Skręcenie Kostki, proszę o pomoc

napisał/a: pinka1 2009-05-22 17:00
Witam,
Miesiąc temu miałam lekko skręconą kostkę, pojechałam do lekarza, kazał zastosować jedynie lód bandaż + krem, i rzeczywiście, po tygodniu było w miarę wporządku.
Wczoraj w nocy, podczas koncertu niestety znów skręciłam tą samą, prawą kostkę (ogólnie mam ją skręcony czwarty raz, nie wspominajać ze jest osłabiona bo ostatnim wypadku) Rano pojechałam do lekarza, a on podotykał moją moją nogę i stwierdził, że to skręcenie pierwszego stopnia(nie robiąc w ogóle zdjęcia). Mówił że gips daje młodszym dzieciom które nie zdają sobie sprawy i boją się bólu. Sam mówił że on by sobie gipsu nie dał założyć, bo on tylko unieruchamia a problem do końca nie znika. Zalecił mi tylko maść lód, bandaz pod kolano i wyższe ułożenie nogi. Do tego powiedział żebym ćwiczyla tą noge, jakby zginając ją lekko w przód i w tył co godzine, ale jak mam to robić jak mnie ona boli... W końcu posłuchałam go no i nie założyłam gipsu, i teraz zaczynam się martwić, czy dobrze zrobiłam... czy mądrym jest jeszcze poruszać tą nogę podczas skręcenia? i czy naprawde na lepiej mi wyjdzie trzymanie jej w bandazu? zaznaczam też ze nie chodzę na niej bo mnie zwyczajnie boli.

Proszę o jakąś pomoc, może ktoś z was ma jakieś własne doświadczenia
napisał/a: ~gość 2009-05-22 17:23
pinka, słyszałam, że na skręcenie najepiej jest włożyć nogę do pralki :D
tzn, jeśli masz w domu starą pralkę franię, wlej do niej wody, szare mydło włącz i zanóż nogę! podobno świetny sposób :)

moja siostra przy skręceniu miała moczyć nogę w...... i tu jest problem bo nie pamiętam..coś z BROMEM mi się kojarzy :) zapytaj w aptece to ci doradzą :)
napisał/a: alicja221 2009-05-22 21:32
pinka, Zazwyczaj zaklada sie opaske elastyczna i smaruje altacetem. Ale jezeli masz to juz 4 raz, to mozesz miec rozciagniete wiezadla i moze to nawracac. Ja bym na poczatku za duzo ta noga nie ruszala. Poczekaj, az przestanie bolec i wtedy ja "rehabilituj".
napisał/a: aaalexandraa 2009-05-25 12:04
AILATANka co do pralki to sie zgodze :D po którymś tam juz skreceniu musialam chodzic na rechabilitacje i rzeczywiscie wsadzali mnie do takiej wanny i uczucie jakbym miala noge we frani :D
napisał/a: barca.fan 2009-05-26 18:49
pinka, opuchlizna i ból to całkowicie normalne objawy. Ponowne skręcenie może oznaczać, że po prostu poprzednim razem go nie wyleczyłaś do końca. Dziwne, że lekarz nie zrobił Ci prześwietlenia. Może jednak warto byłoby pójść do innego? Zwłaszcza jeśli po kilku dniach Ci nie przechodzi. A do tego czasu, żeby opuchlizna zeszła najlepszy jest lód i ucisk bandażem elastycznym. Zdecydowanie musisz teraz oszczędzać tę nogę. Jak obrzęk zejdzie to ogrzewaj staw, a gdy już przestanie boleć to dopiero możesz powoli ćwiczyć nogę, żeby staw nie zesztywniał.
napisał/a: Misia7 2009-05-27 07:51
pinka, Dla mnie to dziwne, że lekarz nie włożył Ci nogi w szynę. to co innego niż gips. Skoro miałaś mogę już 4 razy zwichniętą to sprawa jest poważna. Idź do innego lekarza, który ci zleci prześwitlenie. Nie wiam jak lekarz mógł tego nie zrobić. Skąd wie co się dziejej z nogą? Wiesz po tem mogą Ci się kości źle zrosnąć i wtedy już będzie za późno.
napisał/a: aaalexandraa 2009-05-29 13:53
mi powiedziano ze przy kolejnym skreceniu tej samej kostki juz nie ma sensu wkladac w szyne/gips...poza tym przy skreceniu 1stopnia nie sa uszkodzone kosci ;)
napisał/a: ~gość 2009-05-29 14:24
NO TO NOGA W PRALKĘ I HEJA ;)
napisał/a: repcak1 2009-05-29 19:59
aaalexandraa napisal(a):poza tym przy skreceniu 1stopnia nie sa uszkodzone kosci

Jeżeli kości są uszkodzone, to już raczej widać to na pierwszy rzut oka, bo miejsce najczęściej robi się zwyczajnie bardzo sine.

Ja sobie w zeszłą sobotę skręciłem kostkę zwyczajnie schodząc po schodach :/ Cały czas smaruję altacetem i zawiązuję bandaż elastyczny na kostkę. Opuchlizna prawie zeszła, ale noga jeszcze pobolewa. Mam nadzieję, ze szybko minie...
napisał/a: pinka1 2009-06-05 17:01
Dziękuje serdecznie za wszystkie rady :)
Już po wszystkim, nie byłam u lekarza, posiedziałam tydzień w domu, lód okłady bandaż i nóżka żyje. Niestety coś z nią chyba nie tak, bo pare razy dziennie czuję, że musze jakby "strzelić" z tej nogi, jakby mi się tam coś zacinało i wtedy musze tak nią poruszać żeby coś tam strzeliło...Dziwne trochę, no ale ogólnie ani nie utykam ani mnie nie boli ;) tylko teraz strach, że za chwilę znów źle stanę...
napisał/a: grzes82 2010-01-29 21:38
Witam na początku roku skręciłem kostkę miałem w szynie przez ok 4 tygodnie później dostałem skierowanie na zabiegi (lampy i laser) ale nadal mnie martwi nabrzmiałe miejsce w okolicy kostki jak załączam na zdjęciu ,przy prostowaniu stopy odczuwam dziwny bul . Proszę o odpowiedz.
napisał/a: alicja221 2010-01-29 23:39
grzes82, a to nabrzmienie jest twarde czy miekkie? Cos w nim chelbocze?