Problem z gardłem

napisał/a: myka23 2010-02-05 10:49
Witam.

Chciałbym przedstawić problem mojego zdrowia, który bardzo mi utrudnia normalne życie wręcz mi nie pozwala normalnie żyć i funkcjonować. Z tego powodu wciąż tracę pracę, bo ciągle przebywam na l4 i nie mogę nawet okresu próbnego przetrwać.

Mam 23 lata, ważę 73kg. Od kilku lat mam poważne problemy z zapaleniem bakteryjnym gardła oraz z hiperbilirubinią (mam żółtą karnację z tego powodu) oraz częstym stanem podgorączkowym przebiegającym bez innych objawów.

Z tych oto powodów odwiedziłem wielu lekarzy i specjalistów, jak laryngolog, internista, lekarz rodzinny, u którego jestem dosłownie bardzo częssto! Na własne życzenie dwa razy byłem w szpitalu na ogólnych badaniach, by stwierdzić, co może mi dolegać. Miałem robioną gastroskopie, kololanoskopie, rtg płuc, echo serca, ekg, usg wiele razy całą jamę brzuszną, morfologie i badanie moczu i to rozszerzone jak i podstawowe. Miałem także w sprawie bilirubiny badaną krew i enzymy wątrobowe i trzustki wszystko w normie i to po kilka kroć oprócz oczywiście bilirubiny, która zazwyczaj się waha 1.5-2.3
Wykonane zostały również HCV,HBS.HELIKOBAKTER, ALAT, ASPAT, OB,GLUKOZA,KREATYNINA, SÓD,POTAS,CHLORKI, GGTP,CRP fosfataza zasadowa ALP, czas protrombinowy, RR


Wszystkie wymienione wyżej badania miałem naprawdę w normie nikt nie ma pojęcia skąd mam podwyższoną bilirubinę. Jestem z tego powodu dosłownie żółty, co jednak mi bardzo przeszkadza. Mały wysiłek powoduje, że czuje się zmęczony i żółknę.
Od wielu lat cierpię również na zapalenie gardła i systematycznie zapadam na infekcje, co 2 miesiące, nawet częściej. Zawsze kończy się to antybiotykami. Nie jednym, lecz wieloma, bo nigdy po jednym mi nie przeszło, brałem z tego powodu szczepionki jak np luivac i nic nadal to samo!. Pragnę zaznaczyć, że, mimo iż się ciepło ubieram~, biorę witaminy, zdrowo się odżywiam, ciągle mnie to dopada! Nie wiem już jak z tym walczyć. Gdy byłem nastolatkiem często dostawałem antybiotyki i wiem ze mam słabą odporność tylko nie wiem jak temu zaradzić.

Proszę o udzielenie mi konkretnych rad, co w takiej zaistniałej sytuacji mam zrobić. Jeśli ktoś potrafi mi pomóc i temu zaradzić, proszę pisać na forum jak i na meila konkretne propozycje pomocy bartek1812@vp.pl
napisał/a: Hubert@ 2010-02-05 12:20
Kiedy zaczął się problem z żółta karnacją? Po antybiotyku/infekcji może jakimś innym wydarzeniu.
napisał/a: myka23 2010-02-05 13:12
nic z tych rzeczy. przed wojskiem nie miałem problemów z bilirubiną kiedy zgarneli mnie do woja 3lata temu w połowie służby zaczołem odczówać zawroty głowy mdłosci bóle brzucha z tych przyczyn miałem robione badania gastroskopie kolanoskopie usg i wiele innych nic mi nie stwierdzono tylko podwyrzszoną bilirubine przez co mam żółtą karnacje, do dzis czasem mam uczucie że zaraz zemdleje zawroty głowy i słabośći najczęsciej w sytuacjach stresowych lub np w kosciele przez co przestałem chodzic do kościoła. najwiekszym problemem jednak jest żółta karnacja która nasila sie podczas wysiłku dlatego zrezygnowałem z siłownie i podczas gdy mam jakąś infekcje typu zapalenie gardłą co zdarza sie bardzo często wtedy to dosłownie żółkne miałem badanie w kierunku zapalenia wątroby i wyniki ujemne wiec nie wiem prosze kogokolwiek o pomoc jesli ktoś potrafi mi pomóc
napisał/a: Hubert@ 2010-02-05 15:43
Czy badania w kierunku pasożytów były robione? Czy masz wynik morfologi z rozmazem (wskaźniki białokrwinkowe)? Czy wszystkie wyniki badań były akurat w normie? Nie było wartości bliskich górnej bądź dolnej granicy?
napisał/a: myka23 2010-02-05 16:09
NARESZCIE KTOŚ SIĘ ZNALAZŁ KTO SIĘ NAPRAWDE ZAINTERESOWAŁ MOIM PRZYPADKIEM I CHOC TROCHĘ CHCE MI POMOC I NAKIEROWAC TOK LECZENIA WE WŁAŚCIWYM KIERUNKU

