ruchy dziecka

napisał/a: wikam2 2010-01-02 15:47
Ale zdrówko podreperowane??? :)
Jak się czujecie ogólnie?
Fajnie, że jesteś już z poworotem :)))
napisał/a: Agusia1982 2010-01-02 16:14
No tak poszła wypocząć a wróciła zmęczona.
Ja w szpitalu spać nie moge...i właściwie nie wiem czy śpie.
Wymordowana jestem jak nigdy a przecież się leży.
napisał/a: ognista4 2010-01-06 20:19
zdrówko podreperowałam i czuję się całkiem nieźle.....tylko strasznie mnie zaczęły boleć krzyże i kręgosłup....masakra normalnie....masz racje Agusia....w szpitalu nie idzie wypocząć;/ w zasadzie tylko i wyłącznie leżenie też jest męczące;/
napisał/a: Rosa250 2010-01-14 19:35
W pierwszej ciąży bardzo późno poczułam ruchy dziecka bo po 20 tc., ruchy te to raczej czułam jak bulgotanie w brzuchu. Moja córcia nie kopała, nie szalała, a że leżała miednicowo to nawet nie rozpychała się pod żebrami. Jedyne co czułam to tylko rozpychanie w momencie jak dotykałam brzucha (uwielbiała ciepło) i wtedy wypychała brzuch pod ręką. Nawet przed porodem nie czułam typowych mocnych ruchów, czy kopniaków.
Przy drugiej ciąży za to jest przynajmniej w moim przypadku całkiem inaczej, pierwsze ruchy czułam już w 14tc. i obecnie czuję je prawie cały czas - może napiszę inaczej - nie ma godziny w której bym ruchów nie czuła: są to kopniaki, czkawka i typowe ruchy, przekręcania się, zabawy pępowiną (zresztą ulubiona zabawka mojego dziecka) i są o wiele bardziej wyraźne niż w pierwszej ciąży, ale podobno tak jest, że w drugiej ciąży bardziej czuć dziecko.
Nawet żartowałam, że po urodzeniu moja druga córcia to będzie "mały diabełek", ale to też raczej nie prawda, że jak dziecko szaleje w brzuchu to po urodzeniu ma "temperamencik", bo mojej koleżanki dziecko (pierwsze) było grzeczne w brzuszku a teraz to..... przemilczę ;).
napisał/a: ognista4 2010-01-14 20:20
teraz jestem już w 16 tygodniu i w zasadzie już je czuję;)) czasem to jest uczucie jakbym miała motyla uwięzionego w brzuchu i latającego tam....a czasem to sa takie delikatne dotknięcia i kopnięcia, a czasem to jest bulgotanie....zauważyłam że dziecko jest najbardziej ruchliwe w nocy....niekiedy potrafi ruszać się bardzo długo, dopóki nie zasnę....zobaczymy jak to przedłoży się na życie niemowlęce;P
napisał/a: misiabe80 2010-01-15 01:19
No to ja z doświadczenia... Ruchy były najmocniej odczówalne w nocy...przez pierwszy miesiąc po urodzeniu dzidzia była spokojna, ale po ... oh chyba wróciły przyzwyczajenia:)) dzień śpimy w nocy balujemy:)) albo do 23 albo do 3 w nocy, zależy jak leży:)) Ale to nieważne... i tak maleństwo jest kochane:))
napisał/a: Rosa250 2010-01-15 15:55
Z doświadczenia: polecam Wam książkę Tracy Hogg "Język Niemowląt" (druga część nie warta kupienia) kosztuje ok. 10zł. Jeżeli się do niej choć w 50% zastosujecie, uwierzcie, że Wasze dzieci będą "grzeczne". Wiadomo na początku trzeba będzie włożyć w to troszkę wysiłku ale naprawdę opłaca się. Chodzi mi tutaj szczególnie o "ustawienie" dziecku pory spania (bo co do jedzenia nie zgadzam się z autorką), ale zastosowałam się i moja córka ma już 3 latka i zawsze (no prawie zawsze) idzie spać o 19:30 a wstaje o 7:00 i prawie zawsze śpi sama - od urodzenia (w swoim łóżeczku, no teraz łóżku, ale w jednym pokoju z nami - tydzień temu wyprowadziliśmy się z jej pokoju).
Oczywiście trzeba wziąć jeszcze pod uwagę etapy rozwojowe dziecka, w czasie których książka nie zadziała np.: przy ząbkowaniu, jak zaczyna poznawać świat (lepiej widzieć otoczenie) to wtedy nic nie pomoże tylko przytulić się do maluszka i zasnąć przy nim, ale wtedy też trzeba uważać bo nawet niemowlę "wyczuwa" moment kiedy można rodzica wykorzystać i spać razem z nim i nie tylko ;)
A co do ruchów potwierdzam, to co napisała Misiabe80, zazwyczaj w nocy czuć najlepiej ruchy, gdyż w dzień jak się poruszamy to nasze bąble mają darmową kołyskę, a w nocy same sobie muszą wymyślać zabawy.
Ognista - trzymam za twój kręgosłup kciuki, bo jedziemy na tym samym wózku i wiem jak to boli, ja nie mogę chodzić, tylko kuleję, z ubikacji nie mogę czasami wstać - uroki ciąży ;). Mi na kręgosłup pomaga leżenie w pozycji 140 stopni (pod cały kręgosłup podłożone poduszki) bądź siedzenie na krześle obrotowym z rozłożonym oparciem. Leżenie na boku to też porażka, bo mi nogi cierpną.
napisał/a: Rosa250 2010-01-15 16:21
Zapomniałam jeszcze napisać: na bóle kręgosłupa dobra jest też woda, basen odpada bo za zimno, więc w wannie z cieplutką wodą tak z 15 min. i mięśnie fajnie się rozluźniają.
napisał/a: ognista4 2010-01-17 19:16
no w zasadzie to mi ten kręgosłup mniej dokucza....bo właśnie...zmniejszyłam ilość poduszek pod plecami;) i kąpiele też stosuję nie tylko dla pleców ale też dla relaksu;)
napisał/a: Rosa250 2010-01-18 07:32
To super :), u mnie jest różnie np. przedwczoraj umierałam z bólu, wczoraj było już prawie ok. a dziś znów kuleję, nie wiem od czego to zależy, ale wydaje mi się że na pewno nie od ułożenia płodu bo mój maluszek ma jeszcze dużo miejsca w brzuchu i wierci się we wszystkie strony, a ja już rano wiem czy będą mnie nogi i pośladki boleć czy też nie.
napisał/a: ognista4 2010-01-18 18:50
to mnie bolą tylko teraz plecy jak za długo siedzę przed kompem;) muszę ograniczać.....ale w tej chwili moim największym problemem jest stłuczona ręka;/ boli bardziej niż kręgosłup;/
napisał/a: Rosa250 2010-01-19 20:06
Bu... a co to się w rękę stało? (moje rączki nadal są niebieskie, ale już nie bolą ;) )