Tarczyca, testosteron

napisał/a: Archer 2013-12-14 10:59
napisal(a):Oczywiscie... ale nie na każdym tego typu filmie i nie zawsze, ale z reguły tak choć bywały okresy że nie trzeba było nawet takich filmów. Ot szedłeś sobie po ulicy i bryknął


Tylko pozazdrościć :) Ja tak miałem jako nastolatek. To na jakim poziomie masz teraz teścia ?

napisal(a):Spontaniczne erekcje np. idąc ulicą jeszcze u mnie nie występują,ale zauważyłem,że jest progres,bo będąc z dziewczyną ostatnio udało mi się osiągnąć wzwód bez dotyku


U mnie podobnie. Do tego seks to tylko jeden numerek na kolejny to muszę odczkeać parę godzin. Chyba, że jestem strasznie mocno nakręcony.
napisał/a: araigne 2013-12-14 11:52
Archer a Ty się czymś leczysz? Jakie masz problemy?
napisał/a: wunderfaust 2013-12-14 12:29
Nie wiem ile teraz mam testosteronu. Ogólnie czuje się bardzo przeciętnie. Myślę że w okolicach 6ng bo na tym leku nie potrafię jakoś się zbalansować. Ja się czuje najlepiej w okolicach 8-9ng.Mam zasadę że unikam dużych dawek i stężen a przy Omnadrenie o to nietrudno. Wiesz... ja nie mam własnych jąder wiec mam o tyle łatwo ze leków mogę mieć teoretycznie ile chcę i sam moge kontrolować ile tego biorę.
Co do erekcji to najlepiej było w wieku 22-27 lat. Wcześniej przy prolo co 2 tyg to była mordęga z potencją. Potem miałem 2 lata przerwy w hrt z różnych przyczyn i w tym czasie jakoś trochę wszystko się pozmieniało ale podstawowy problem był taki że odciety byłem od T.prolongatum a jak już się pojawił to nie wracałem do niego bo mój lekarz nie chciał mi wypisywac recept wiecej niż na 3 mc a czasami przypisał tylko 1 pudełko więc brałem omnadren bo teoretycznie starczał na dłużej ale to nie jest terapia tylko jakies łatanie dzur. Obecnie nie mam problemu z porannymi wzwodami a że jestem sam to nie mam na kim sprawdzić w praktyce. W pewnym wieku pojwiają się inne problemy... kobiety raczej szukają już ojców dla dzieci a ja już w wieku 17 lat usłyszałem że nic z tego nie bedzie wiec moje zycie wygląd trochę inaczej i kilka związków prze to się rozpadlo z takich przyczyn. przykre to ale ja sobie takiego zycia nie wybierałem wiec pretensji do siebie nie mam. szkoda tylko wielu zmarnowanych lat i kilku chorych historii. Na ale wracajac do meritum to naprawdę nie miałem z potencją najmneijszych problemów choc jak pisałem w niektórych przypadkach kompletnie mnie przyblokowało. To po prostu kwestia dopasowania się. Nie wiem... ja nigdy nie miałem problemu w sytuacjach kiedy jedna i druga strona intencje miała szczere, natomiast jak coś nie pasowało lub to był jakiś związek z doskoku to jednak było dziwnie. moze już taki jestem że nie nadaję się na szybkie numerki z atrakcyjnymi, ale przypadkowymi osobami. Chyba mnie to po prostu nie kręci. Spotkałem się też z opinią wśród kolesi takich jak ja że jesteśmy bardziej stabilni jak chodzi o zachowania seksualne. Po prostu my nie mamy jakiegoś uderzenia czy naglego dolewu testosteronu który powoduje jakiś amok. Po prostu mamy poziom stały rano i wieczorem i przez to bardziej stabilni emeocjonalnie. mozemy dłużej i częściej ale bez jakichś mega orgazmów. W moim przypadku chyba tak jest.
A co ciekawe to nie mam cąłkowicie wykształconego zarostu. A jestem znacznie starszy od was. Po prostu przez wiele lat byłem źle leczony i tak zostało. Tak więc nie zapuszczam bo źle wygląda ale może z czasem sie to jeszcze zmieni.

napisal(a):pewnie masz rację,że po teściu mogę mieć problemy,ale zauważyłem,że biorąc clomid nie było takich efektów,a brałem go rok. Teraz 6 tyg. po braniu prolo raz na tydzień zauważyłem większe efekty.


