Nadczynność i ....przerażenie

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Podejrzewam, że gdybym przez przypadek w 2009 nie zrobił w panelu badań TSH to mógłbym nie wiedzieć o chorej tarczycy.Ważne że się wyjaśniło.

Wracając do badań.
Ft3 i 4 też mogę po południu zrobić czy tu już tylko ranne godziny?

Najgorsze, że słonko za oknem i człowiek poszedłby się poruszać czy na rowerze pojeździć a tu klops....

Badania hormonów robisz rano. Tutaj liczy się nie tyle na czczo co właśnie czas. TSH fizjologicznie spada w ciągu dnia i np. rano miałbyś 3,0 a po południu 2,0. A to już zmienia postać rzeczy.

1.Jeśli o 7 wypiję herbatę a badanie TRAb i ft4 zrobię ok 9 to może być wynik wypaczony?

2. Czy warto zrobić poziom testosteronu? Zastanawiam się z powodu mniejszego libido.
Tylko jeśli wyjdzie np.niski to endo coś poradzi czy machnie ręką?

1. Raczej będzie ok.
2. Zawsze warto, jeżeli są negatywne objawy. Ale pamiętaj, aby zrobić testosteron wolny a nie całkowity.

Zrobiłem TSF i ft4.

Na wynik TRAb musze poczekać.

Wyniki bez zmian po 2i1/2 tygodnia.

To znaczy,ze thyrozol na mnie nie działa ?

ft4 - 2,85 norma do 1,71

tsh 0,001

Na wzrost TSH trzeba czekać. fT4 już powinno spadać.

Dwa tygodnie temu było 3,46 przy tych samych normach.

Czyli wszystko idzie w dobrym kierunku. Dawka leku bym pozostawił i spokojnie czekał.

Dzięki za dobre słowo.

Wystraszyłem się trochę bo myślałem, że po dwóch tygodniach leku wszystko powinno się unormować.

Wyrok zapadł.
TRAb podwyższony. 10,6 przy normie do 1,7.

Czyli pewnie czeka mnie albo jod albo wycięcie tarczycy. Najpierw Hashimoto teraz Basedov.

Jestem załamany przede wszystkim końcem życia jakie prowadziłem do tej pory.

Pierw farmakologia, to co piszesz to ostateczność.

Rozumiem.
Tylko biorąc pod uwagę słowa mojej endo,że praktycznie w każdej chwili ta choroba grozi przełomem i śmiercią to siedzę jak na szpilkach.