Nerwica lękowa

napisał/a: Justyska_19 2010-10-17 13:48
Czesc, mam na imie Justyna i mam 19 lat.
Probowalam poszukac czegos na google o nerwicy lekowej i weszlam na to forum, widze ze nie jestem sama.
Od paru tygodni mdleje,dusze sie, trzese i mam zle mysli ze zaraz ataku serca dostane, nie moge jest, pic ani spac, ciagle mam nudnosci.Boje sie sama siedziec w pokoju nawet na minute. Ale jak ide na metro i jest za duzo ludzi to zaczynam panikowac ze zaraz duszno mi sie zrobi i zemdleje.
Nie bylam jeszcze u lekarza bo sama nie wiem co mi jest. W ciagu 2 tygodni bylam w szpitalu 5 razy :( za kazdym razem jak dostalam takiego ataku to myslalam ze cos jest nie tak. Oni zas w szpitalu powiedzieli mi ze to wirus albo ze jestem w ciazy. Dopiero nie dawno kolezanka powiedziala ze to moze byc nerwica lekowa. Sama nie wiem co robic, przez ta cala nerwice ( jezeli to jest nerwica) nic mi sie nie chce, nie moge normalnie funkcjonowac. Od kiedy tylko sie obudze tak do momentu jak pojde do lozka caly czas czuje sie zle.
Oddalabym wszystko zeby tego sie pozbyc.
Nie mam z kim porozmawiac o tym, tylko z moim chlopakie, i szukam kogos kto juz przez to przeszedl i mogl by mi w jakis sposob pomoc.
napisał/a: krysia1705 2010-10-17 22:12
Witaj Justynko :)
Objawy ktore opisujesz...jak najbardziej swiadcza o nerwicy lekowej! Nie czekaj z tym bo samo raczej nie przejdzie...a widze ze raczej nie masz zielonego pojecia skad mpgly sie wziac i jak jest ich zeczywista przyczyna! Posluchaj...poszukaj dobrego psychologa i opowiedz mu wszystko co ci sie przydazylo i jak to czujesz! Z jego pomoca napewno zrozumiesz z kat te objawy wziely sie u ciebie i jak jest ich przyczyna!
Pozdrawim serdecznie :)
napisał/a: Justyska_19 2010-10-17 23:44
Krysia1705
Dzieki wielkie za odpowiedz.
Myslalam o tym zeby pojsc do psychologa ale chyba najpierw sie wybiore do lekarza. Mam nadzieje ze da mi jakies tabletki. Boje sie tylko tego ze tego juz sie nie wyleczy I ze przez cale zycie tak bede miala. Troche w szku jestem bo myslalam ze za mloda jestem zeby miec nerwice.
Oby wszystko wrocilo do normy bo juz nie daje sobie rady z tym. Duzo ludzi mi mowi ze to depresja bo nie dawno sie wyprowadzilam od rodzico, mieszkam z chlopakiem I ze to poprostu z tesknoty. Ale ja watpie zeby to bylo, a jezeli co to moze to tylko tam malo jakas czesc odgrywa.
Zobaczymy co mi lekarz powie
napisał/a: krysia1705 2010-10-18 07:38
Witaj Justynko :)
Oczywiscie idz do lekarza i porob wszystkie niezbedne badania...jezeli beda w pozadku a objawy nadal beda sie utrzymywac to nie zastanawiaj sie dluzej tylku szukaj dobrego psychologa!
