Trwający rok, cykliczny katar.

napisał/a: Sunniva 2011-10-04 22:09
Dzień Dobry
Od ponad roku (zaczęło się we wrześniu 2010 i nie ma jakichś szczególnych zmian przy różnych porach roku) raz-dwa w miesiacu przez kilka dni (zdarza sie ze jeden dzien, zdarza sie ze 5) cierpię na bardzo obfity katar, nawet do 200 chusteczek na 2 dni. W ciągu całego miesiaca zdarza mi sie katar, nigdy nie rozstaję się z chusteczkami, ale w dniach ,,nasilenia" jestem cala czerwona, łzawię i aż się duszę. Wydzielina ma różne kolory... Przeźroczysta, gęsta żółta, bardzo płynna... Zielonkawa... Można powiedzieć że ma czasami konsystencje i barwę budyniu waniliowego a czasami raczej wody. Na końcu już mam tak zatkany nos że nie jestem w stanie sie wysmarkać. Nie mam przy tym gorączki, naprawdę sporadycznie kaszel i nie boli mnie głowa jakoś bardziej niż to sie zdarza. Byłam już 3 krotnie u lekarza rodzinnego, mialam testy na alergie, testy kału, moczu, byłam u laryngologa... Wykryto u mnie krzywą przegrodę (genetycznie po ojcu to nie jest nowy objaw) oraz lekką alergię na roztocza nie mającą możliwości powodowania tego.
Nasileń dostaje wszędzie: w domu, po przeprowadzce, w szpitalu (bylam na wykladach), w Bułgarii, w Zakopanem, w Radomiu... Bez różnicy...
Moja mama wysnuła teorię, że ma to zwiazek z okresem, gdyz czasami sie z nim synchronizował, ale to raczej dlatego ze i to i to wystepuje cyklicznie... No i czasami katar mam 2 razy w miesiącu a to raczej nie da sie nigdzie uklasyfikować.
Pomocy, ja mam już dość.
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-09 20:14
Czy laryngolog oceniał zatoki? Może doszło do przewlekłego stanu zapalnego? Jakimi lekami się leczysz?
napisał/a: Sunniva 2011-10-10 16:59
Badał mi nos, ale nic nie stwierdzil. Dostawalam mnostwo lekow na rozne choroby (zapalenia, przeziebienia, alergie, czasami wszystko od jednego lekarza), teraz 10 dni w miesiacu codziennie rano biore taką biało-niebieska tabletkę na odporność, to drugi miesiac, efektów na razie brak, jeszcze 4 miesiace :(
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-10 23:46
/Po opisie tabletki Pani nie pomogę. Czy brała Pani wziewne sterydy donosowe?
napisał/a: Metka 2011-10-11 11:13
kostasz napisal(a):/Po opisie tabletki Pani nie pomogę.

Ja obstawiam, że chodzi o broncho vaxom ;)
napisał/a: Sunniva 2011-10-11 14:14
Nie, nie brałam wziewnych sterydow donosowych. I tak, moje tabletki to broncho vaxom :d
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-11 19:21
Powtarzalność objawów, zwłaszcza tych związanych z rzadkim i przezroczystym katarem sugeruje alergię (pomimo ujemnych testów). Obecność gęstej wydzieliny o zółto-zielonym kolorze sugeruje nadkażenie słabo wentylowanych dróg oddechowych w okresie, gdy są one zatkane. Na Pani miejscu spróbowałbym terapii sterydami wziewnymi w okresie zaostrzeń, a jeszcze lepiej - na 2-3 dni przed spodziewanym zaostrzeniem.
napisał/a: Sunniva 2011-10-12 18:39
kostasz napisal(a): Na Pani miejscu spróbowałbym terapii sterydami wziewnymi w okresie zaostrzeń, a jeszcze lepiej - na 2-3 dni przed spodziewanym zaostrzeniem.

Eh, no, wszystko dobrze, ale zaostrzenia nie występują cyklicznie, nie umiem określić kiedy nastąpią, ani czy będą trwały 3 godziny czy 3 dni, więc nie mogę brać leków na 3 dni przed. Poza tym aktualnie biorę te leki, więc przez najbliższe 4 miesiące nie mam szans by pójść do lekarza (nie ja decyduję). Acz teoria bardzo możliwa, gdyż mam (chyba pisałam) upośledzoną lewą przegrodę nosową więc moje drogi oddechowe mogą nie być odpowiednio wentylowane.
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-12 18:47
Jeśli chodzi to krzywą przegrodę to nie skupiałbym się na tym za bardzo - zupełnie prostą przegrodę ma niecałe 20% (sic!) społeczeństwa, więc jeśli niejest bardzo krzywa, to nie ma to dużego znaczenia. O jakich lekach w końcu Pani mówi?
napisał/a: Metka 2011-10-12 18:49
Sunniva napisal(a):Poza tym aktualnie biorę te leki, więc przez najbliższe 4 miesiące nie mam szans by pójść do lekarza (nie ja decyduję).

Zawsze możesz pójść do lekarza pierwszego kontaktu
napisał/a: Sunniva 2011-10-12 22:21
Nie , nie mogę iść do lekarza I kontaktu. Do żadnego. U rodzinnego byłam już 3 bądź 4 razy. A nie mogę, gdyż do póki mam te leki to mama mnie nigdzie nie zapisze ani nic bo ,,trzeba czekać"... Ona tak ma, nie lubi krazyc po lekarzach wiec to ogranicza do minimum, a ja bez niej nic nie mogę.
napisał/a: Metka 2011-10-12 22:37
Ok, rozumiem... A próbowałaś używać np soli morskiej do nosa? Wiem, że to nie leczy przyczyny, ale chociaż doraźnie mogłoby pomóc.