać znać jak już będzie Pani po wizycie. Pozdrawiam
art-partner
napisał/a: art-partner 2010-11-08 19:28
Mamy skierowanie do następujących specjalistów:
Pumnomolog
Alergolog
Laryngolog

Czeka nas kilka wizyt, koniecznych badań. Napiszę o rezultatach później
Jestem dobrej myśli
napisał/a: bdb2205 2010-11-09 22:18
wspomniałaś Dario o nieładnym zapachu z buzi i białym nalocie. A może po tylu antybiotykach wdała sie grzybica, czyli candida albicans? U nas też to było, na szczęście jest już wyleczone. Wyleczenie tego paskudztwa (oraz leki antyhistaminowe, bo córka okazała sie być alergiczką) przyniosły radykalną poprawę - zero chorób od maja. Czego i wam życzę :)
ps. Grzyby wyszły u córki w wymazie z gardła