Powiększony węzeł chłonny od dluższego czasu
napisał/a:
Przemoo18
2013-07-28 17:15
wlasnie chodzi mi o to ze boli dosc mocno.
przez 3 tygodnie boli mnie lewy a od wczoraj doszedl duzy bol wezla prawego. Nie dotykam wezlow ale przy przekrecaniu glowa albo jakimkolwiek ruchu boli mnie dosc mocno.
no ale postaram sie nie panikoWAC.
napisał/a:
delinka79
2013-07-28 17:44
jesli boli to do lekarza , konieczne moze byc przeleczenie antybiotykiem
napisał/a:
Przemoo18
2013-07-28 17:54
wlasnie boli juz 4 tydzien, Juz dostalem 1 antybiotyk
Nie pomogl wogole. Laryngolog stwierdzil infekcje wirusowa
Musze znow chyba isc,
napisał/a:
Przemoo18
2013-07-31 13:44
Witam. Zrobilem jeszcze raz to usg bo sie troche niepokoilem. Zostawiam juz to i bede poprostu kontrolowal wezel za miesiac, dwa. JEdnak prosilbym jeszcze o interpretacje opisu:
\"Po obu stronach szyi w okolicach kątów zuchwy widocznych jest kilka wezlow chlonnych o zachowanej,prawidlowej echostrukturze : po stronie lewej powiekszonych do 16mm, po sronie prawej do 13mm. Ślinianki śa bez zmian patologicznych USG. Nadobojcza wolne\"
Moze ktos to zinterpretowac? bo sie troche martwie tym okresleniem \"kilka\" tu chodzi o to , ze moga sie laczyc w pakiet ? czy nie chodzi o to ?
\"Po obu stronach szyi w okolicach kątów zuchwy widocznych jest kilka wezlow chlonnych o zachowanej,prawidlowej echostrukturze : po stronie lewej powiekszonych do 16mm, po sronie prawej do 13mm. Ślinianki śa bez zmian patologicznych USG. Nadobojcza wolne\"
Moze ktos to zinterpretowac? bo sie troche martwie tym okresleniem \"kilka\" tu chodzi o to , ze moga sie laczyc w pakiet ? czy nie chodzi o to ?
napisał/a:
Ell
2013-07-31 15:35
przeciez pisze, ze sa o zachowanej prawidlowej ehostrukturze. Nie pisze nic o pakietach.
napisał/a:
Ell
2013-07-31 15:36
Nie, nie chodzi o to. Po prostu masz kilka wezlo powiekosznych i tyle.
napisał/a:
Przemoo18
2013-08-02 13:47
Witam. Byłem z wynikiem u rodzinnego. Zaniepokoil go , ze tak długo ten wezel mnie trzyma. Pobadal wezly pod pachami , obojczykowe . Dal kontrolną morfologie z rozmazem ob, alat , proteinogram crp, kreatyninę. cos tam jeszcze. Zasugerowal , ze jak za miesiąc nie będzie poprawy to powinienem zrobić biopsje. Jestem dziś po tych badaniach morfologicznych(wyniki w poniedziałek)
Jednak z dnia na dzień czuje się coraz słabszy. Nie wiem już jakie badania robic. Wieczorami caly czas mam stan podgaraczkowy 37-37.2 Wiem ze to niby normalna temp ciala ale ja zawsze miałem to książkowe 36.6 Caly czas jestem osłabiony znuzony. Od małego uprawiałem sporty , skonczylem wych. Fiz a nie mam sil na glupi spacer.
Najgorszym jednak objawem jest to ze poce się niemiłosiernie w dzień a nic takiego nie robie. Nocne zlewne poty nie wystepuja . Czasem się troszkę w nocy spoce ale nie można tego nazwac zlewnym potem tymbardziej , ze teraz noce cieple wiec tutaj niczego się nie doszukuje.
Bardzo mnie meczą uderzenia goraca po plecacach co mnie dodatkowo oslabia. Tak bez powodu dostaje udezenia goraca po calych plecach.
Dodam , ze ten wezel chłonny to nie jest taki typowy bol tylko takie uczucie sztywnienia co utrudnia np. obrócenia glową.
Nie wiem czy to istotne ale od 6 miesiecy mam bole stawow kolanowych które np. sa 3 dni , ustepuja na tydzień i znowu.
