Nadkrwistość
napisał/a:
piorek88
2009-10-05 23:05
Czy nadkrwistość moze być wywołana oddawaniem krwi??? Oddałem w sumie w zyciu tylko dwa razy krew w przeciągu 2 miesiecy. Po 4-5 miesiacach od ostaniego oddania krwi wyniki morfologi wskazują na nadkrwistość. Czy jest to w ogóle możliwe??
napisał/a:
plb1985
2009-10-05 23:31
ja oddałem już 12 litrów i nie mam nadkrwistości...
czy znacznie przekroczone są normy w Twoim przypadku? masz jakieś objawy?
poczytaj parę postów wyżej o nadkrwistości rzekomej - może tam powinieneś się zakwalifikować?
co do oddawania krwi... może spróbuję od początku
czerwienica prawidziwa to choroba nowotworowa...
choroby nowotworowe rozwijają się na podłożu zmian genetycznych...
nasze komórki z nie są idealne, czasem popełniają błędy..
im więcej dajemy im pracy, tym więcej powstanie błędów ...
oddawanie krwi troszkę stymuluje dzielenie się komórek (a więc mają więcej pracy), bo przecież trzeba odbudować to, co oddałeś... więc teoretycznie jest to jakiś czynnik mogący zwiększyć ryzyko wystąpienia czerwienicy (ryzyko błędu)
ja jednak nie trafiłem (choć tak szczerze to i specjalnie nie szukałem) do tej pory na badania, w których pokazano, że zapadalność na czerwienicę u dawców krwi statystycznie istotnie przewyższą zapadalność u ludzi, którzy nie oddają krwi
swoją drogą - każda kobieta przez znaczną część swojego życia traci krew w krwawieniach miesięcznych - to również stymulacja do produkcji krwinek, może odzwierciedla się to w tym, że kobiety nieco częściej chorują na tę chorobę (1,2:1) w porównaniu do mężczyzn?
czy znacznie przekroczone są normy w Twoim przypadku? masz jakieś objawy?
poczytaj parę postów wyżej o nadkrwistości rzekomej - może tam powinieneś się zakwalifikować?
co do oddawania krwi... może spróbuję od początku
czerwienica prawidziwa to choroba nowotworowa...
choroby nowotworowe rozwijają się na podłożu zmian genetycznych...
nasze komórki z nie są idealne, czasem popełniają błędy..
im więcej dajemy im pracy, tym więcej powstanie błędów ...
oddawanie krwi troszkę stymuluje dzielenie się komórek (a więc mają więcej pracy), bo przecież trzeba odbudować to, co oddałeś... więc teoretycznie jest to jakiś czynnik mogący zwiększyć ryzyko wystąpienia czerwienicy (ryzyko błędu)
ja jednak nie trafiłem (choć tak szczerze to i specjalnie nie szukałem) do tej pory na badania, w których pokazano, że zapadalność na czerwienicę u dawców krwi statystycznie istotnie przewyższą zapadalność u ludzi, którzy nie oddają krwi
swoją drogą - każda kobieta przez znaczną część swojego życia traci krew w krwawieniach miesięcznych - to również stymulacja do produkcji krwinek, może odzwierciedla się to w tym, że kobiety nieco częściej chorują na tę chorobę (1,2:1) w porównaniu do mężczyzn?
napisał/a:
piorek88
2009-10-06 21:33
Szczerze mówiąc to musze teraz poczekać na rozwój sytuacji... Wszystko wyszło w trakcie komisji lekarskiej w wojsku, widziałem te wyniki ale jestem laikiem w tych sprawach. kilka czynników było podwyższonych jeden zaniżony. Nie sądziłem że to jest istotne i nawet nie zwrociłem uwagi jak mocno. Byłem z tymi wynikami u internisty i dowiedziałem sie ze mozę to być nadkrwistość. I tak wyglada ta cała historia. Czekam teraz na odpowiedz komisj. A co do objawów.. czy mam jakieś?? Nie wiem. Poza tym co przeczytałem w tych postach nie orientuje sie nawet jakie to miałyby być objawy... czytałem troszke w internecie, że z tym wiąże sie zapalenie spojówek. Jakieś pół roku temu moze troszke wczesniej miałem coś takiego. Ostatnio też tak jakbym sie troszke wiecej pocił... Ale czy to ma coś z tym wspolnego, szczerze mówiąć to nie mam pojęcia.
napisał/a:
Rapsodia1
2009-11-17 18:00
nie podoba mi się to co tu czytam.
Zawsze miałam podwyższone wyniki czerwonych krwinek. Czuje sie marnie, czesto kreci mi sie w glowie, niedobrze mi, swedzi mne skora... palenie papierosow to chyba nie byl dobry pomysl w moim wypadku.
Naszczescie tylko czerwonych mam za duzo:P za to moje OB nie istnieje prakycznie:( Moj ojciec ma takie same wyniki krwi, ale on nie czuje sie zle... nie wiem co z tym zrobic teraz:(
Zawsze miałam podwyższone wyniki czerwonych krwinek. Czuje sie marnie, czesto kreci mi sie w glowie, niedobrze mi, swedzi mne skora... palenie papierosow to chyba nie byl dobry pomysl w moim wypadku.
Naszczescie tylko czerwonych mam za duzo:P za to moje OB nie istnieje prakycznie:( Moj ojciec ma takie same wyniki krwi, ale on nie czuje sie zle... nie wiem co z tym zrobic teraz:(
napisał/a:
Klara M.
