Nie moge zajsc w ciaze - badania

Nadżerka nie bardzo ale infekcje tak. No przynajmniej dziewczyny tak pisały. Tylko nie wiem czy to skutek tego, ze podczas leczenia unikają starań, zabezpeczają się czy co.....
Może Ci powiedzą :)

podczas leczenia infekcji ktore trwa ok tyg za bardzo nie mozna sie starac tyle wiem:)A pytalam sie o nadzerke bo gdzies wyczytalam ze moze byc przyczyna problemu z zajsciem w ciaze

No w sumie racja. Nadżerka może być powodem nieprawidłowej wydziliny fizjologcznej a tym samym sprzyjać rozwojowi bakteri - infekcji.

mam nadzieje ze to przez ta nadzerke a nie dlatego ze nie moge miec dzieci.17 czeka mnie wizyta u ginekologa po skierowanie do endokrylologa.Ale najbardziej sie boje badania drożności jajnikow podobno jest bardzo bolesne tak slyszalam.

Po prostu wtedy jeszcze z narzeczonym powiedzieliśmy sobie dość. Jak nie ma to nie ma. Widocznie tak musiało być. A po miesiącu niespodzianka. Zaczął mi się okres spóźniać (nigdy tak nie miałam). Pobolewały piersi, podbrzusze jak przed normalną miesiączką i tak przez 10 dni aż w końcu zrobiłam test minęły 3 sekundy i 2 grube krechy.

beacia868 napisal(a):

mam nadzieje ze to przez ta nadzerke a nie dlatego ze nie moge miec dzieci.17 czeka mnie wizyta u ginekologa po skierowanie do endokrylologa.Ale najbardziej sie boje badania drożności jajnikow podobno jest bardzo bolesne tak slyszalam.

Wiesz co...chyba nim dojdzie do sprawdzania drożności to najpierw zrobią badania hormonalne, monitoring cyklu itp. Następnie poproszą o wyniki chłopaka.
I przestań z tym :nie mogę mieć dzieci" bo czasami nie zachodzi się w ciążę przez glupie wahania hormonalne a lekarz sobie z tym poradzi :)

no tak najpierw mamy zbadac mojego chlopaka bo lekarz powiedzial ze to pol problemu a pozniej zostane ja.Ale o badaniu droznosci jajnikow nasluchalam sie wielu zie zbyt przyjemnych rzeczy

Ty o żadnych drożnościach nie myśl narazie :)

ok postaram sie:)Dziekuje:)

wlasnie slyszalam ze czesto tak bywa ze jak ktos przestaje sie starac to zazwyczaj zachodzi w ciaze.To chyba cos z nastawieniem psychicznym nie wiem jak to jest

Wiesz co Beacia ja tez nie wiem jak to jest i czy to prawda. Jak juz wczesniej pisalam najwazniejsze to sie nie stresowac(wiem,ze nie jest latwo zwlaszcza jak sie o znajomych i rodzinie ktorym sie udalo) i nie wmawiac sobie, ze jest sie w ciazy dopoki nie bedzie sie temu pewnym, ja tak mialam dwa razy, bylam na 100% pewna ze jestem bo te objawy byly identyczne jak przy mojej pierwszej ciazy no a jak juz przyszla @ to bylam naprawde zalamana i nie moglam w to uwiezyc, ze nie jestem! No i obiecalam sobie, ze juz sobie wiecej tego uczucia nie zafunduje, ze poprostu musze czekac i cieszyc sie dopiero wtedy, kiedy bede pewna, wiec czekamy :)

ja tez tak raz miała nawet na teście ciążowym dopatrzyłam się mało widocznej kreski która okazała się zaciekiem.Jak dostałam okres to się aż popłakałam:(I masz racje nie warto sobie wmawiać jak się nie jest w 100% pewnym bo to straszne uczucie.