operacja żołądka

czesc,i jak tam po gastroskopii,co mowi lekarz?

czesc,i jak tam po gastroskopii,co mowi lekarz?

cześć ten co robił mi gastroskopię to mówił jak wszyscy przed nim ze nie widać tam nic tak poważnego czego nie można by było wyleczyć lekami tylko jak mówię że na mnie nie działają już dawno żadne leki to są zdziwieni i na tym koniec wybieram się w piątek do tego swojego lekarza i z nim pogadam zobaczymy co on na to

kurcze,widac jemu chodzilo o nadzerki,wrzody a nie o "zapach".jak nie powiesz wprost to sie nie domysla.jak tam znajdziesz czas to napisz ten caly opis gastro,porownamy czy mamy cos wspolnego:)

w poprzedniej gastro nie pamiętam już szczegółów ale na pewno miałem:stan zapalny błony śluzowej,opuszkę dwunastnicy zmieniono powrzodowo ,odzwiernik ziejący A w tej: przełyk,linia Z wpust,dno,trzon i antrum żołądka oraz opuszka i część zstepująca dwunastnicy makroskopowo bez zmian,test urazowy ujemny .niby lepiej ale ciągle bez zmian, caly czas ten sfąt ,raz lżej, raz mocniej ale jest.naprawdę nie mam pojęcia już jaka może być tego przyczyna . podejrzewaliśmy że będzie do roboty ten wpust no ale wyszło że raczej nie w piątek pójdę do lekarza i pomyślimy morze jakieś inne badanie nie wiem już sam, tak mi to utrudnia życie i już mnie to wkurza że szlak mnie trafia sama zresztą wiesz .pozdrawiam

witam,taka ogolna ta 2 gastro.wiesz bo mnie sie wydaje ze to nie chodzi o ten wpust tylko o odzwiernik ziejacy tez tak mam -slabo kurczliwy stad i smord.nie zaszkodzi ci brac dobrze przyswajalny magnez z potasem-one wplywaja na przewodzenie impulsow nerw. a wiec i prace miesni.ktos mi tu pisal ze to tego wina.2 wersja to taka ze jest tam za sucho-moze tych sokow zolad. brakuje i przez to sie otwiera

niedugo w lesie bedzie pokrzywa.mozesz (jak bys chcial) spytac lekarza czy moglbys ja pic bo nie wiem jak tam z tymi nadzerkami masz-czy zaleczone.bo jej nie mozna przy krwawieniach z przewodu pokarm. pic.ona poprawia trawienie,zwieksza wydzielanie sokow,no i zaraz apetyt sie poprawia mowie ci.napisalabym co i jak pic.wiem ze jest ci ciezko ,szanse na pozbycie tej zmory raczej niewielkie,no ale ja sie nie zniechecam,nie chce zaprzepascic calego zycia.biore ten magnez i cos tam jeszcze dzalam w tym kierunku

cześć.nie byłem jeszcze u lekarza bo wyjechał za granice na sympozjum więc będę u niego po świętach.pozdrawiam

myślę że gdybym miał te krwawiące nadżerki to wyszło by to w gastro wiec jak możesz to napisz mi wszystko o tej pokrzywie jeśli ma to choć trochę pomóc to na pewno spróbuję

1pkt. musisz narwac mlodych,calych pokrzyw(lodyga +liscie) w kwietniu czy z poczatkiem maja(bo potem robaczki robia oblezenie)
2 wysuszyc to wszystko.ja rozzucam na papierze czy robie takie wiaznaki wkladam do wazonow lub przywiazuje do kaloryferow zeby zachowac wszystkie soki.przewracac codzienie zeby sie nie zaparzylo a calkiem uschlo.
3 potem polamac to wszytko na drobno
4 parzenie:5 szkl wody zagotowac,wylaczyc, zasypac 5 lyzkami pokrzywy(mozesz lekko ale to lekko przeplukac na sitku pod zimna
woda).b wazne ZEBY ZAWSZE PARZYC LISCIE Z LODYGAMI.parzyc pod przykryciem przez 3 godz.przcedzic. pic co godzine po szklance malymi lykami.przez 2 miesiace.

ten przepis mam od bioenergoterapeuty wlasnie na zoladek.on naciskal na te lodygi.bo w aptece tez dostaniesz ale sam lisc.no i nie syp wiecej ani nie parz dluzej bo ponoc tak nie dziala. tylko jedenej rzeczy nie do konca rozumiem,zreszta sama pewno robilam zle.czy do tego parzenia sypac 5 lyzek lisci i 5 lodyg, czy pol na pol?.bo ona mowil o calej pokrzywie-zielu to chyba jednak 5 i 5 na 5 szkl wody.wazne zeby byly te lodygi bo ponoc tez b.cenne

a i lekko to podgrzej albo do termosu.i jeszcze na zeby uwazaj bo ma tyle wapnia ze kamien lubi sie odkladac.apetyt ci sie napewno po tym poprawi przez to ze soki pobudza