Mononukleoza zakaźna i jej powikłania

napisał/a: Bziu 2012-02-19 21:53
Pozwolę sobie opisać moją historię...
W październiku 2010 roku u mojej mamy zdiagnozowano złośliwego guza mózgu. Świat mi się załamał, a że mam lekką hipochondrię, no to się zaczęło.
Najpierw jednostronne powiększenie węzłów chłonnych szyi, stan podgorączkowy (zwyczajowo mam max.36), potworne zmęczenie, problem z ostrością widzenia i zawroty głowy. Potem doszło ostre zapalenie zatok. Leczono mnie na oddziale i podano antybiotyki, a wysypka nikogo nie zainteresowała. Po jakimś czasie zaczęłam się badać:
- USG brzucha - bez zmian
- TK zatok - polipy
- TK głowy - powiększony węzeł chłonny
- Gineklog - bez zmian
- Dentysta - bez zmian
- Okulista - bez zmian
- USG szyi - nieprawidłowa tarczyca (leczę się) i obustronnie "niepodejrzane" węzły chłonne
Po kilku mieisącach miałam już dość, stan podgorączkowy nie mijał, węzły bez zmian, czułam się jakby mnie pociąg przejechał.
W lutym udało mi się dostać do poradni onkologicznej. Krew chyba na wszystko, RTG klatki-przepuklina przełyku, USG szyi-podobne do poprzedniego.Zrobiono mi TK szyi i klatki piersiowej (nie znam jeszcze wyników), zlecono antybiotyk i kazano wykluczyć mononukleozę. Kontrola po 2 tygodniach.
Tak więc wróciłam do swojego internisty, ten zlecił jeszcze toksoplazmozę i HIV - ręce już opadały, bo za większość badań musiałam sama zapłacić. Wynik mononukleozy wyszedł pozytywny. Tak więc po jedynych 5 misiącach chyba w końcu doczekałam się diagnozy! Już myślałam, że mi odwaliło i nadaję się do psychiatry, a tu się okazuje, że to tylko mononukleoza!
Generalnie węzły ciągle mam powiększone, stan podgorączkowy również obecny, a to zmęczenie to chyba nie opuści mnie aż do śmierci. We wtorek kontrola na onkologii.
napisał/a: syginn 2013-06-23 10:39
Widzę, że w związku z mononukleozą wspomniano też o zespole przewlekłego zmęczenia. Przyznam, że sama miałam potworne problemy ze zmęczeniem i innymi objawami zespołu przewlekłego zmęczenia, które przez długi czas nie dawały mi spokoju. Udało mi się powrócić do normalnego stanu po wielu próbach i błędach. Najbardziej skuteczne były porady kolegi, który sam zresztą borykał się z tą przypadłością kilka dobrych lat. Po tak prostych działaniach, jak m.in. zmiana diety i wychodzenie na słońce, zmęczenie zaczęło mijać. Dokładniej opisał to na stronie http://www.zpz.naturalneleczenie.com.pl Nic się tam nie sprzedaje, są jedynie wskazówki, które może tak, jak i mnie kogoś naprowadzą.
napisał/a: olga0310 2014-02-27 10:34
Witam..Nie chcę zakładać nowego wątku-bez sensu..Jednak mam pytanie,a raczej prośbę.Mianowicie wczoraj laryngolog skierowała mnie na badanie apropo mononukleozy-wynik :EBV - wirus Epsteina Barr antygen VCA p/c IgG (mononukleoza) (F53)
37,60 S/CO,gdzie nieobecne:1,1.Może to dziwne,ale ja totalnie się nie znam i nie wiem co robić.Czy powinnam udać się do lekarza?..dodam,że czuję się słabo-gardło zawalone,migdały powiększone,węzły duże...
napisał/a: tamisia 2017-05-26 09:27
Jakie jest najczęściej stosowane leczenie?
napisał/a: buzek 2017-05-26 11:38
Jest to choroba, która utrzymuje się długo, ale w większości przypadków zakażenie ustepuje samoistnie. Najważniejsza jest zmiana trybu życia. W czasie choroby powinno się zwracać uwagę na odpoczynek, unikać uprawiania sportów oraz nadmiernej aktywności fizycznej. Leczenie jest jedynie objawowe. Ma na celu złagodzić przebieg choroby.
www.doz.pl/czytelnia/a1212-Mononukleoza_zakazna_-_objawy_i_leczenie

Tutaj jest opis.

Niestety, ale zmęćzenie i osłabienie może się w tym przypadku utrzymywać miesiącami.
napisał/a: Peter 2017-05-29 11:42
Ola34 napisal(a):J
Niestety, ale zmęćzenie i osłabienie może się w tym przypadku utrzymywać miesiącami.

Niekoniecznie tak musi być i nie powinno tak być. Problem się rozpatruje i rozwiązuje indywidualnie.