SZCZEPIONKI POJEDYŃCZE A OBCIĄŻENIE SUBST KONSERWUJĄCYMI
napisał/a:
edde
2014-08-29 12:19
A propos popadania w paranoje, moge tylko powiedziec ze niezmiernie cieszy mnie fakt iz znakomitej wiekszosci dzieci po szczepionkach 6 w 1 nic sie nie dzieje, dzieki Bogu.Doskonale rozumiem Pani punkt widzenia w takiej sytuacji natomiast jesli przejdzie sie przez doswiadczenie typu robienie sztucznego oddychania u WLASNEGO dziecka, optymistyczne podejscie czesto sie weryfikuje.
Mysle ze rodzice piszacy na forum znalezli sie tutaj nie bez powodu- inaczej poprzestaliby na informacjach z przychodni lub polskich stron www o szczepieniach /gdzie wszystko jest super jak w pieknej bajce/. Po lekturze raportów VAERS wiem ze powiklania wcale nie sa rzadkoscia. Ja jestem tu ze wzgledu na opinie takie jak np pana Petera: podajace konkretne rozwiazania z uwzglednieniem pozytywnych i negatywnych aspektów szczepien.
Za wszystkie odpowiedzi bardzo Państwu dziekuje.
Mysle ze rodzice piszacy na forum znalezli sie tutaj nie bez powodu- inaczej poprzestaliby na informacjach z przychodni lub polskich stron www o szczepieniach /gdzie wszystko jest super jak w pieknej bajce/. Po lekturze raportów VAERS wiem ze powiklania wcale nie sa rzadkoscia. Ja jestem tu ze wzgledu na opinie takie jak np pana Petera: podajace konkretne rozwiazania z uwzglednieniem pozytywnych i negatywnych aspektów szczepien.
Za wszystkie odpowiedzi bardzo Państwu dziekuje.
napisał/a:
djfafa
2014-08-29 12:34
W Polsce powikłania są rzadkością, bo lekarze niestety tego nie zgłaszają. W tej chwili prokuratura sprawdza wiele takich przypadków, gdzie rodzice zgłaszali lekarzom NOPy a dalej słuch o nich zaginął.
Już nie mówię o kwalifikowaniu NOPów, bo dla lekarzy gorączka, odczynowe węzły chłonne, drobne zaburzenia neurologiczne jak nieustanny płacz lub wręcz długotrwały brak to "normalna rzecz po szczepionce" i absolutnie to nie NOP. A czasami i poważne reakcje są lekceważone i zwalana jest przyczyna na wszystko inne ale nie na szczepionkę.
Już nie mówię o kwalifikowaniu NOPów, bo dla lekarzy gorączka, odczynowe węzły chłonne, drobne zaburzenia neurologiczne jak nieustanny płacz lub wręcz długotrwały brak to "normalna rzecz po szczepionce" i absolutnie to nie NOP. A czasami i poważne reakcje są lekceważone i zwalana jest przyczyna na wszystko inne ale nie na szczepionkę.