psychiczne cierpienie

napisał/a: mban6 2012-01-16 20:33
Witam i pozdrawiam wszystkich.
Mam 18 lat. Kiedyś dobrze się uczyłem, miałem wielu znajomych itp. Ale ostatnio, dokładnie nie wiem kiedy, coś się zmieniło, wszystko. Teraz jestem taki.. obojętny na wszystko. Nie potrafię spontanicznie ani w żaden inny sposób pokazywać emocji. Odczuwam strach i ból, ale bardzo słabo. Nawet nie czuję miłości do moich rodziców.. często miewam takie obrazy w myśli, że kogoś brutalnie zabijam nożem, tak jak w niektórych moich snach miałem. Czasem coś tam szeptnę do siebie, zaśmieję się z tego.. Czasem słyszę piski w uchu albo taki dziwny...klekoto-szum który często nie daje mi spać. Mało wychodzę z domu. Łatwo odczuwam kto mnie nienawidzi! I gadam ze sobą w myślach o wszystkim o czym się da. Niedawno zdawałem prawo jazdy i oblalem, a mój egzaminator powiedział, że "zachowywałem się jakby mnie tu nie było, jakbym był w innym świecie ". Dokładnie tak powiedział i się zszokowalem, że ktoś to zauważył. Bo istotnie, chyba zamknąłem się w swoim świecie, świecie przeszłości, marzeń i paradoksów. Codziennie, podczas lekcji i po rozmyślam o przeszłości albo po prostu gapię się w przestrzeń. Często dla mnie lewo to prawo, studniówka to półmetek i ogólnie wszystko jest inne, na odwrót. Nie pamiętam co robiłem wczoraj, często mam problemy z pamięcią. Problemy mam też ze swoim drugim ja, które w myślach nakazuje mi zabić kogoś, siebie albo inne brutalne rzeczy. Boję się swoich nadgarstków, że mi żyła pęknie, że wbiję sobie w niego długopis. Bardzo często czuję zapachy: raz mdłe raz przybierają postać perfum mojej mamy, zapach przeszłości. Czasem mam chyba jakąś 1dniową depresję, kiedy myślę, że nic mi się nie udaje, że życie nie ma przyszłości itp. Do tego stopnia, że mam w głowie Doskonały Plan Samobójstwa, tak prosty że aż musi się udać..ale nie mogę. Czasem wstydzę się siebie i nienawidzę: wyglądu,głosu i wielu innych. A raczej nienawidzi te drugie ja.
Nie chcę iść do psychiatry, bo się boję, że mnie rodzice zignorują, że przejdzie itp. A jak już pójdę do psychiatry to wszyscy się dowiedzą i będą się śmiać, że psychol itp! Że mnie w psychiatryku zamkną! Ale z drugiej strony to takie...męczące.. taki jakby oderwany...
napisał/a: k23 2012-01-17 00:12
mban6 napisal(a):obojętny na wszystko


doprawdy?

skoro jest Ci wiec to obojetne, to po co piszesz?:)

mban6 napisal(a): Nie potrafię spontanicznie ani w żaden inny sposób pokazywać emocji


ktorych emocji uwazasz ze nie potrafisz pokazywac?

mban6 napisal(a):Odczuwam strach i ból, ale bardzo słabo


w takim razie, co jak nie lęk przed tym co pisales powyzej, sprawilo ze piszesz na forum?

mban6 napisal(a):często miewam takie obrazy w myśli, że kogoś brutalnie zabijam nożem, tak jak w niektórych moich snach miałem


co Ci to daje? Jak sie wtedy czujesz? Co to oznacza, ze krzywdzisz kogos w tym obrazie?

mban6 napisal(a): Łatwo odczuwam kto mnie nienawidzi


łooo, czytasz mysli powiadasz? ale to stawiasz pasjansa czy tak po prsotu? ;)

mban6 napisal(a): I gadam ze sobą w myślach o wszystkim o czym się da


gdy sie nie rozmawia z nikim innym, jak myslisz, kto pozostal do rozmowy? ;)

umysl nie moze pozostac bezczynny. Jesli Ty nie zajmujesz go np kreowaniem fajnych celow w przyszlosci, albo pytaniami typu: co fajnego, zabawnego moge zrobic teraz? to dyskutuje... dialogi wewnetrze to jedna z form mysli..

mban6 napisal(a): Bo istotnie, chyba zamknąłem się w swoim świecie, świecie przeszłości, marzeń i paradoksów. Codziennie, podczas lekcji i po rozmyślam o przeszłości albo po prostu gapię się w przestrzeń.


