Swedzenie Pochwy

napisał/a: agnes05 2010-06-30 21:48
Katarzyna1984 napisal(a):Raczej chyba nie można ich zrobić na kasę chorych. Raczej na pewno nie można ich zrobić (tak mi się wydaje przynajmniej bo ja się spotkałam, że nawet w zwykłym państwowym szpitalu trzeba było za nie płacić), dlatego mówię że myślę, że każdy lekarz spokojnie dałby na nie skierowanie (nawet państwowy) bo NFZ za nie nie płaci tylko Ty sama.
Wiem, że jakaś dziewczyna tutaj na forum w jakimś temacie pisała, że zrobiła te badania na kasę chorych ale ze skierowaniem do szpitala i tam jej wszystko zrobili za darmo. Ale nie spotkałam się z tym, żeby te badania były od tak refundowane chyba, że ja o czymś nie wiem.


No to pozostaje mi chyba najzwyklejszy wymaz z pochwy ewentualnie...
napisał/a: agnes05 2010-06-30 21:53
polinka napisal(a):zaczynaja sie od swedzenia, ale lekarz widzi kolor uplawow, ilosc wydzieliny, zapach i po tym mozna juz sporo okreslic, ale faktycznie tylko badanie daje 100% pewnosci.


No niby lekarz jest w stanie określić ze ktoś ma np grzybice, ale jaki rodzaj grzyba to już nie, do tego bakterii zwykle też nie określi, a bywają takie wstrętne jak u Katarzyny... raz na kilka przypadków się zdarza ze lekarz trafi z diagnozą i można się skutrecznie wyleczyć, no ale dobre i to... ;P
cytryneczka
napisał/a: cytryneczka 2010-07-01 00:34
trzeba leczyc i to jest sedno. duzo dziewczyn mysli ze samo przejdzie, niestety.. jak rozpoznac czy ma sie grzybice czy tylko infekcje?
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-07-01 08:22
cytryneczka napisal(a):trzeba leczyc i to jest sedno. duzo dziewczyn mysli ze samo przejdzie, niestety.. jak rozpoznac czy ma sie grzybice czy tylko infekcje?


Szczerze to ja nie wiem. Sama odczuwałam swędzenia pochwy i chodziłam do lekarza. Jeden mi powiedział, że to jakieś grzybki (postawił błędną diagnozę) przepisał mi jakieś globulki i nie powiem - przeszło na miesiąc, ale po miesiącu znowu się pojawiło. Tym razem ze 3 razy odczułam swędzenie i niesamowite pieczenie przy oddawaniu moczu (tak było ze 2-3 razy) i posmarowałam sobie jakąś maścią po której przeszło. Po tym zdarzeniu udałam się do ginekologa, tym razem do innego, który znowu nic nie stwierdził. Powiedział, że wszystko OK (tylko mam tyłozgięcie macicy), nie ma żadnego nic, że to może przez złą higienę (co moim zdaniem było jakąś paranoją) więc kazał mi się nie podmywać zwykłym mydłem tylko jakimś tam płynem do higieny jamy intymnej. Przepisał jakaś maść i znowu na miesiąc miałam spokój (po maści). Potem znowu się zaczęło a ja nie miałam czasu chodzić do ginekologa co miesiąc więc sobie łagodziłam objawy maściami (nie powiem - dawało ulgę), ale w tym samym czasie traf chciał, że z mężem zaczęłam starać się o dziecko (nie wychodziło, przez 4 cykle starań) więc poszłam prywatnie do lekarza aby się dokładnie przebadać. Zrobiono mi badania progesteronu i prolaktyny, oraz dano skierowanie na badania wymazu z pochwy i szyjki macicy. No i wyszło szydło z worka ureoplazmoza (objawy to właśnie między innymi swędzenie pochwy, pieczenie przy oddawaniu moczu ... w zależności od stopnia zaawansowania). I wyszło tego dużo u mnie ...
Generalnie jestem teraz na antybiotykach na to paskudztwo i już po 2 dniach czuję diametralną różnicę - nic mnie nawet raz nie zaswędziało a były wcześniej momenty, że musiałam specjalnie wychodzić z pracy do kibelka aby się podrapać bo nie mogłam wysiedzieć na krześle w jednym miejscu - jakbym owsiki miała, albo jakieś wszy łonowe (tak mnie swędziało).

