problem z infekcjami

Witam ponownie Peter!
Całkiem niedawno skończyliśmy (ja i synek) kurację echinaceą i engystolem, ja tydzień temu skończyłam I serię Luivacu. Niestety od 2 dni synek ma zapalenie oskrzeli. Bardzo się męczy, wymiotuje, bardzo kaszle i ten katar. No i znowu antybiotyk. Tym razem lekarz powiedział, że przedłuży kurację ze względu na gronkowca i grzybka. Podajemy Amoksiklav co 12h 4 ml na początek oraz Nystatynę 4x po 2 ml. Zastanawiam się czy to odpowiednie dawki jak dla 12,5 kg dziecka.
Czy jakoś dziecku mogę jeszcze teraz pomóc, czy można mu dodatkowo podać coś jeszcze na uodpornienie?
Ja również czuję osłabienie i chyba zaczyna się coś dziać w moim gardle.
Jeszcze się nie rozpoczął wrzesień, a my już zaczynamy z antybiotykami.
Pozdrawiam

Hm.. No właśnie. Zasadniczo Echinacea comp. jest przeznaczona do iniekcji i w takiej postaci jest skuteczniejsza. Pisałem wcześniej, ze dziecko trzeba uodpornić szczepionką Ribomunyl. Jak skończy antybiotyk, to trzeba to rozważyć ( z lekarzem). Natomiast Pani proponowałbym szczepionkę Polyvaccinum w iniekcji (schemat A ulotki - zapobiegawczy). Chyba, że lekarz zdecyduje o ponownym zastosowaniu Luivacu. Ale proponowana przeze mnie szczepionka jest o wiele skuteczniejsza! Tylko też jakoś należałoby przekonać lekarza. To wlaśnie czas na jej zastosowanie.
Niestety, podniesienie odporności to długotrwały proces. Wymaga więc czasu, cierpliwości.

Dawki dla dziecka prawidłowe.

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Pediatra nie chce nam zapisać szczepionki Ribomunyl, gdyż twierdzi, że dziecko jest jeszcze za małe. Czy istnieje jeszcze coś innego, co mogłabym mu podawać, nie chciałabym już patrzeć jak się biedak męczy.
A co do mojej osoby- to wcześniej wspominałam, że planujemy drugie dziecko. Będziemy musieli chyba szybko zacząć starania, bo mąż ma prawdopodobnie wyjechać na kilka
m-cy, a wtedy z dziecka nici. Bardzo mi zależy na ciąży w tym okresie.
Jak długo musiałabym brać polyvaccinum, żeby były jakieś efekty? I pewnie po jakimś czasie trzeba by powtórzyć, a jak zajdę w ciąże i potem będę karmić, to żadnych szczepionek nie wolno. Czy istnieje jakaś dobra szczepionka albo inny sposób na odporność, którą wystarczyłoby zażywać ok. miesiąca z dobrymi efektami (po tej kuracji, którą skończyłam; engystol nadal biorę- mam nadzieję, że nie szkodzi)?
A może zażywanie polyvaccinum przez m-c wystarczyłoby?

Producent owszem mówi, ze to szczepionka od lat 3. Jednakże uważam, że połową dawki możnaby. Ale jak tak decyduje pediatra, nie będę się sprzeczał.
Co do Pani, to szczepionkę Polyvaccinum przyjmuje się ok. 6 tygodni. Nie ma w postaci tabletek, albo w zastrzykach, albo w kroplach do nosa.