przewlekle chore gardło i migdałki

W mediach pojawiły się informacje że to badanie właśnie pozwala odróżnić infekcję bakteryjną od wirusowej.
W inf. bakteryjnej duże stężenie tego białka , a w wirusowej nie. I wiadomo czy leczyć antybiotykami czy nie .
Więc jak to w końcu jest >???

pozrd

Niestety, te informacje są błędne.
W odpowiedzi immunologicznej na dany patogen niezależnie, czy to jest bakteria, wirus, pasożyt uruchamiają się mechanizmy odpowiedzi immunologicznej określanymi jako humoralne i komórkowe. Dla obydwu reakcji końcowym efektem jest wzrost przeciwciał tzw. immumoglobulin. A to nic innego jak białka.
Niestety, ktoś coś wie, ale nie do końca.
Róznica w poziomie białka może być tylko w początkowej fazie infekcji, ale jest to bardzo nieprecyzyjne. Nie brana jest pod uwagę reakcja immunologiczna z komórek tzw. "pamięci immunologicznej", gdzie niezwłocznie po wniknięciu już znanego patogenu (niezależnie czy to jest wirus czy bakteria) uruchamia się natychmiastowa produkcja immunoglobulin.
Reakcje immunologiczne są wysoce skomplikowane, a upraszczanie prowadzi do zupełnie błędnych wniosków.

Dziękuję za wyjaśnienia Panie Peterze

W zasadzie zależy mi na tym aby się dowiedzieć czy w ogóle mam jakąś infekcję. Bo sam już nie wiem. Większość lekarzy u których byłem mówi że to gardło nie jest najgorsze i wielu ludzi ma takie przekrwione. Sam już nie wiem bo czasami piecze jak przełykam i jest sucho czasami (ale miałem badanie ślinianek i śliny wydzielają w normie)


A czy to badanie CRP może stwierdzić czy jest infekcja ? No taka przewlekła powiedzmy 4 miesięczna ? (chodzi głownie o zakażenie przenoszone drogą płciową, bo od kontaktu sexulanego wszytko się zaczęło )


Czy nie wielkie powiększenie węzłów chłonnych podżuchwowych do średnicy około 1 cm (ruchome i lekko bolesne przy dotykaniu ) może o czymś świadczyć ? (gdzieś wyczytałem że te szyjne węzły często są powiększone ze względu na stały kontakt gardła z różnymi drobnoustrojami)


Czy węzły powiększają sie także w alergii ?

pozrd

i dziękuję z apomoc

Trochę ja Ci wytłuamczę reszte dopowie zapewne Peter.
CRP oczywiście mówi o infekcji, tak już Ci napisałem nawet dokładniej niż OB, ale jednak nie wskazuje jego źródła. Pieczenie gardła może być związane zarówno z infekcją jak i np. refluksem. Suchość natomiast może być związana nawet z brakiem żelaza w organiźmie. Węzły chłonne powiększone ale odczynowe mogą być związane z alergią, ale masz inne objawy (łzawienie oczu, katar sienny itp.)? Co do węzłów chłonnych takich "kulek" to najparwdopodobniej są to węzły zwłókniałe i jest to pamiątka po przebytych infekcjach. Tym za bardzo się nie przejmuj.
Co do możliwych chorób to raczej nie jestem kompetenty aby na ten temat się wypowidać.
Pozdr.

Tak, pieczenie gardła moze mieć związek z infekcją, refluksem, alergią. Uczucie suchości (tzw. zapalenie suche)może miec związek z nadwrażliwością, przewlekłą infekcją prowadzącą do długotrwałej dysfunkcji śluzówki, ciągłym stresem.
Zasadniczo wezły chłonne nie powinny być stale powiększone.

Dzięki djfafa za szybką odpowiedź,

Nie mam innych objawów alergii typu katar sienny i łzawienie oczu. Więc to wykluczę chyba ,


Myślę że zrobię to CRP żeby zobaczyć czy coś sie dzieje w organizmie. Sprawdzę też poziom żelaza.


W sumie to choroby przenoszone drogą płciową poprzez testy wykluczyłem , no ale ...... zobaczymy

Może ktoś inny sie jeszcze wypowie ????

dzięki i pozdrawiam

Witam.
Byłem u laryngologa. Stwierdził że nie ma podstaw, aby podawać antybiotyk. Uznał też że nie ma potrzeby pobierania wymazu. Poprzednio na 2 wymazach też nie stwierdzono patogennych bakterii. Zapisał mi Broncho-Vaxom. Od jutra mam zamiar brać. Biorę jeszcze Flumykon. Czy można brać te leki jednocześnie? Czy lepiej poczekać aż skończę Flumycon?
Pozdrawiam.

Ok. Można te leki razem.

Z moim gardłem jest chyba coś nie tak. Od roku, może nawet więcej, mam taką dolegliwość że strasznie kaszlę próbując wykrztusić coś co jak by zalegało mi w gardle. Albo jest to jakaś wydzielina albo ciało obce, dodam że najsilniej mnie atakuje w nocy kiedy kładę się spać. Nie boli mnie, ale jest to strasznie dla mnie irytujące i dla domowników zapewne też. Czuję jak by to zalegalo mi na tylnej, górnej stronie gardła. Byłem u lekarza, powiedział ze jest wszystko OK, kolega miał podobne objawy i brał jakiś przypisany antybiotyk, który też sobie załatwiłem i chwile brałem z bardzo słabym rezultatem. Tej wydzieliny ani nie mogę wypluć ani nic, płukanie gardla tez nic nie daje. Jedynie to czasem jak wypije jakies piwo czy co, to mam klopot na chwile z głowy, tak ze moge normalnie zasnąć. Nie mam pojecia co to moze byc, byłem i kilku lekarzy, ale ogolnie nie lubie do nich chodzic :P


Miał ktoś podobny problem?

Dodam jeszcze, ze wczesniej od roku palilem papierosy (teraz pale tylko sporadycznie).

Pasowałoby rzucić na stałe palenie. Czy nie masz problemów ze stresem?

Mam i to powiem ze nawet spory, ale próbuje nad nim panować (mam kilka komplekosow, które to są powodem mojego stresu)

Czy to może być powodem mojego problemu?

Witam.
Niestety tydzień minął, ból migdałków (prawego) nie ustąpił. Boli mnie też w okolicach krtani i węzłów chłonnych. Zauważyłem że oba migdałki powiększyły się. Pojawiają się ślady ropne. Bez przeciwbólowych proszków nie da się wytrzymać. Jutro znów wybieram się do laryngologa i chcę też isć do laboratorium. Peter, jakie badania powinienem zrobić żeby znaleźć przyczynę nawracających angin?
Pozdrawiam.