i jak tam jest? warto w nim przebywac? Jak chcialbys sie czuc "opuszczajac" tamten swiat? Co bys zyskal dzieki temu? Podaj 5 przykladow...
mban6 napisal(a): Nie pamiętam co robiłem wczoraj, często mam problemy z pamięcią


w jaki sposob dbasz o pamiec?

mban6 napisal(a): Problemy mam też ze swoim drugim ja, które w myślach nakazuje mi zabić kogoś, siebie albo inne brutalne rzeczy


zadaj mu pytanie, co dzieki temu chce osiagnac, jaka ma intencje w tym co chce zrobic?

mban6 napisal(a): Boję się swoich nadgarstków, że mi żyła pęknie, że wbiję sobie w niego długopis


zadaj sobie temu ja pytanie: jaka on ma intencje w tym ze Ci o tym przypomina. Zapytaj sie kiedy bedzie gotow przestac Ci o tym mowic.


Wiec tak, piszesz o wsyzstkim, co udalo Ci sie znalezc w Twoim zyciu i nie dziala... Od teraz zacznij robic odwrotnie, codziennie wyliczaj, wsdzystko w czym jestes dobry. Podziekuj sobie za te wszystkie rzeczy,m ktore Ci sie udaja. Tylko wiesz, bez zadnych nic mi nie wychodzi, bo to nie prawda. Chdozisz o wlasnych silach? no a niektorzy nie maja takiej mozlwiosci....

To moga bys blahostki... z czasem rpzejdziesz do bardziej praktycznych i wymagajacych rzeczy. Codzeinnie zacznij zwracac uwage na wiecej rzeczy ktore Ci sie udaja. Do tego, zwroc prosze uwage na swoje odzywanie. Czesc rzeczy o ktorych piszesz wynika z braku mineralow i odpowednich skladnikow odzywczych w diecie.

Podziel sobie kartke na kilka kolumn wypisz w nich rozne dziedziny jak: rodzina, nauka, praca, marznie itd...
wierszami wypisz lata:
1 rok
2lata
5 lat
10 lat
...

i tworzac taka tabelke stworz naprawde fajne zyciowe cele ktore chcialbys osiagnac za okreslony czas. To ustawi Twoj umysl na myslenie o kreatywnej przyszlosci i zacznie pracowac we w2lasicwym keirunku. Bo w tej chwili po prsotu zadajesz sobie zle pytania. Odwroceine przeszlosci i planowanie przyszloci da Ci kontrole nad swoim zyciem, Twoj umysl zacznie Ci podsuwac fajne i wartosciowe pomysly, a Ty poczujesz sie w koncu Panem swojego zycia:) i mowie to calkiem serio. Sprawdz i daj za jakis czas znac, jak rezultaty i co juz udało Ci sie zmienic. Powodzenia
napisał/a: mban6 2012-01-17 12:43
To nie tak.
1. Nie umiem spontanicznie pokazywać np. radości, smutku itp.
2. Nie lęk sprawił, że napisałem, ale..hmm, zmęczenie moją sytuacją. To mi przeszkadza.
3. Te brutalne obrazy - co mi to daje? Coś w rodzaju "ponurej satysfakcji". Nie wiem jakie to ma znaczenie, to się po prostu pojawia i już.
4. Nie że czytam w myślach, ale to czuję, bo dla mnie większość ludzi to obłudnicy i kłamcy działający tylko dla swojego dobra! Mam tylko paru znajomych, niektórych znam od zerówki, ale były takie okresy, że straciłem do nich zaufanie.
5. Te dyskusje ze sobą to np. jak wielki jest kosmos, czy Bóg istnieje, co by było w przeszłości itp.
6. Co bym zyskał opuszczając ten czy mój świat? Opuszczając mój, raczej bym stracił. Tam jest bezpiecznie, i jeszcze te takie uczucie, którego nie da się opisać. Bo tam jest lepiej niż teraźniejszość.
7. Dbanie o pamięć? Magnez, zdrowe odżywianie i robienie codziennych czynności w innej kolejności, np. mycie zębów lewą ręką zamiast prawej.
8. Co to chce osiągnąć? Satysfakcję, poczucie "lepsiejszości".
9. Te namiastki - jak pisałem, moje drugie ja dąży do zabicia kogoś albo siebie. Może długopis to namiastka żyletki.
10. Mam (miałem) wiele planów, że nauczę się języka, że nauczę grać na pianinie, ale nie, brak mi motywacji, motoru do działań. Ludzie mi utrudniają zrealizowanie planów, bo to kłamcy, obchodzi ich tylko własna sprawa, tak jak było kiedyś i teraz.

