Poroniłam, on mnie chce zostawić, ratunku!

Pamientajcie trzeba miec 3 dzieci 1 jedno dla boga jedno dla ojczyzny a jedno dla siebie

Pamientajcie trzeba miec 3 dzieci 1 jedno dla boga jedno dla ojczyzny a jedno dla siebie

Witaj Pronceska !
To straszne jaką traumę przechodzisz, wiem jak podle czujesz sie w tej sytuacji i jak bardzo oczekujesz ciepla i miłych gestów człowieka najbliższego.Powiedz czy zastanowiłaś się nad tym,że Wasz zwiazek już od dawna nie istnieje, bo kochasz tylko Ty, jesteś cały czas chłostana przez władcę i pana, przez Tyrana, który Cie poniża i stosuje przemoc emocjonalną.Pomyśl nad tym czy Twój mąz nie prowadzi podwójnego życia??? Jesteś kobieta inteligentną i wrażliwą i Twoja intuicja napewno Ci o tym mówi, pokojarz fakty a wszystko bedzie jasne. Brak dziecka jest tylko pozornym powodem do takich zachowań.Kobieta ,która nie czuje stabilizacji przy boku swego partnera nie może urodzic dziecka, zobacz jak w Twoim przypadku natura zadecydowała za Ciebie.Z perspektywy czasu sama dojdziesz do takich wniosków.
Nie staraj się przypodobać komuś kto na Ciebie nie zasługuje.Zachowaj swoją
godność i dume kobiecą.Uważam ,że rozwod nieunikniony.
Zadbaj o siebie ,swoją kobiecośc, spotykaj się z życzliwymi Ci ludżmi nie rozpamiętuj tych strasznych przezyc.Wszystko pomału wróci do normy, a Ty będziesz szczęśliwa.Pozdrawiam

uciekaj od niego bo poświęciłaś mu swoje życie a jak widać nie było warto!! zacznij żyć od początku i otwórz oczy !! jak on Cie traktuje!! wiesz co będzie za pare lat? mam nadzieje że do tego nie dopuścisz i nie dowiesz się....lepiej późno niż wcale

Może to dobry pomysł? - wyprowadź się albo wyjedź ,, na chwilę,, Może w samotności szybciej do siebie dojdzie,przeanalizuje, zrozumie Ciebie- że to nie Twoja wina. Czasami lepiej jest zejść z drogi (na chwilę), wtedy sprawy wyglądają inaczej. Nie warto od razu kogoś przekreślać, każdy ma prawo do chwili słabości, choćbyśmy chcieli nie zawsze nad sobą panujemy. Daj mu szanse na pozbieranie się, jeśli jest mądry i kochający to usłyszysz słowo PRZEPRASZAM. A jeśli ,,odpoczynek,, nie pomoże- odejdź. Najgorzej jest być niechcianą. Życzę powodzenia w staraniach o dzidziusia.

Witaj! Pójdźcie na badania do poradni chorób genetycznych, takie poradnie mieszczą się tam gdzie są szpitale uniwersyteckie (kliniczne)i dowiecie się dlaczego Twój organizm odrzuca zarodek.Po pierwszym poronieniu zwykle się nie idzie po 2 już koniecznie ale proponuję spróbować.
Pozdrawiam-Pielęgniarka

zamiast iść z nim i próbować ratować związek idź sama. zajdź w ciąże z kim innym i daj mu nauczkę - ze to z nimjest cos nie tak!

~Marta napisal(a):

Witaj! Pójdźcie na badania do poradni chorób genetycznych, takie poradnie mieszczą się tam gdzie są szpitale uniwersyteckie (kliniczne)i dowiecie się dlaczego Twój organizm odrzuca zarodek.Po pierwszym poronieniu zwykle się nie idzie po 2 już koniecznie ale proponuję spróbować.
Pozdrawiam-Pielęgniarka

Też jestem pielęgniarką i też jestem po 2 poronieniach (za 3 razem się udało) koniecznie idź na badania - dla samej siebie
wszyscy piszący mają racje jesteś w toksycznym związku !!!
zanim podejmiesz jakąś decyzję przeczytaj to
http://www.scribd.com/doc/3272568/Argov-Sherry-Dlaczego-mczyni-kochaj-zozy
pozdrawiam

Nie zadawaj się z tym palantem ! Im szybciej odejdzie tym lepiej dla Ciebie .

Dziewczyno, olej go. To cham któremu nie warto poświęcać swego życia. Nie warto takiemu rodzić dzieci . Wcześniej czy później cham pokaże co w nim siedzi. Nie wyprowadzaj się, to on chce rozwodu, Zapakuj jego gacie i wystaw na za drzwi.Z nim już życia nie planuj. Im bardziej pokazujesz jak boli jego zachowanie, tym więcej Cię będzie lekceważył.

zostaw go i olej szkoda nerw boo to nie człowiek tylko tojest byczek do rozrodu a nie czlowiek do małeeństwa

Czy on przypadkiem nie jest zaburzony psychicznie? Bo skoro wasze życie uklada sie dobrze tylko wtedy gdy wszystko idzie po jego myśli, a w razie jakiegokolwiek sprzeciwu czy problemu on się tak zachowuje - to coś z nim jest nie tak.

Bardzo źle zorbilas że zostawilas wymarzone studia- w ten sposob pokazalas że nie jestes wiele warta bo sama siebie nie cenisz, wiec on też ciebie przestał cenić.

Moja rada- wróć na studia, skończ je, szukaj pracy w zawodzie, a od niego uciekaj bo już pokazał że tak naprawde nie zalezy mu na tobie, tylko na zreazlizowaniu SWOICH WŁASNYCH planów życiowych. I nie ważne czy zrealizuje je z toba czy z inna kobietam ważne aby doszly do skutku.

Sama jestes sobie winna- uważam że to jest niepoważne żeby rezygnowac z wyksztalcenia dla faceta, to oznacza brak szacunku do siebie samej, a skoro ty sie nie szanujesz to on ciebie tez nie szanuje.