przeziębiony pęcherz

Wiecie co, przypomniała mi się metoda mojej babci, którą robiłam jako dziecko jak sobie przeziębiłam pęcherz. Żurawiny to miałam ze słoika bo co roku zbierałyśmy i były do herbaty czy jako dżem, ale też robiłam takie nasiadówki aż parzyło w tyłek. Wysokie wiaderko, ale to było metalowe jakieś, do niego wrzątek i do tego jeszcze babcia wkładała wyjęty z pieca nagrzany kamień, po jakimś czasie jak już się dało usiąść bez poparzenia to siadałam i się grzałam. Bardzo pomagało.

Moja mama robi nasiadówki ale na hemoroidy.
Ale pewnie jakby dodać do takiej nasiadówki właśnie żurawinę i pokrzywę ususzoną to było by pewnie pomocne.
Jednak w wypadku nawracających trzeba pomyśleć o jakiejś profilaktyce

plusss care uro można też profilaktycznie pić/łykać, na pewno nie zaszkodzi :)

w moim przypadku sprawdza się urofuraginum.

A jak smakuje ten musujący Plusssz?

Słodkawo, kwaskowo i lekko żurawinowo. Nie jest zły, ja lubię. :)

mi tez smakuje, ale jak obawiasz się smakowych tabletek do rozpuszczania to zawsze możesz kupić takie do łykania w całości, bez smaku.

Jak w domu możemy pomóc przeziębionemu pęcherzowi? Na pewno pić dużo płynów (3 litry dziennie), robić sobie ciepłe kąpiele i okłady na podbrzusze, stosować preparaty z wyciągiem z żurawiny, a także stosować ziołowe preparaty jak Urosept, Nefrobonisol czy Urogran.

Trzeba pić dużo wody, sok żurawinowy i witaminę C.
Ciepła bielizna i najlepiej jakiś środek wspomagający leczenie. Jak już się wyleczymy to ważne jest zadbanie o odporność aby infekcja nie powróciła. W tym celu warto zaopatrzyć się w trilac plus.

Tak odnośnie ciepłej bielizny to właśnie myślę op tym jakie majtusie się nosi, ja długi czas nosiłam stringi i chyba wtedy byłam najczęściej chora na pęcherz, tak sobie myślę, że już nawet nie chodzi o to, że nie grzeją tylko materiał z jakiego są zrobione i kształt są niekorzystne. Noo, ale wyglądają przecież nikt nie będzie nosił pantalonów :P Tak mi się przypomniało, że mama zawsze marudziła, takie majtki a potem chory pęcherz, a teraz po latach muszę przyznać, że coś w tym jest. Poza tym po cewnikowaniu często ma się zapalenie pęcherza.

Chodzi o krój i to, ze są blisko ciała, więc bakterie mają ułatwioną drogę do cewki moczowej, która u kobiet jest bardzo krótka, a stamtąd już prosta droga do pęcherza i nerek. Dlatego warto tez na co dzień brać probiotyki, w plussszu uro też są, dbać o higienę i nie nosić ciasnej bielizny.

A byłaś u jakiegoś specjalisty zanim kupiłaś leki/ Nie wszystko na każdy organizm działa tak samo. U nas w mieście działa dobry urolog łódź, więc jak masz blisko to sobie podejdź na ulicę Niezapominajki. Doradzi Ci co masz zrobić.