przeziębiony pęcherz
napisał/a:
tarka
2016-05-10 14:49
Zamiast tabletek, lepiej brać naturalną witaminę C – sok z cytryny. Zresztą mnóstwo warzyw ją zawiera. Ważne tylko, aby jednocześnie nie zajadać się ogórkami.
napisał/a:
misiaczek997
2016-08-02 18:26
Kobiety mają tego pecha, że statystycznie dość często dopada ich zapalenie pęcherza. Nawet mimo zachowania odpowiedniej higieny schorzenie to może nas złapać. Żeby lepiej zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi, dobrze rozszerzyć swoją wiedzę na ten temat z fachowego artykułu takiego jak ten: https://www.mojaintima.pl/zapalenie-pecherza-u-kobiet.html Potem o wiele łatwiej jest podjąć skuteczną metodę leczenia.
napisał/a:
malinowa_011
2016-09-14 05:40
tarka zgadzam się, ale jak dopadnie infekcja, to ciężko jechać na samym soku czy żurawinie bo ja z bólu bym nie wytrzymała :D Dlatego lepiej wziąć uroforuaginum i tylko czekać aż ulga przyjdzie. A resztę stosować raczej doraźnie. Ja tabletki biorę zawsze 7 dni po infekcji i rzadko wraca.
napisał/a:
kassssska
2016-09-16 12:19
nie pamiętam teraz nazwy, ale kiedyś przy zapaleniu pęcherza piłam taką niedobrą, śmierdzącą maść. w sumie było to obrzydliwe, ale bardzo szybko mi pomogło.
napisał/a:
tarka
2016-09-28 09:28
A nie lepiej zamiast jakiś ohydztw po prostu udać się do apteki, postąpić tak jak malinowa na sprawdzonym leku, pełna kuracja? Tak jak wcześniej pisałam faszerować się dodatkowo witaminą C pod różną postacią, najlepiej naturalną.
napisał/a:
malinowa_011
2016-09-30 13:56
Uważam tak samo, leki cytrya i żurawina ewentualnie. Również do tego leżenie w ciepłym łozku, bo to trzeba wygrzać dodatkowo.
napisał/a:
wandana4
2016-10-11 05:49
Jeżeli szukasz jakiegoś polecanego leku bez recepty to przejrzyj sobie opinie na jakims portalu farmaceutycznym np. efarmaceuta.pl. To baza leków gdzie mozna zamieszczać opinie i konsultować swoje wątpliwości z farmaceutą. Ciekawe narzędzie.
napisał/a:
tarka
2016-10-22 17:32
Z tym leżeniem coś jest na rzeczy, bo mnie czasem infekcje pęcherza dopadają właśnie jak mocno się ochłdza na dworze. Choć dotychczasowe metody szybko pomagają, a nie zawsze mam czas, żeby nie wychodzić z domu, tylko leżeć.
napisał/a:
yelly_7
2016-10-24 14:22
dziewczyny, też mam taki problem i do kiedy myślałam, że jedynym sposobem są lekarstwa to kończyło się to dla mnie bardzo źle, nawet byłam przez to w szpitalu. Dlatego teraz zawsze powtarzam: najważniejsze jest to, aby dobrze się ubierać. Jeżeli ktoś ma taki problem to wie, że byle chłodniejszy dzień i już zapelenie gotowe. Dlatego teraz mam całe komplety bielizny termoaktywnej na dłuższe wypady np. w góry i co najważniejsze wodoodporne buty, bo zmarznięte i przemoknięte stopy to kolejny powód powrotu choroby.
dokładnie, pod kocem w domu! ale czasem trzeba wyjść bez względu na wszystko i warto zaopatrywać się na zimę w takie specjalne wkładki-ogrzewacze do stóp, rąk i cała,np takie jak te https://www.militaria.pl/only_one_corporation/ogrzewacz_chemiczny_only_hot_toe_warmer_p20543.xml?cat=1076. Ciepło sprawia, że czujemy się lepiej nawet, gdy ból jest nie do zniesienia.
No i to jest akurat najbardziej przyjemne, bo można pić dużo ciepłej herbaty z cytrynką i żurawiną ;) najlepiej nalać sobie do termosu albo kubka termicznego i mieć przy sobie cały dzień ;)
napisał/a:
erbi99
2016-10-27 21:36
Tu masz rację z tymi ubraniami, że trzeba się ciepło ubierać. Mojego faceta kiedyś dopadł taki problem i to była masakra.. Potem dostał taki mega ciepły komplet bielizny termoaktywnej, bo przecież kalesonów nie włoży... I teraz już od kilku lat jest spokój
Fajnie, że napisałaś o tych ogrzewaczach, bo nawet nie miałam pojęcia o istnieniu takich rzeczy! Dobrze że nie są jakoś specjalnie drogie, bo coś czuje że kupie na zimę
Problem jest tylko, że te kubki nie trzymają cały dzień ciepła... albo ja nie umiem kupić odpowiedniego..
napisał/a:
tarka
2016-10-29 16:08
yelly_7, herbata z cytryną i w ogóle woda z sokiem z cytryny. Na mnie dobrze działa również bulion z dużą ilością pietruszki. Choć to wszystko raczej jako wspomaganie kuracji lekowej.
napisał/a:
cameo_88
2016-11-08 23:30
No to biedaczysko. My kobiety jesteśmy jednak na to wyjątkowo narażone i ja też miałam parę razy taki problem. Teraz jak tyko poczuję pierwsze oznaki, to od razu leki i ciepłe ubranie.
Lepiej się zawczasu wyposażyć w takie coś, nić później cierpieć. Wiem, co mówię.
Ja mam z Fjord Nansen o ten https://www.militaria.pl/fjord_nansen/kubek_termiczny_fjord_nansen_lando_black_0,4_l_p6738.xml i 4h spokojnie utrzymuje bardzo gorący napój.