Pierwsza wizyta u ginekologa...

napisał/a: butterfly92 2010-01-13 17:20
Witam!!
Mam 17 lat i ogromny problem. Czeka mnie pierwsza wizyta u ginekologa, jednak mój chłopak chce wejść ze mną do gabinetu:( nie chcę by tam był i patrzył jak lekarz robi to co zrobić musi, zwłaszcza że w tym gabinecie nie ma żadnej zasłonki:( Powiedział mi że jeśli pójdę bez niego nigdy się do mnie nie odezwie... z reguły myśli racjonalnie i poważnie jak na swój wiek jednak teraz zachowuje się jak dziecko... tu chodzi o moje zdrowie i komfort a On nie chce mnie słuchać:( co zrobić? Pomóżcie:(!
napisał/a: kasia_b 2010-01-13 17:27
butterfly92, lekarz nie może go przyjąć razem z Tobą - nie jesteście w żadnym związku i jeśli Ty nie wyrażasz zgody na jego obecność w gabinecie on ma wręcz zabronione tam przebywanie - tajemnica lekarska - jak jest taki opiekuńczy nich posiedzi przed drzwiami z drugiej strony
butterfly92 napisal(a):Powiedział mi że jeśli pójdę bez niego nigdy się do mnie nie odezwie...

to nie jest Ciebei wart jak tak stawia warunki - niech przeczyta definicje zaufania ...
napisał/a: Misiaq 2010-01-13 18:09
butterfly92 napisal(a):teraz zachowuje się jak dziecko..
I to jest komentarz do całej sprawy
napisał/a: ~gość 2010-01-13 18:50
Necia napisal(a):nigdy w życiu żaden lekarz nie pozwoli mu wejść do gabinetu!
gwoli ścisłości pozwoli, tylko nie w trakcie badania oczywiście :)

szczerze mowiąc w "lekkim" szoku bylam jak to przeczytalam :/ focha strzeli, bo wejdziesz sama do gabinetu lekarza :/ to Ty mu strzel focha za takie gadanie :/ niech sobie przemyśli na spokojnie co robi...
napisał/a: pirania2 2010-01-13 21:17
butterfly92, powiedz mu że jak on będzie szedł kiedyś do proktologa, to też chciałabyś z nim koniecznie pójść
napisał/a: sour1 2010-01-14 20:41
Pewnie zazdrosny jest (jeżeli wybierasz się do mężczyzny gin) i podświadomie musi zobaczyć co tam się bedzie działo... Albo.... są ludzie których widok kobiety w pokoju lekarskim zwyczajnie podnieca :D wątpię żeby się tam pakował z tego powodu, że jest opiekuńczy... Pamiętajmy, że to facet
asiuuuulek
napisał/a: asiuuuulek 2010-01-15 19:43
A co on tam chce oglądać...może rzeczywiście jest zazdrosny albo chce wejsc z czystej ciekawości...ale też nie wydaje mi sie,żeby gin pozwolil mu tam przebywac...moze na Ciebie poczekac pod drzwiami,krzywda Ci sie nie stanie...
napisał/a: Valse 2010-01-19 18:11
Włacz sobie nagrywanie dźwieku w telefonie jak z niego taki zazdrosnik a potem mu dasz odsluchac:P zreszta wystarczy ze bedzie stał za drzwiami :) pozdroo :P
napisał/a: ~gość 2010-01-19 19:05
no zależy od lekarza, u mojego w poczekalni leci muzyka, więc nawet stojąc pod drzwiami wiele nie usłyszysz ;)
napisał/a: butterfly92 2010-01-19 21:08
Witam!
Dzięki za odpowiedzi... muszę mu to jakoś wytłumaczyć, bo mam dość poważne problemy jak na 17-latke (ostry ból jajników itp.).

Ginekolog to faktycznie mężczyzna, koło 30, bardzo miły facet (wiem, bo byłam kiedyś tak tylko obgadać co i jak - jak wygląda badanie i takie tam).
Teraz czeka mnie pierwsza poważna wizyta i nie wiem co mam zrobić, wiem że tam pójdę a On nie wejdzie ze mną, tylko nie wiem jak mam mu to wytłumaczyć koleżanki mu naopowiadały że może wejść ze mną
napisał/a: ~gość 2010-01-20 07:39
a tłumaczyłaś mu, że to dla Ciebie dyskomfortowe? I pytałaś dlaczego koniecznie chce wejść? Szczerze mówiąc poszłabym na Twoim miejscu i postawiłabym go przd faktem dokonanym dopiero. Jak się obrazi to kopnij go w tyłek, bo robi z siebie kretyna w tej sprawie wg mnie.
napisał/a: butterfly92 2010-01-20 14:15
vanilla masz rację, pójdę i powiem mu po fakcie... bądź wcale.
Nie mówił dlaczego, stwierdził że chce wejść i koniec, jest jakaś stronka z informacją że nie mogą Go wpuścić? Jeśli tak to poproszę... pokażę mu ją, może przejrzy na oczy. Z góry dziękuje