niska samoocena

napisał/a: julia1987 2009-02-06 23:41
Kochane :) moj problem polega na tym ze mam baaardzo niska samoocene. Jestem wobec siebie bardzo krytyczna. Uwazam ze jestem gruba choc kazdy powtarza mi ze nie. Poza tym mysle ze na kazdym zdjeciu wygladam okropnie... I w ogole nie lubie robic sobie zdjec... Nawet na NK nie mam ani jednego zdjecia bo uwazam ze zadne sie nie nadaje... ale to nie tylko o wyglad chodzi na uczelni jest tak samo... chciala bym cos z tym zrobic bo gdy ide np. na egzamin i jestem dobrze przygotowana to zaczynam sie stresowac bo mysle sobie ze i tak jestem glupia i nie zdam no i potem wchodze na ten egzamin i jest ten stres i zaczynam cos dukac a wiem ze to umiem no i przez to dostaje gorsza ocene... (tzn. zaliczam najczesciej no ale...)
Co do wygladu to jeszcze chodzi o to ze np. nie lubie sie usmiechac bo uwazam ze mam brzydkie zeby albo lubie chodzic w luznych koszulach bo uwazam ze brzuch mi wystaje... nie wiem no po prostu gdy widze pewne siebie dziewczyny ktore maja zero kompleksow to tez bym tak chciala... no ale potem patrze w lustro i jest szara rzeczywistosc...
Moj chlopak mi mowi ze jestem piekna... i ze nie musze sie "ukrywac" ale to nie pomaga ...
Oj no i chciala bym po prostu poczuc sie tak jakos pewnie w swojej skorze a nie tak jakos nijako... Tu pryszcz a tu za duzy nos a tu za duzo i tu tez :( grrr
Macie jakies rady?? z gory dziekuje ... :)
p.s moze i glupi post ale co w sercu to na forum
p.s pozdro dla Studentke w czasie sesji :)
napisał/a: videl 2009-02-12 13:28
Hmm... łatwo jest powiedzieć, że powinnaś myśleć o sobie pozytywnie... ale wiem, że nie łatwo tak robić.
Może na początku skorzystaj z usług kosmetyczki, pomoże Ci zadbać o siebie, tak żebyś wyglądała dobrze. Wybierz się do sklepu i poproś sprzedawczynie, żeby pomogła dobrać Ci ubrania tak, żeby były dla Ciebie wygodne ale też ładnie wyglądały. Skro czujesz się źle w swoim ciele, to zacznij je zmieniać, żeby odpowiadało Twoim wymaganiom.

No i najważniejsze, postaraj się myśleć pozytywnie. Każdego dnia powtarzaj sobie patrząc w lustro 'przecież jestem ładna'. I uśmiechaj się!

Pozdrawiam
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-02-12 18:56
A ja mam krzywe zęby i to jest proble, ale boje się iść do dentysty i nie będzie lepiej.... A może zamiast mówić ciągle że jestes na nie.... Załóż jakieś ładne obcisłe ubrania, niech jakaś koleżeanka zrobi ci fryzure i makijaż i zrób sobie tyle zdjęć ile zdołasz.... A później popros kogos aby wybrał najładniejsze i daj je an Nk lub tutaj na forum.... niech to będzie taki pierwszy mały krok do zmiany nastawienia
napisał/a: kobieta20 2009-02-17 01:40
Potrzebujesz samoakceptacji, oraz pokochania siebie samej taka, jaka jestes .A drobne zmiany tez nie zaszkodza, aby poprawic i uwydatnic efekt. Ale problem jest generalnie zlokalizowany w Twoim mozgu, a nie w tym jak wygladasz!!!
napisał/a: Eloe 2009-02-17 21:01
Znalazłam swietny blog, rewelacja, polecam Kobitki!! [url]WWW.KOSMATEMYSLI.BLOG.PL[/url]
napisał/a: faraona 2009-03-28 18:05
Słuchaj jezeli masz faceta i Jemu sie podobasz to mi by to wystraczalo. Wiadomo chcemy siebie akceptowac ale jezeli Twój chłopak mówi Ci ze jestes piekna to uwierz w to :) jezeli On tak mówi to znaczy ze tak jest :)
napisał/a: maklak 2009-04-09 17:30
Niska samoocena to niestety coraz częstszy problem. Znam jedną osobę, która ma niską samoocenę i najgorsze jest to, że nie trafiają do niej żadne, nawet bardzo racjonalne argumenty. Nie - ona jest do niczego - i co by się nie mówiło, to nie ma znaczenia.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2009-05-13 09:47
dziewczyny! musicie w siebie wierzyć!każda z nas jest wyjątkowa,każda z nas ma w sobie coś fajnego:))
najważniejsze,by uwierzyć w siebie,wiem,że to banalnie brzmi,ale kiedy sama siebie zaakceptujesz,to juz bedzie połowa sukcesu:)
Myśle,że powinnas znalezc sobie jakies zajęcie,ktore sprawi,że zapomnisz o problemach ,o braku akceptacji siebie i spełnisz sie w czyms.Pomysl o tym,co lubisz robic,poszperaj,poszukaj i działaj!:)a humor sam sie polepszy poprzez realizacje siebie.-Moze jazda konno?albo samo zajmowanie sie konmi?polecam:)))
-gra w tenisa(nie tylko zrzucisz kgramy,ale poczujesz sama,że zrobilas cos fajnego,poczujesz sie szczuplejsza,elastyczna)
-malarstwo,rysunki?
a jesli masz chlopaka,tak jak wyzej wspomnialas,to bedzie Ci jeszcze łatwiej znalesc cos odpowiedniego dla siebie!lub dla Was,i zapamietaj,że chlopcy są wzrokowcami,wiec jesli on mowi"jestes piekna!"tzn...ze"jestes mega bardzo piekna!!";D
jest wiele fajnych możliwosci,odrobine wiary w siebie i będzie wszystko w porządku:****
napisał/a: online8 2009-06-06 17:09
Polecam Ci fantastycznego ebooka - Czas na zmiany. Poczytaj sobie o nim i sama zobaczysz czy Ci się przyda. Dla mnie bomba Czas na zmiany
napisał/a: arronia 2009-06-08 15:27
Julia, najpierw wyrzuć z domu wszystkie babskie pisma - one wodę z mózgu potrafią robić bardzo skutecznie. Odstaw je choćby na 3 miesiące, potem się zastanowisz, czy coś w nich znajdujesz wartościowego.

A potem może zastanów się w sobie - czy jest coś, co zawsze chciałaś zrobić. I zacznij to robić. Krok po kroku. Daj sobie szansę poczuć własną wartość nie tylko na polu "pasowanie do kanonu urody". A może jakiś sport Cię zawsze ciągnął? Żebyś doceniła swoje ciało nie tylko za "ładność", ale też sprawność, siłę, niezawodność, grację itd.?
napisał/a: katarinka87 2009-06-08 21:33
Dokładnie pisma tylko mózg psują. Świat show biznesu lansuje lale, a my się przejmujemy, że nie wyglądamy tak jak one. Dla mnie to kompletna bzdura. To właśnie my jesteśmy super, bo mamy defekty, które dodają nam oryginalności, sprawiają, że wyróżniamy się z tłumu. Trzeba się tylko nauczyć pokazywania tego, co w nas najlepsze.
Zawsze warto pogadać z bliskimi oni może i są stronniczy, ale zawsze widzą w nas dobre cechy, dzięki nim wiadomo, co jest fajne i trzeba to podkreślać.
napisał/a: jaga12Xj1 2009-06-20 19:23
nie tylko ty bo mi sie wydaje że dużo jest takich osób