OTO MOJE BADANIA Z GRÓDNIA:
rozmaz krwi mikroskopowy: kwasochłonne 0%,zasadochłonne 0%,pałeczkowate 1%,segmenty 67%, limfocyty 28%, monocyty 4%.
morfologia krwi: HGB 9[mmol\I] norma 6.8-11, HCT 38[%] narma35-60, RBC 4.79 norma 4-6, MCV 81[fl] norma80-100, PLT 85[g\l] norma 150-450, WBC 5.4 [g\l]norma3.8-10

białko C-reaktywne 2[mg\l] norma 0-5
fosfadaza zasadowa ALP 145 [IU\U] norma 35-123
sód 144.3 [mmol\l] norma 135-145
potas 4.73 norma3.8-5
chlorki104.8 norma 95-107

To są jedyne wyniki zbliżone do maksimum lub minimum normy. na pasożyty nie maiłem badania poza badaniem kału na sarmonelle czy cos takiego bo potrzebowałem do pracy. także stwierdzono u mnie małopłytkowość, poza tym usg i inne na początku wymienione badania sa w w normie jestem pewien bo oglądane te wyniki były przez wielu lekarzy w tym w szpitalu także
napisał/a: Hubert@ 2010-02-05 16:48
Nie jestem lekarzem ;)
Podejrzane mi się wydaje oznaczony jako 0% udział eozynofilów i bazofilów. Polecił bym badanie kału na obecność pasożytów. Oraz badanie krwi w kierunku lamblii (oznaczają chyba przeciwciała)
Masz trochę obniżone wskaźniki czerwonokrwinkowe.
napisał/a: myka23 2010-02-05 21:05
a jakie są dokładne objawy pasożytów i laczego podejżewasz ze mogę to mieć skoro nie sądzę zeby w szpitalu to przeoczyli jak byłem 4 dni i co ma wspólnego pasozyt z wątrobą i bilirubiną??
napisał/a: Hubert@ 2010-02-05 21:30
Są pasożyty żyjące w drogach żółciowych lub/i w wątrobie co mogłoby spowodować jej dysfunkcje. Jesteś osłabiony to też na to może wskazywać.
napisał/a: myka23 2010-02-06 20:41
dzieki w przeszłym tygodniu idę zrobić wymaz z gardła i to badanie na pasożyty. A jakie to ma być konkretnie badanie? jak sie nazywa ile może kosztować? proszę o info a jak będe znał wyniki to sie odezwę
napisał/a: Hubert@ 2010-02-06 22:01
Przypomnij by został zrobiony antybiogram nawet jeśli "to ich nic" nie wyrośnie. W kierunku pasożytów bada się kał, nic się za to nie płaci (magluję lekarza aby je zlecił). Wiem że można w kierunku np lamblii badać poziom swoistych przeciwciał.
Abstrahując od tego czy byłeś kiedyś diagnozowany w kierunku genetycznie uwarunkowanych chorób objawiających się właśnie zaburzeniem metabolizmu bilirubiny np zespół Gilberta?
napisał/a: myka23 2010-02-07 20:36
nie nigdy nie byłem diagnozowany w tym kierunku lecz kilku lekarzy oglądawszy moje wyniki powiedzialo to zespółł gilberta nie ma co sie martwić to choroba kosmetyczna ale ja w to nie wierzę zawsze byłem zdrów miałem siłę chodziłem na siłownie miałem chęć życia a teraz docna klapa blady po twarzy żółty słaby i w dodatku chudy jak szkapa jeszcze problem z gardłem i dór dno a nie człowiek. postawiłem sobie cel i go zrealizuje choćbym miał przebadać swoje ciało po centymetrze! tylko tym żyje by wykryć to paskuctwo we mnie i żyć pełnią życia. jutro jedę do laryngologa potem po skierowanie na badania i wymaz z gardła ufam że bedzie dobrze. Ty Hubercie pewnie jesteś studentem medycyny fajnie że już mając choć trochę tej wielkiej wiedzy lekarskiej starasz sie pomagać ludzią na tym forum
napisał/a: Hubert@ 2010-02-07 21:21
Nie jestem studentem chodzę do LO. To ta paskudna infekcja może powodować te objawy. Daj znać co wyrośnie w posiewie.