Piłyście kawę będąc w ciąży?

To ja czekolada postudiuję stronkę podaną przez Ciebie :)

ja też zajrzę;)) ale specjalnie za kuchnię wolę sie nie brać;/ bo to się źle kończy....zawsze jak zbliżam się do pieca moją rodzinę strach ogarnia...w kuchni jestem katastrofą pożarową....używam wyłącznie mikrofali i robię dobre potrawy na zimno;)

Patrycja27, co do tej kawy anatol, to moja sistra ma tę normalną i waniliową. ostatnio z ciekawości sobie u niej zrobiłam tę waniliową właśnie i przyznam, że całkiem fajna w smaku - piłam bez mleczka. co do kawy 3 w 1 to moim zdaniem są okropne - lepiej wypić normalną kawkę albo właśnie zbożówkę z mleczkiem albo śmietanką, niż truć sie taką chemią.

miałam okazję napić sie tej waniliowej 1 raz, lepsza jest. jak to 3 w 1 tak odradzacie to lepiej sobie nie kupię. choc nieraz miałam ochotę...

e tam ognista, nie ma co, te 3 w 1 oprócz tego, że zajeżdżają sztucznością, to jeszcze wcale nie są dobre. a anatol waniliowy rzeczywiście lepszy jeśli ktoś woli słodsze. ja nie słodzę, więc wolę klasycznego lub mocnego, ale to już sprawa indywidualna :)

dawniej piłam te 3 w 1 dzień w dzień.....a tu wychodzi na to że fusiara zdrowsza od tej chemii.....teraz piję fusiarę...ale bardzo słabą i jeszcze połowę zalewam mlekiem i niecodziennie, tylko jak mam smaka, albo jak jestem mega senna

ognista napisal(a):

dawniej piłam te 3 w 1 dzień w dzień.....a tu wychodzi na to że fusiara zdrowsza od tej chemii.....teraz piję fusiarę...ale bardzo słabą i jeszcze połowę zalewam mlekiem i niecodziennie, tylko jak mam smaka, albo jak jestem mega senna

no to jak masz smaka, to sobie spróbuj anatola a jak jestes mega senna to pij fusiare :) bo pamiętac trzeba, że kawa wypłukuje bardzo magnez z organizmu i zawiera szkodliwe szczawiany, wiec za często nie warto pić

teraz to se już chyba nie mogę pozwolić na żadną kawę....lekarz się niepokoi stanem mojego serca i czekają mnie badania i chyba też EKG.....jak je zrobię muszę się zgłosić natychmiast....czyli jutro

Ognista kochana, daj nam znac co powiedzial lekarz... Bedzie wszystko dobrze...

dam znać jutro....muszę sie jeszcze przyznać, że mam zaleczoną astmę dodatkowo, ale ponad rok nie biorę leków i jak na razie do tej pory było ok, cały czas jestem pod opieką pulmunologa i stąd mogą sie brać moje kłopoty z sercem.....swego czasu jechałam na Lokrenie....ale termin do pulmunologa mam dopiero w mAJU...i nie da się nic przybliżyć;/

ognista napisal(a):

teraz to se już chyba nie mogę pozwolić na żadną kawę....lekarz się niepokoi stanem mojego serca i czekają mnie badania i chyba też EKG.....jak je zrobię muszę się zgłosić natychmiast....czyli jutro

daj znać koniecznie! i może rzeczywiście zrezygnuj ze zwykłej kawy i przerzuć sie całkowicie na zbożówkę, zresztą czytałam ostatnio taką ciekawostkę:
http://img37.yfrog.com/i/caffeine.jpg
więc ta kofeina to może jednak nie jest az tak pobudzająca a bardziej uzależniająca? w każdym razie pewnie na to samo wyjdzie jak się przyzwyczisz do smaku anatola tylko że zdrowiej :)

wszystko ok, miałam podejrzenie cholestazy, ale wyniki ą dobre;)) ale niestety na drugiego, internistę nie doczekałam się i poszłaM DO DOMU zanim na dobre sie wkurzyłam. jak mu tak zależy to sam niech se sprawdzi u ginekologa. a oboje mają gabinety obok siebie. umie chodzić.

kupię sobie anatola, postanowiłam jednak zrezygnować ze zwykłej kawy jak mi radzicie;)