Czasem błaha, głupia sprawa rujnuje mi nastrój i plany. Nie chcę zmian, chcę żeby było tak jak jest.
napisał/a: k23 2012-01-17 13:44
mban6 napisal(a): Nie chcę zmian, chcę żeby było tak jak jest.


to po co napisales na forum?:) zeby bylo tak jak jest wystarczy nie robic nic :)
napisał/a: mban6 2012-01-17 16:30
k23 napisal(a):
mban6 napisal(a): Nie chcę zmian, chcę żeby było tak jak jest.


to po co napisales na forum?:) zeby bylo tak jak jest wystarczy nie robic nic :)


napisal(a):Ale z drugiej strony to takie...męczące.. taki jakby oderwany...
napisał/a: k23 2012-01-17 17:49
To chcesz cos zmienic czy nie?:)

zmieniajac cos, co w rezultacie Ci odpowiada, zawsze bedzie tylko syzyfowa praca. Jaka masz motywacje by, cos zmienic na stale?
napisał/a: mban6 2012-01-17 20:30
Boję się zmiany, boję się kim bym był gdybym nie był sobą. Motywacji nie mam, wszystko spełza na niczym.
napisał/a: k23 2012-01-17 22:39
mban6 napisal(a):Boję się zmiany, boję się kim bym był gdybym nie był sobą


no juz Ciebie jest 2, wiec ktore soba to pisze?

ktore chce sie zmienic i dlaczego?
napisał/a: mban6 2012-01-18 14:27
k23 napisal(a):
mban6 napisal(a):Boję się zmiany, boję się kim bym był gdybym nie był sobą


no juz Ciebie jest 2, wiec ktore soba to pisze?

ktore chce sie zmienic i dlaczego?


Jedno jest (było) nieśmiałe, nietowarzyskie. Drugie pojawiło się później: pewność siebie, ale i ta nienawiść. Coś za coś. Jestem drugą osobą, jaką nie byłem kiedyś, ale ceną jest dużo złych emocji.
napisał/a: k23 2012-01-18 20:14
mban6 napisal(a):ale ceną jest dużo złych emocji


w jaki sposob mozesz je odwrocic w cos dobrego? wymien 5 sytuacji w ktorych wykorzystasz pewnosc siebie we wlasicwy sposob. Potem wymien 5 sytuacji gdzie bardziej niz pewnosc siebie przyda Ci sie niesmialosc...

problem nnie polega na tym ze jest duzo zlych emocji, tylko chodzi o to aby umiec w kazdej sytuacji znalezc ta wlasciwa emocje. Dlatego zacznij zadawac sobie pytania, ktora emocja w obecnej sytuacji bardziej Ci sie przyda, aby pomoc Tobie, a takze osoba w Twoim towarzystwie. Dzieki temu pogodzisz obie strony, bo razem jestescie silniejsi niz kazde z osobna.
napisał/a: mban6 2012-01-18 20:26
k23 napisal(a):
mban6 napisal(a):ale ceną jest dużo złych emocji


w jaki sposob mozesz je odwrocic w cos dobrego? wymien 5 sytuacji w ktorych wykorzystasz pewnosc siebie we wlasicwy sposob. Potem wymien 5 sytuacji gdzie bardziej niz pewnosc siebie przyda Ci sie niesmialosc...

problem nnie polega na tym ze jest duzo zlych emocji, tylko chodzi o to aby umiec w kazdej sytuacji znalezc ta wlasciwa emocje. Dlatego zacznij zadawac sobie pytania, ktora emocja w obecnej sytuacji bardziej Ci sie przyda, aby pomoc Tobie, a takze osoba w Twoim towarzystwie. Dzieki temu pogodzisz obie strony, bo razem jestescie silniejsi niz kazde z osobna.


Nie mogę panować nad emocjami, po prostu pojawiają się one "ot tak". Nieśmiałość to przeszłość, teraz jest ta taka pewność siebie, ale i nienawiść/niechęć względem jakiś osób na ulicy czy innym miejscu. Czasem śladem jest właśnie nieśmiałość, zamiast nienawiści, ale to tylko ślad przeszłości.
napisał/a: k23 2012-01-18 21:37
mban6 napisal(a):Nie mogę panować nad emocjami, po prostu pojawiają się one "ot tak".


doprawdy?

no troszke uzupelnijmy to co napisalem. Emocje biora sie z tego co sobie myslisz. Jesli pomyslisz o czyms negatywnym - organizm zareaguje, pomysliosz o czyms pozytywnym - organizm teza odpowiednio zareaguje.

Pytanie czy chcesz nad nimi p[anowac?