Mój mąż jest GEJEM!!!!!!!!

napisał/a: ~gość 2016-01-28 19:02
No nie! Idiotyzm do kwadratu. Człowieku pomysl co piszesz.
napisał/a: hromanow 2018-07-03 15:13
Moj, facet jest BISEKSUALNY. Przykro czytac jak ludzie potrafia sie wzajemnie oklamywac i wykorzystywac. Moja historia jest nie mniej dramatyczna . Wyjechalam do NY i tu poznalam mlodszego od siebie faceta. Dareczek oczarowal mnie od razu. Mily, czuly od razu dal sie lubic . W sierpniu tego roku minie 16 lat jak jestesmy razem. Do dzis niemal codziennie mi powtarza jak mnie bardzo kocha. A ja wiem , ze stal sie potworem a prawdopodobnie zawsze nim byl, tylko udawal tak zakochanego. Od jakiegos czasu bacznie mu sie przygladam i wiem, ze jest BISEKSUALNY. Oddaje sie swoim perwersjom w pracy. Wiem, ze powiecie,ze to nieprawdopodobne, ze w Ameryce i w dodatku w pracy, a ma brudna prace, bo pracuje jako mechanik samochodowy. Wiem co jego wspolpracownicy mowia o nim, ze sie nie szanuje i ze nie szanuje mnie. On i jego koledzy z pracy wyszukuja na Internecie prostytutki, ktore mieszkaja w bliskiej okolicy i przez Internet zapraszaja je do warsztatu. Zabawiaja sie w kabinach samochodow ciezarowych i innych miejscach. Mowie tu o dziesiatkach a moze setce kobiet. Poza tym MOJ FACET zaprasza mezczyzn do wspolnej zabawy i organizuja swoiste PARTY's w pracy. Trzeba dodac, ze na terenie jest wiele kamer, ale wyraznie sie tym nie przejmuja. W poprzedniej jego pracy szef w koncu przejrzal kamery i On zostal zwolniony z pracy.(mi powiedzial, ze to z mojego powodu bo zbyt czesto wpadalam do niego do pracy) Klamie patologicznie wszystkim. Teraz jest w nowej pracy ale mysle, ze tu juz tez przeniosl swoje nawyki. Jest bezczelny i wmawia mi ze to wszystko sobie uroilam. Ale ja mam pewnosc , ze tak jest. Nie potrafie sie wyrwac z tego "zakletego kregu". Wiem, ze powinnam sie udac do psychologa, ale tez wiem jaka uslysze porade. W koncu bede musiala podjac najbardziej rozsadna decyzje
napisał/a: hromanow 2018-07-03 15:20
masz absolutna racje
moderator
napisał/a: mbury 2018-07-04 10:25
hromanow - myślę, że wizyta u psychologa to bardzo dobre wyjście. trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło! :)