Od jakiegoś czasu dretwialy mi konczyny a teraz już 2 tydzien mrowieja mi 2 palce lewej reki . Maly i sasiadujacy. Myslalem , ze to przejdzie ale ten stan już się utrzymuje 2 tydzien i praktycznie nie czuje już małego palca lewej reki.
Proszę mi powiedzieć czy wyżej wymienione objawy można wiazac z BORELIOZA bo 2 lekarzy mi sugerowalo , ze może warto było by zrobić to badanie ale czy w tej chorobie powiekszaja się wezly i wystepuja takie objawy?
PS: Wiem , ze mam tez i nerwice i kilka obajwow pewnie tutaj jest tym spowodowane ale najbardziej niepokoi mnie to osłabienie i potliwość bo nie mogę normlanie funkcjonować a zawsze było mnie „wdzedzie pelno”
Jednak z dnia na dzień czuje się coraz słabszy. Nie wiem już jakie badania robic. Wieczorami caly czas mam stan podgaraczkowy 37-37.2 Wiem ze to niby normalna temp ciala ale ja zawsze miałem to książkowe 36.6 Caly czas jestem osłabiony znuzony. Od małego uprawiałem sporty , skonczylem wych. Fiz a nie mam sil na glupi spacer.
Najgorszym jednak objawem jest to ze poce się niemiłosiernie w dzień a nic takiego nie robie. Nocne zlewne poty nie wystepuja . Czasem się troszkę w nocy spoce ale nie można tego nazwac zlewnym potem tymbardziej , ze teraz noce cieple wiec tutaj niczego się nie doszukuje.
Bardzo mnie meczą uderzenia goraca po plecacach co mnie dodatkowo oslabia. Tak bez powodu dostaje udezenia goraca po calych plecach.
Dodam , ze ten wezel chłonny to nie jest taki typowy bol tylko takie uczucie sztywnienia co utrudnia np. obrócenia glową.
Nie wiem czy to istotne ale od 6 miesiecy mam bole stawow kolanowych które np. sa 3 dni , ustepuja na tydzień i znowu.
Od jakiegoś czasu dretwialy mi konczyny a teraz już 2 tydzien mrowieja mi 2 palce lewej reki . Maly i sasiadujacy. Myslalem , ze to przejdzie ale ten stan już się utrzymuje 2 tydzien i praktycznie nie czuje już małego palca lewej reki.
Proszę mi powiedzieć czy wyżej wymienione objawy można wiazac z BORELIOZA bo 2 lekarzy mi sugerowalo , ze może warto było by zrobić to badanie ale czy w tej chorobie powiekszaja się wezly i wystepuja takie objawy?
PS: Wiem , ze mam tez i nerwice i kilka obajwow pewnie tutaj jest tym spowodowane ale najbardziej niepokoi mnie to osłabienie i potliwość bo nie mogę normlanie funkcjonować a zawsze było mnie „wdzedzie pelno”
napisał/a:
Przemoo18
2013-08-07 11:09
Witam! Odebralem dzis wyniki kontrolnych badan. POnzej wyniki
http://zapodaj.net/a3cf9fc4ed80a.jpg.html
http://zapodaj.net/images/db015b3ee1aac.jpg
Prosze o interpretacje. Rozumiem , ze teraz poziom limfocytow jest wporzadku?
Czy jest cos niepokajacego ?
Dochodze do wniosku , ze zostaje mi tylko leczenie nerwicy w poradni psychiatrycznej skoro nic nie wychodzi ?
Tylko dlaczego wezel wogole po miesiacu sie nie zmniejszyl a ja jestem z dnia na dzien coraz slabszy i wylewam hektolitry potu i nie mam sil wstac z lozka. No i te stany podgoraczkowe.
http://zapodaj.net/a3cf9fc4ed80a.jpg.html
http://zapodaj.net/images/db015b3ee1aac.jpg
Prosze o interpretacje. Rozumiem , ze teraz poziom limfocytow jest wporzadku?
Czy jest cos niepokajacego ?
Dochodze do wniosku , ze zostaje mi tylko leczenie nerwicy w poradni psychiatrycznej skoro nic nie wychodzi ?