Ja to w ogóle się dziwie co za lekarz wstawił cię na HRT testosteronem w twoim przypadku. Jeśłi dawał ci Clomid i miałes dobre wyniki to po co to było zmieniać? Wytłumaczył ci? Przecież testosteron zewnętrzny całkiem cię zablokuje i tak bedziesz musiał wrócić do Clomidu a i niepłodnosci możeszsię nabawić. Jako wyjście awaryjne to może lepiej zdeponuj gdzieś nasienie żeby nie obudzic się kiedyś z ręką w nocniku skoro masz takie problemy.

napisal(a):ylko pozazdrościć :) Ja tak miałem jako nastolatek. To na jakim poziomie masz teraz teścia ?

Upss... ja myslałem ze to norma. Nei gustuje w pornografii, a precyzyjniej nie w kazdej. Myślę ze to normalna reakcja jak widzisz coś fajnego. Nie wiem... ja już nie pamiętam jak wygląda rekacja normalnego faceta który ma normalne zdrowe oba jądra. ja na pewno pod tym wzgl nie jestem normalny bo w zależnosci od poziomu testosteronu żyje w róznych swiatach. na pewno 2mc bez zastrzyku to inny wymiar ktrego nikomu nie życzę. Zwłaszcza osobom ze skłonnościami do depresji
napisał/a: araigne 2013-12-14 13:30
Zmienił leczenie, ponieważ ja nie byłem zadowolony z leczenia clomidem. Brałem go rok, lekarz mi obiecywał,że będzie po nim bardzo dobrze,a ja miałem tylko dobre wyniki. Ale to nijak się przekładało na sampoczucie itp. Nie wiem czy ten clomid jest jakimś specyficznym lekiem(wiem,że coś tam działa z estrogenami) bo brałem go rok, zarostu jak nie miałem,tak nie mam, libida też nie miałem dużo wyższego. A zarostu po nim NIC NAWET NIE PRZYBYŁO. Zresztą teraz na tym prolongatum też..a myślałem,ze zacznie coś kiełkować. Zresztą też mi się wydaje,że leczenie clomidem na dłuższą metę to nie jest to..to jest taka specyficzna choroba,że tutaj nie ma złotego środka.
Lekarz przepisał prolkę,bo powiedział,że chce mnie trochę zandrogenizować i stwierdzić czy będzie na nim inaczej niż na clomidzie. Ja mam 21 lat, a dają mi 16-17, twarz młodziutka, bez zarostu. Ludzie nie traktują mnie poważnie a to strasznie męczy.
Z drugiej strony co ma mnie zablokować jak i tak moja przysadka nie działa z jądrami? Rozumiesz o co mi chodzi? Zablokować to chyba może się zdrowy facet biorąc androgeny,a ja i tak wytwarzam mało teścia, więc chyba oprócz problemów z płodnością większej szkody sobie nie zrobię.
napisał/a: wunderfaust 2013-12-14 14:02
No nie... to tak nie działa. Jak będziesz brał testosteron egzogenny przez dłuższy czas to ci jądra zaczną po prostu zanikać. W skrajnych przypadkach może nastaić zupełna atrofia jąder. Często nieodwracalna. Dlatego tak się zdziwiłem. A co do różnicy - prolo - clomid to organizmowi bez różnicy czy ma testosteron z jąder czy z prolo byle miał go pod dostatkiem więc jak miałeś dajmy na to 8 ng we krwi po Clomidzie a potem 8ng po prolo to jest to z punktu widzenia fizjologii dokladnie ta sama sytuacja. Różnica może być tylko we fluktuacji tego poziomu. Reakcja organizmu będzie też identyczna. Wydaje mi sie że są inne leki niż Prolo których celem jest 'zandrogenizowanie". Proviron nie aromatyzuje do estradiolu jeśłi dobrze pamietam a jest jak najbardziej androgenny.
Słuchaj... Mi do niedawna daali 24 lata i byli w szoku gdy mówiłem ile mam lat, ale dzięki mojej wytrwałości i uporowi to się zmieniło. Dlaej wyglądam młodo ale zdecydowanie po stronie Marsa. Wiem że to niemiłe ale czasem trzeba ścierpieć i szukac rozwiazań alternatywnych u innych lekarzy co wymaga czasu a przede wszystkim zabrać się za siebie. Cwiczenia, cardio czasem działają cuda.
Zablokowanie polega na tym że jadra w ogole nie pracują. u ciebie pracują skoro możesz powielac swoje geny wiec szkoda by było abyś narobił sobie kłopotów. Tak tylko pisze - zrobisz co zechcesz. Wiesz ile ma się testosteronu bez pracy jąder? 1,345 nmol/l. Podziel to przez 3 i wyjda ng/ml. Chciałbyś mieć tyle?
Aco do zarostu to może to jakas cecha genetyczna? W rodzinei msz Rumcajsów jakichś ? Bo to moze być powód choć bezwględnie niski poziom T. nie ułatwia sprawy.
napisał/a: Archer 2013-12-14 16:17
napisal(a):pss... ja myslałem ze to norma. Nei gustuje w pornografii, a precyzyjniej nie w kazdej. Myślę ze to normalna reakcja jak widzisz coś fajnego. Nie wiem... ja już nie pamiętam jak wygląda rekacja normalnego faceta który ma normalne zdrowe oba jądra.