Generalnie wychodzę z założenia, że warto się przebadać bo sama nie wiem co by było jakbym nie zrobiła tych badań i dalej starała się o dziecko. Nie chcę nawet myśleć ... nie wspominając już o swędzeniu i konsekwencjach, które niesie z sobą taka bakteria.

Moim zdaniem nie da się samemu rozpoznać czy coś jest grzybicom czy infekcjom, bo są różne stadia zaawansowania. Teraz to ja nawet myślę, że lekarz nie może w 100% stwierdzić "z całą pewnością", że jego diagnoza jest na 100% prawdziwa. Po prostu trzeba przeprowadzić badania. Ja następnym razem nawet się nie będę zastanawiać. Po prostu od razu poproszę o skierowanie.
napisał/a: polinka 2010-07-01 16:36
agnes05 napisal(a):No niby lekarz jest w stanie określić ze ktoś ma np grzybice, ale jaki rodzaj grzyba to już nie, do tego bakterii zwykle też nie określi, a bywają takie wstrętne jak u Katarzyny... raz na kilka przypadków się zdarza ze lekarz trafi z diagnozą i można się skutrecznie wyleczyć, no ale dobre i to... ;P

niby taka podstawowa infekcja, kazdy lekarz powinien ja rozpoznac, ale pewnie wplywa na to to, ze kazdy organizm jest po prostu rozny.
katarzyna jak juz skonczysz swoja terapie antybiotykami bedziesz miec mocno zachwiane srodowisko w pochwie, lykasz jakies probiotyki? potem moze stosowac kwas mlekowy dopochwowo, aby ustrzec sie infekcji.
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-07-01 16:56
polinka napisal(a):niby taka podstawowa infekcja, kazdy lekarz powinien ja rozpoznac, ale pewnie wplywa na to to, ze kazdy organizm jest po prostu rozny.
katarzyna jak juz skonczysz swoja terapie antybiotykami bedziesz miec mocno zachwiane srodowisko w pochwie, lykasz jakies probiotyki? potem moze stosowac kwas mlekowy dopochwowo, aby ustrzec sie infekcji.


No właśnie nic nie łykam poza tymi tabletkami. Moja Pani Dr nic mi o tym nie mówiła.
napisał/a: agnes05 2010-07-02 00:18
cytryneczka napisal(a):trzeba leczyc i to jest sedno. duzo dziewczyn mysli ze samo przejdzie, niestety.. jak rozpoznac czy ma sie grzybice czy tylko infekcje?


Niby przy grzybicy wystepują serowate upławy... ale tak naprawde to tylko wymaz z pochwy wykaże czy masz grzybice czy nie.
napisał/a: polinka 2010-07-03 08:59
i przy grzybicy wystepuje swedzenie.
napisał/a: agnes05 2010-07-03 10:19
no ale przy zwykłej infekcji tez swędzi przecież. w kazdym razie, najlepiej wybrac sie do lekarza a później jak się już wie co i jak to sie ewentualnie leczyć :)
napisał/a: polinka 2010-07-06 14:56
tutaj chyba rozroznia sie choroby po wygladzie wydzieliny i zapachu, ale to tylko lekarz potrafi;)
cytryneczka
napisał/a: cytryneczka 2010-07-07 22:57
aha, no tak, czyi i tak i tak trzeba isc do lekarza, no to drogi interes , bo na kase chorych poszłam pare razy ale przeraził mnie ten lekarza no i prywatie chodze..
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-07-08 07:13
Też chodzę prywatnie. Płacę 80 zł za każdą wizytę i 50 zł za każde USG przy każdej wizycie (co miesiąc minimum 130 zł).
Ale na prawdę mam fajną babeczkę ... jestem zadowolona ze swojego ginekologa.