Tylko dlaczego wezel wogole po miesiacu sie nie zmniejszyl a ja jestem z dnia na dzien coraz slabszy i wylewam hektolitry potu i nie mam sil wstac z lozka. No i te stany podgoraczkowe.
napisał/a:
Przemoo18
2013-08-07 11:48
Witam! Odebralem dzis wyniki kontrolnych badan. POnzej wyniki
http://images65.fotosik.pl/52/2957935d4a603658med.jpg
http://images63.fotosik.pl/52/688ae17f3b7ebe34med.jpg
Prosze o interpretacje. Rozumiem , ze teraz poziom limfocytow jest wporzadku?
Czy jest cos niepokajacego ?
Dochodze do wniosku , ze zostaje mi tylko leczenie nerwicy w poradni psychiatrycznej skoro nic nie wychodzi ?
Tylko dlaczego wezel wogole po miesiacu sie nie zmniejszyl a ja jestem z dnia na dzien coraz slabszy i wylewam hektolitry potu i nie mam sil wstac z lozka. No i te stany podgoraczkowe.
http://images65.fotosik.pl/52/2957935d4a603658med.jpg
http://images63.fotosik.pl/52/688ae17f3b7ebe34med.jpg
Prosze o interpretacje. Rozumiem , ze teraz poziom limfocytow jest wporzadku?
Czy jest cos niepokajacego ?
Dochodze do wniosku , ze zostaje mi tylko leczenie nerwicy w poradni psychiatrycznej skoro nic nie wychodzi ?
Tylko dlaczego wezel wogole po miesiacu sie nie zmniejszyl a ja jestem z dnia na dzien coraz slabszy i wylewam hektolitry potu i nie mam sil wstac z lozka. No i te stany podgoraczkowe.
napisał/a:
Ell
2013-08-07 12:57
teraz kazdy sie poci, to po pierwsze. W koncu mamy 35 stopni w cieniu, a w nocy rowniez jest za cieplo.
Po drugie, wezel moze byc powiekszony juz na stale.
Jesli sie boisz, idz sobie zrob biopsje wezla prywatnie i bedziesz wiedzial na pewno co i jak.
Tutaj nikt Ci nic nowego nie napisze co dotychczas. Zreszta nie tylko i na tym forum napisali Ci, ze nie ma sie czym martwic. Wiec spokojnie
Po drugie, wezel moze byc powiekszony juz na stale.
Jesli sie boisz, idz sobie zrob biopsje wezla prywatnie i bedziesz wiedzial na pewno co i jak.
Tutaj nikt Ci nic nowego nie napisze co dotychczas. Zreszta nie tylko i na tym forum napisali Ci, ze nie ma sie czym martwic. Wiec spokojnie
napisał/a:
Przemoo18
2013-08-07 13:23
juz podjałem decyzje.
Ide do onkologa prywatnie "profilaktycznie " by zobaczyl ten wezel no i ogolnie zapytac . Jak juz zrobilem tyle badan to jeszcze 1 specjalista nie zaszkodzi.
zapewne mnie wysmieje ale jesli jego opinia ma mi pomoc przede wszystkim psychologicznie to dla mnie warto.
Potem zosaje juz tylko psychiatra i terapia bo tak sie nie da normalnie funkcjonowac bo wiem , ze mam silna nerwice.
Przepraszam za zawracanie glowy. Poprostu jestem czlowiekiem w mysl zasady "lepiej zapobiegac niz ma byc za pozno"
Ide do onkologa prywatnie "profilaktycznie " by zobaczyl ten wezel no i ogolnie zapytac . Jak juz zrobilem tyle badan to jeszcze 1 specjalista nie zaszkodzi.
zapewne mnie wysmieje ale jesli jego opinia ma mi pomoc przede wszystkim psychologicznie to dla mnie warto.
Potem zosaje juz tylko psychiatra i terapia bo tak sie nie da normalnie funkcjonowac bo wiem , ze mam silna nerwice.
Przepraszam za zawracanie glowy. Poprostu jestem czlowiekiem w mysl zasady "lepiej zapobiegac niz ma byc za pozno"
napisał/a:
Ell
2013-08-07 17:32
Bardzo dobra zasada, i jesli masz sie poczuc pewnie, to jasne, ze idz do onkologa.Tylko co bedzie, jesli powie, ze nic Ci nie jest?
Daj pozniej znac jak juz bedziesz po wizycie. Duzo spokoju zycze
Daj pozniej znac jak juz bedziesz po wizycie. Duzo spokoju zycze