Wiesz twoje objawy moga zeczywiscie miec zwiazek z Twoja wyprowdzka od rodzicow...mozliwe ze psychicznie nie jestes jeszcze gotowa na taki krok! Bo w nerwicy jest tak, ze czesto sobie wogole nie uswiadamiam przyczyny jej powstania...dlatego bardzo pomocny w tym momencie staje sie psycholog! Razem dotrzecie do sedna problemu....poznasz powod i przyczyny swoich objawow,wiec juz nie bedzie tak starsznie...potem zostanie tylko praca nad soba!
napisał/a: Justyska_19 2010-10-18 11:39
Raczej ja juz bylam w szpitalu i u lekarza,robili mi badanie krwi i moczy u EKG. powiedzieli ze wszystko jest ok i nie mam o co sie martwic...ale ja wiem ze nic nie jest ok, bo inaczej bym sie tak nie czula... Sama nie wiem co myslec :(
napisał/a: Agusia1982 2010-10-18 11:45
Najważniejsze to uswiadomoć sobie,że nic Ci nie jest a to tylko nerwica.
JA kiedyś tez wmawiałam sobie wszystko co możliwe...prawdziwa walka zaczeła się jak zrozumiałam,że jestem zdrowa a wszystkie objawy są w mojej głowie i moge je wywalić:)
napisał/a: Justyska_19 2010-10-18 12:38
No tak ja rozumiem, ja prubuje myslec o czyms dobrym o powtarzac sobie ze to tylko moja glowa ze mna tak gra ale za kazdym razem sie poddaje I juz sobie rady nie daje.
napisał/a: Justyska_19 2010-10-18 14:31
Bylam u lekarza dzisiaj i powiedzieli mi ze mam napady leku, i przepisali mi jakies tabletki i powiedzieli zeby pojsc do psychologa. Przynajmniej teraz juz wiem co mi dolega :) chociaz i tak nie jestem z tego zadowolona :( w szoku jestem i plakac mi sie chce ze jak tam moglam do tego dopuscic... ( ciagle nie moge przestac myslec jak do tego moszlo dojsc, nigdy takiego czegos nie miala, zawsze miedzy ludzimi bylam, na imprezy vhodzilam, zawsze usmiechnieta... a teraz ? jak by ktos mi odebral to wszystko ... :(
Powiedzcie mi jak wy sobie z tym radzicie?pomagaja tabletki? prowadzicie taki sam styl zycia jak kiedys czy musialo sie to zmienic??
Calusy
napisał/a: Agusia1982 2010-10-18 14:48
Widzisz jak Ciebie czytam to tak jakbym słyszała siebie na początku drogi.
Dlaczego ja?wiecznie pełno ludzi,pełna życia jak to się mogło stać?
Trafiłam tutaj na forum i dzięki niektórym osobą zrozumiałam,że teraz czeka mnie walka,że da się z tego wyjść i żyć normalnie z usmiechem ciesząc się życiem jak dawniej.
Najbardziej pomogło mi forum NLP...poczytałam,pomyślalam i wprowadziłam pewne rady w życie.
Najwazniejsze to zrozumieć,że ty sama kierujesz myślami nie odwrotnie:)
Nie jest to łatwa droga,nie raz popłaczesz ,że dlaczego to Ciebie spotkało.
Cos w Twoim życiu musisz zmienić,dojść do tego co spowodowało taki stan rzeczy i usunać przyczyne.
napisał/a: Justyska_19 2010-10-18 15:15
Heh no tak, ja chyba wiem czym to moglo byc wywolane, ja przeprowadzilam sie do angli 4 lata temu. Mieszkalam z rodzicami caly czas I prawie wcale nie wyjezdzalam nigdzie sama. Od niedawna wyprowadzilam sie zeby mieszkac z chlopakiem. To juz bedzie jakies 4 miesiace. Wszystko bylo ok przez cale lato... Siedzialam sama w domu, gotowalam itp. Z. Jakis miesiac temu poklocilam sie z chlopakiem I mialam atak paniki, pierwszy raz w zyciu. Od tej pory boje sie byc sama w domu itd.
napisał/a: sebae30 2014-04-19 19:41
Witam zagloda ktos tu jeszcze??
napisał/a: magdalena241 2014-04-20 14:37
jak radzicie sobie z objawami nerwicy lekowej??