nocne ataki lęku

napisał/a: mamakubusia31 2010-08-09 13:24
Witam.
Cierpie na lęki nocne od 2 lat...w tym czasie nie przespalam ZADNEJ nocy normalnie bez strachu...u mnie wygląda to tak,ze zasypiam,wybudzam się po jakies godzinie z wielkim biciem serca,tętno wali 150 ,strach,ze umre,łykam szybko propranolol...za 10 minut jest po ataku,robi mi się zimno,trzese sie i zasypiam.....obecnie od jakiegos roku biore przed snem propranolol tak wiec nie ybudzam sie z szybkim tetnem,ale wybudzam siez samych strachem ,serce bije w miare sookojnie bo trzyma je w trtyzach ptppranolol.porobilam juz wszytkie badania na serce i tarczyce ,lekarze mowią,ze to nerwica .....czy sa jakies leki ,ktore pozwolą mispac normalnie,ze zasypiam i budze się NORMALNIE bez zadnych lękow ,strachow ,szybkich bicia serca? Czy to wogole jest jeszcze mozlowe.......i niech ktos mi wyjasni dlaczego tak sie dzieje w czasie snu,jak mechanizm jest tego?
napisał/a: k23 2010-08-09 20:47
To kwestia historii do przerobienia. Podczas smu dziala nieswiadomy umysl, ktoru najwyrazniej chce Ci cos przekazac. Masz jakies powody, lub wspomnienia, ktore Ci sie nasuwaja na mysl, ze nie mozesz spac? Od jak dawna to trwa?
napisał/a: mamakubusia31 2010-08-09 22:05
to trwa od 2 lat...zaczelo sie od tego,ze dostalam lek na tarczyce po ktorym dostalam silnej tachykardii,lek odstawiono a mnie takie akcje zostały do dzisiaj,lekarze mowia,ze tak sie wystraszylam tamtego ataku,ze ciągle moj mozg go kopiuje......masakra
napisał/a: Natalia_ns17 2010-08-17 21:15
Witam!

Mam 17 lat i od około 3 miesięcy mam ataki lęku, ale w przeciwieństwie do Was mam je tylko i wyłącznie przed zasnięciem. Często wsłuchuję się w swoje serce i sprawdzam tętno. Niby wszystko ok, ale i tak mam okropne uczucie, że zaraz umrę. Czasami przez moje ciało przechodzi szybki i prawie niezauważalny dreszcz, a także "urywa" mi się oddech. W dzień czuję się normalnie. Chociaż czasami jak idę gdzieś z przyjaciółmi to często się denerwuję i robię niewiadomo jaki problem z niczego. Potem tego strasznie żałuję. Jeszcze przed pierwszym lękiem nigdy się tak nie zachowywałam. Chciałabym aby to jak najszybciej przeszło. Może znacie jakies domowe sposoby? Tylko nie mówcie o sporcie ani o żadnej pracy fizycznej bo naprawdę codziennie mam masę roboty w ogrodzie i nie tylko :)

Pozdrawiam :)
napisał/a: mamakubusia31 2010-08-19 20:35
moze bierz jakies leki na uspokojenie przed snem ,mnie kkieys bardzo pomagala hydroksyzyna..teraz juz niestety nie
napisał/a: Kinga1987 2017-10-19 22:40
Witajcie jestem tu nowa Mam takie same objawy nerwicy lękowej jak większość z Was dużo by tu pisać o tych objawach chciała bym porozmawiać z kims kto to przechodzi podaje swój numer tel 666040060 bardzo proszę o kontakt napisać smsa mam darmowe rozmowy bez ograniczeń ja oddzwonie mam na imie kinga moja sytuacja jest troche gorzej skąplikowana ponieważ 5 lat temu miałam wszczepiana sztuczną zastawkę 3 miesiące temu miałam podejrzenie udaru straciłam pamięć i od tej pory mam takie objawy nerwicy jak wy życze wszystkim zdrowia i pozdrawiam...
napisał/a: Kinga1987 2017-10-23 22:25
witaj to jest mój numer tel 666040060 też bym z kimś chciała porozmawiać o tej chorobie nikt się nie oddzywa choć podałam numer ja chcę tylko rozmowy i zrozumienia jak ktos inny to znosi bo ja sobie z tym nie radzę wogóle
napisał/a: JaLęk 2018-12-23 09:29
Witam . u mnie nerwica rozwineła się do tego momentu że mam teraz problemy z brzuchem tzn. Różne wielkości nadżerki wszystko z stresów lęków. Od lekarza rodzinnego dostałem leki na lęk narazie tego nie biorę dopóki nie będę miał potwierdzonych badań z kolonoskopi gastroskopii że wszystko ok.wyniki krwi wychodzą mi źle też po 2 miesiącach ponownue do wykonania. Ciągłe bóle głowy sztywnienia karku ,mam już taki stan , że w nocy nie sypiam (przez tydzień może 2-3 h tylko)a przez to mam zwidy falujące ściany itp . jestem na wyczerpaniu .kiedyś facet który robił wszystko ,złota rączka do wszystkiego teraz mała myszka która boi się wszystkiego . naprawde nie wiem co mam dalej robić przez lęk o chorobie i śmierci boli mnie już każdy zakamarek mojego ciała i nie wiem czy coś mi jest czy tak naprawde to tylko mój umysł sprawia te figle ;(
napisał/a: Errant 2018-12-30 07:32
Przechodziłem przez to, ale poradziłem sobie mimo wielu powrotów, ale teraz gdy wracają lęki gasze je w 3sekundy. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem
napisał/a: RickyTicky 2019-01-19 23:26
Chętnie usłyszę tę radę ?
napisał/a: Sylwia291187 2019-02-01 19:40
Również przechodzę przez ten koszmar.
Od trzech miesięcy nie wychodzę z domu z powodu silnego lęku.
Ataki u mnie zdarzają się co pare dni zwykle trwają 30 minut z następującymi objawami: tachykardia serca,uderzenia gorąca,drżenie całego ciała,zimne poty,szczękościsk,duszności,silny ból w klatce piersiowej,drętwienie kończyn itp.
Byłam już u kilku psychiatrów ale żaden nie potrafi mi pomóc co róż miałam przepisywane inne leki po których czułam się znacznie gorzej a ataki były coraz silniejsze.
Zrezygnowałam z przyjmowania leków które i tak nie pomagały.
W poniedziałek idę na pierwszą wizytę do psychoterapeuty mam nadzieję że terapie zaczną przynosić jakieś rezultaty,ponieważ sama już nie wiem jak mam się ratować.
Próbowałam z melisą w tabletkach myślałam że melisa mnie trochę wyciszy i uspokoi ale rezultat był całkowicie odwrotny zamiast się uspokoić to wziął mnie kolejny atak zaraz po zażyciu tabletki.
Było to bardzo dziwne a zarazem przerażające...😢
napisał/a: TRANCEPTION 2019-03-22 07:42
Witaj. Choć już 10 lat minęło od Twojego posta to może Zaglądasz czasami tutaj. Czytając Twój opis nerwicy widzę siebie. Masakra jakaś szczególnie po przebudzeniu. Każdy dzień jest inny...ale nigdy nie ma w nim spokoju. Jeśli zechcesz popisać to może na maila. mirek2799@wp.pl. pozdrawiam Mirek