2015-03-11 09:21
Raczej jes to mało prawdopodobne, bo odpowiada za to mutacja genu
podaję źródło: http://mozgi.pl/czy-oddawanie-krwi-jest-szkodliwe-dla-zdrowia-DFB5
napisał/a:
Olx
2015-03-12 17:36
Witam,
Odebralam dzis wyniki morfologii, bylam na konsultacji z lekarzem internista i skierował mnie On do hematologa. Niestety wizyte mam dopiero w kwietniu wiec poprosilabym o rade moze ktos moglby mi udzielic informacji ?
Wyniki morfologii:
Leukocyty 9,2 zakres min 4,0 max 10,0
Erytrocyty 4,8 zakres min 3,7 max 5,1
Hemoglobina 14,3 zakres min 12 max 16
Hematokryt 42 zakres min 37 max 47
Mcv 87 zakres min 80 max 99
Mch 30 zakres min 27 max 35
Mchc 33,8 zakres 32 max 37
Plytki krwi 529 zakres min 140 max 440
Rdw cv 13 zakres min 11,6 max 14,8
Pdw 11,8 zakres min 9,0 max 17,0
Mpv 10,4 zakres min 9,0 max 13,0
Pclr 27,9 zakres min 13 max 43
Neutrofile 5,92 zakres min 2,5 max 7
Limfocyty 2,35 zakres min 1 max 3,5
Monocyty 0,55 zakres min 0,20 max 1
Eozynofile 0,29 zakres min 0,10 max 0,50
Bazofile 0,0 zakres min 0,0 max 0,1
Neutrofile 64,7 zakres min 40 max 70
Limfocyty 25,7 zakres min 20 max 45
Lekarz dal skierowanie do hematologa z powodu nadkrwistosci a jakoKod Icd10 wpisal Czerwienice....D75. Czy mam sie czym zamartwiac ? Do tego mam wysoki poziom tsh 4,9 a max to 4,2 i troche podwyzszony cukier. Nigdy tak nie mialam.
Odebralam dzis wyniki morfologii, bylam na konsultacji z lekarzem internista i skierował mnie On do hematologa. Niestety wizyte mam dopiero w kwietniu wiec poprosilabym o rade moze ktos moglby mi udzielic informacji ?
Wyniki morfologii:
Leukocyty 9,2 zakres min 4,0 max 10,0
Erytrocyty 4,8 zakres min 3,7 max 5,1
Hemoglobina 14,3 zakres min 12 max 16
Hematokryt 42 zakres min 37 max 47
Mcv 87 zakres min 80 max 99
Mch 30 zakres min 27 max 35
Mchc 33,8 zakres 32 max 37
Plytki krwi 529 zakres min 140 max 440
Rdw cv 13 zakres min 11,6 max 14,8
Pdw 11,8 zakres min 9,0 max 17,0
Mpv 10,4 zakres min 9,0 max 13,0
Pclr 27,9 zakres min 13 max 43
Neutrofile 5,92 zakres min 2,5 max 7
Limfocyty 2,35 zakres min 1 max 3,5
Monocyty 0,55 zakres min 0,20 max 1
Eozynofile 0,29 zakres min 0,10 max 0,50
Bazofile 0,0 zakres min 0,0 max 0,1
Neutrofile 64,7 zakres min 40 max 70
Limfocyty 25,7 zakres min 20 max 45
Lekarz dal skierowanie do hematologa z powodu nadkrwistosci a jakoKod Icd10 wpisal Czerwienice....D75. Czy mam sie czym zamartwiac ? Do tego mam wysoki poziom tsh 4,9 a max to 4,2 i troche podwyzszony cukier. Nigdy tak nie mialam.
napisał/a:
Gocha67
2017-12-27 10:56
Zawsze mówiono mi, że moje wyniki badania morfologicznego są zbliżone do dorosłego mężczyzny. Erytrocyty były zawsze w górnej granicy normy. Zaczęło pojawiać się przekrwienie spojówek i zaczerwienienie twarzy. Lekarz patomorfolog prof. Dariusz Lange od razu rozpoznał nadkrwistość. Zastosował skuteczne leczenie i dlatego nie doszło do powstania zakrzepów. To wybitny specjalista i uprzejmy człowiek.
napisał/a:
Kasia B.
2019-03-13 12:28
Witam,
czy ktoś ma podobną sytuację? Hemoglobina zazwyczaj niewiele poza granicami normy albo na granicy. Hematokryt czasem ponad normę albo w górnym zakresie. Krwinki czerwone w górnej granicy. Krwinki białe i płytki w normie. Erytropoetyna w normie, ale w dolnej granicy. Mężczyzna 20 lat, nie pali papierosów. Usg ok, śledziona nie powiększona. Żadnych objawów nie ma poza bólami głowy, czasami. Badania molekularne JAK2, MPL i CARL ujemne. Badanie szpiku - niejednoznaczne. Na dniach będzie robione echo serca. Jest alergikiem. Na razie zastosowano upusty krwi. Czy jeśli nie stwierdzono czerwienicy prawdziwej ani wtórnej to upusty krwi są konieczne?
czy ktoś ma podobną sytuację? Hemoglobina zazwyczaj niewiele poza granicami normy albo na granicy. Hematokryt czasem ponad normę albo w górnym zakresie. Krwinki czerwone w górnej granicy. Krwinki białe i płytki w normie. Erytropoetyna w normie, ale w dolnej granicy. Mężczyzna 20 lat, nie pali papierosów. Usg ok, śledziona nie powiększona. Żadnych objawów nie ma poza bólami głowy, czasami. Badania molekularne JAK2, MPL i CARL ujemne. Badanie szpiku - niejednoznaczne. Na dniach będzie robione echo serca. Jest alergikiem. Na razie zastosowano upusty krwi. Czy jeśli nie stwierdzono czerwienicy prawdziwej ani wtórnej to upusty krwi są konieczne?