Różny poziom libido - jak to pogodzić?

napisał/a: maXaXd 2008-12-14 00:19
A jak sobie poradzić jeśli ja zawsze miałam wielką ochotę, a teraz gdy zmieniłam pigułki (po 3 latach stosowania) na plastry tak bardzo mi spadł poziom libido, że aż mnie samą zaczęło to martwić? :(
napisał/a: sednaXswallow 2008-12-15 12:29
Moim zdaniem to grunt nie zmuszac sie do niczego.. ktos wyżej napisał : przetrzymajmy te 10-20 min zeby facet był zadowolony. Dziwne podejscie do tematu - jakbyśmy mówili o czyms nieprzyjemnym np. wizycie u dentysty. Jasne jest to że z założenia faceci mają większe potrzeby niz kobiety (z reguły;)) bo są juz tak "skonstruowani" ... im mniej zależy na pieszczotach, przytulaniu, pocałunkach niż na samym akcie - kobietom wręcz odwrotnie. Ja uważam ze najwazniejsza jest rozmowa.. pokazanie partnerowi swoich aktualnych potrzeb i próba zrozumienia drugiej strony.. to jest chyba podstawa udanego sexu ..i udanego związku (przynajmniej dla mnie)
napisał/a: javelinn 2008-12-20 23:23
sedna-swallow15-12-2008, 12:29
Moim zdaniem to grunt nie zmuszac sie do niczego.. ktos wyżej napisał : przetrzymajmy te 10-20 min zeby facet był zadowolony. Dziwne podejscie do tematu - jakbyśmy mówili o czyms nieprzyjemnym np. wizycie u dentysty. Jasne jest to że z założenia faceci mają większe potrzeby niz kobiety (z reguły;)) bo są juz tak "skonstruowani" ... im mniej zależy na pieszczotach, przytulaniu, pocałunkach niż na samym akcie - kobietom wręcz odwrotnie. Ja uważam ze najwazniejsza jest rozmowa.. pokazanie partnerowi swoich aktualnych potrzeb i próba zrozumienia drugiej strony.. to jest chyba podstawa udanego sexu ..i udanego związku (przynajmniej dla mnie)



Strzał w dyszkę!!!!
Zgadzam się z Panią, która to napisała.
Moj problem jednak jest odwrotnością tego, kogo dopadł spadek libido.
Mam 23 lata. Jestem w dwu letnim związku z mężczyzną, ktory ma nie wielkie zapotrzebowanie na odbywanie stosonkow sexualnych ze mną i z jaką kolwiek kobietą.
Nie moge powiedzieć, że jestem brzydką kobietą- bo nie jestem( Staram się być skromna, ale chcę abyście miały obraz sytuacji- choć to trudne).
Od samego początku, od pierwszego naszego stosunku dał mi do zrozumienia, że sex nie jest najważniejszy. FAKT nie jest, ale nie oszukujmy się ,że jest ważną częścią pewnej całości.
Puki co jest tak, ze to ja moge ciągle i zawsze , i że to ja wychodzę( nie zawsze, ale przeważnie) z inicjatywą ku temu , by sie kochac.
A dzieje sie tak, ponieważ nie czerpie satysfakcji z mojego życia sexualnego.
Mowiąc ściślej, moj partner skupia sie bardziej na samym akcie niż na mnie, a cos takiego jak "gra wstepna" dla niego mogloby nie istnieć. Czasem jak się postara i jak najdzie go ochota , to potrafimy odbyc calkiem udany sex.
Doszlo nawet do tego, ze przestalam mu dawac do zrozumienia , ze mam ochotę( bo ile mozna slyszec "nie"), a zaczelam sie najzwyczajniej w swiecie pytac "masz ochote"? Nigdy mu nie odmawialam, bo dlaczego bym miala jesli sama mialam na to ochote, ale kiedy ostatnio zaczelam, zauważylam w nim coś dziwnego. Bardzo go podnieca moje "NIE" oraz to ze placze i jak sie denerwuje, tylko że w takich momentach mija mi ochota na co kolwiek a jemu nie sposob odmowic, bo zalecalby sie do mnie przez calą noc do rana.. nie potrafi byc rowniez spontaniczny. Kochamy sie prawie codziennie po razie o tej samej godzinie w tych samych pozycjach- znudzilo mi sie to.Czesto rozmawiamy o naszych potrzebach i o tym jak sie czujemy itd... niby mnie slyszy i rozumie, ale nie wyciaga wnioskow. Kocham go i on mnie tez, to sie czuje i wie. Dlatego prosze o przemyslane rady od doswiadczonych kobiet. Wiem, że na relacje miedzy kobietami a facetami nie ma zlotego środka, ale przeciez każda z nas pragnie byc szczesliwa...
napisał/a: cimka1 2009-01-31 22:15
Ja straciłam ochotę na seks odkąd urodziła się moja córeczka, czyli już prawie cztery lata... Nie wiem czym to wytłumaczyć. Koleżanka poleca mi tableki naturalnie wzbudzajace libido, ale nie wiem co o nich sądzić. Czy ktoś to już stosował? wrzucam linka: http://www.wyspa-kobiet.pl/sekrety_szczescia/eros/95.html Proszę o odpowiedzi!
napisał/a: baristyczna85 2009-02-04 21:50
proszę cię! Takich tabletek jest jak grzybuw po deszczu, w każdym sex-shopie przynajmniej dwie do wyboru, od satibo po libido fem, viamax desire i tak dalej i tak dalej, i co śmieszne-daja rezultaty choc trzeba znaleść zloty srodek dla siebie