No widzisz ja mam zdrowe jądra ale z reakcjami seksulanymi jest różnie. Rzekomo to wina podwyższonej prolaktyny, która blokuje libido, produkcję testosteronu. Zobaczymy jak się wyrówna. Testosteron 4,3 na 29 latka to też szału nie robi. Ale może się zwiększy, gdy prolaktyna spadnie.
napisał/a: araigne 2013-12-14 16:46
Dzięki za rady i mądre słowa. Za pare tygodni pojadę do lekarza, więc z nim o tym porozmawiam. Wiem,że poziom testosteronu się liczy,niezależnie od formu leku. Miałem na myśli to,że czytałem,że clomid ma efekty uboczne, ponieważ działa tak,że łączy się receptorami estrogenowymi i z tego co czytałem na forach po prostu po nim nie ma wzrostu libido, bo organizm jakby nie znajduje estrogenów( a on też są odpowiedzialne za libido) . Nie chcę pomieszać,ale mniej więcej tak zrozumiałem ten proces działania clomidu.
Apropo zarostu. Mój ojciec ma słabe owłosienie(na klatcie minimalne, na twarzy też niezbyt gęste,ale no zarost ma) . Ja w wieku 21 lat mam gładkie policzki i tylko delikatny meszek pod nosem i pare włosków na brodzie, klata gładka. Jest to mocno frustrujące,dlatego liczyłem,że gdy będę miał podniesiony testosteron to i owłosienie się pojawi. A tu klapa.
Wracając do clomidu i prolo. Niby oba powodują zwiększone stężenie testosteronu, to jednak myślę,że zastrzyki lepiej na mnie działają. Po clomidzie miałem pełno pryszczy na plecach, wahania nastrojów...Niemniej jednak masz rację,że prolo może mi ładnie namieszać, chociaż lekarz mówił,że jest to cały czas leczenie bezpieczne,bo dawki nie są kosmiczne.
napisał/a: Archer 2013-12-22 18:04
http://www.mens-hormonal-health.com/normal-testosterone-levels-in-men.html

Ciekawe zestawienie poziomu testosteronu w zależności od wieku mężczyzny.

Sądziłem, że z wiekiem ten testosteron szybciej spada.