Wrzodziejące zapalenie jelita grubego- moja krótka historia.

napisał/a: Scüty 2012-02-21 15:01
Witam.
Bravo DariusPl za to ostatnie zdanie, tak własnie trzeba do tego podchodzic, nie rozpaczac nad rozlanym mlekiem ale twardo na przeciw i sie nie dac chorobie.
Co do doswiadczen z alk. to ze swojej strony powiem Ci ze kiedys zaobserwowalem (czyt. kiedy jeszcze nie mialem zdiagnozowanej choroby a lekarz leczył mnie loperamidem i duspatalinem) ze 2-3szklanice wina dawały mi ukojenie na czas co prawda krótki ale na tyle mocny ze rano w toalecie stawiałem normalnego klocka ktorego normalnie nie widzialem juz dluuuugo wczesniej. Niestety metoda nie sprawdziła sie przy codziennym stosowaniu (kurde jaka szkoda ) ale raz na jakis czas. Co do innych alk to po gorzale nie czuje zadnej zmiany czy wypije jej duzo czy malo. Piwko tez normalnie mi wchodzi ale przyjmuje juz od jakiegos czasu Sulfasalazine. Wczesniej tez mialem problem z wyzerowaniem calej butelki i w ogole piwo mi nie smakowalo, jak juz siedzielismy gdzies w terenie z piwkiem to ja mialem zawsze redsa, gingersa i inne smakowe badziewia bo to jeszcze mogłem w siebie wlac. Fakt znajomi okrzykneli mnie heretykiem ale to juz inna bajka.
Unikam tylko mleka z reszta pan doktor zabronił mi go pic na szczescie potrafie sobie wyobrazic zycie bez tej substancji ale bez czekolady juz np. nie i konsumuje momentami duze jej ilosci a tez mialem zakaz
Reasumujac choroba ta sama ale na każdy organizm moze troche inaczej oddzialywac ale jak sam zauwazyles nie ma sie co poddawac tylko scisnac sie za jajka i do przodu przez zycie
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego zycze..
napisał/a: Scüty 2012-02-21 15:05
Aaaa tak sie rozpisalem o tych alk ze zapomnialem dodac ze pije jeszcze olej lniany łyzke stolowa na kilka dni (wczesniej jedna rano i jedna wieczorem) bo pomaga mojemu jelitu normalnie funkcjonowac.
napisał/a: aboutrika 2012-02-23 08:52
Witam,
przepraszam, że tutaj piszę, ale mam pytanie czy CONTROLOC 20 jest na receptę czy bez ?

:)
napisał/a: lukas811 2012-02-23 09:43
Czesc nazywam sie Lukasz (31 lat) MAM COS WAZNEGO DO PRZEKAZANIA ALE ZA NIM NAPISZE MUSZE OPISAC PRZEBIEG U SIEBIE TEJ CHOROBY i choruje na zapalenie jelita od 11 lat. Ostatnie 6 lat to cigle podkrwawianie,m 2 lata temu bralem encorton przez pol roku bo nie mogli zachamowac krwawienia az mi syfy wyskoczyly na czole jak nastolatkowi. Ostatnio kiepsko bylo ze mna poniewaz stale podkrwawialem. Od dawna nie urzywam juz gazowanego ani alkocholu. Jem gotowane warzywa, ryz, kasze serki wiejskie ryby-wszystko delikatne. Mimo to dalej podkrwawialem.

Miesiac temu kolezanka wyslala mi informacje o odkryciu z roku 2000go na temat witaminy B17 zawartej w jadrach pestem-witamina ta chroni prawidlowosc kodu DNA w jadrze pestki jako nosniku genetycznym i automatycznie wylancza wszystkie komorki rakowe i komorki z niezgodna budowa. http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-b17amigdalina-amygdalina-laetrile-letril-to-lekarstwo-na-raka Kupilem sobie na allegro 2 tygodnie temu mala paczke zaczalem jesc pare pestek dziennie. Wieszcie mi regularnie biore ASAMAX 4 razy na dobe po 500 mg i krew mi leciala. Po kilku dniach brania pestek krew zniknela. Pomyslalem okej moze remisja choroby ASAMAX wreszcie zadzialal ale wiem jak reaguje po zjedzeniu czekolady albo po napiciu sie gazowanego napoju ze znowu mi krew leci i kichy bola. Po 2 dniach postanowilem przeprowadzic pierwsze drastyczne testy zeby nie bylo kupilem hyhy 2 lity coca coli i na czczo o 1 w nocy grajac na kompie popijalem sobie do rana. W poludnie postawilem klocka, nie mialem krwi, nic mnie nie bolalo a normalnie by mnie sparlo juz czulbym takie typowe palenie gdziesz wewnatrz. To bylo tydzien temu - 4 dni temu poszedlem krok dalej kupilem 2 czekolady i zjadlem a potem ze znajoma wypilismy 2 butelki wina.... NIC...wszystko zupelnie jak za czasow brania sterydow kiedy moj uklad immunologiczny byl oszukany a przeciwciala nie atakowaly chorego miejsca tylko ze ja nie biore teraz zadnych sterydow... Wczoraj wypilem znowu litr coli (w ramach testu nie to ze teraz bede jakies gowna jadl i pil i sie cieszyl ze moge :] ) i czuje sie jak 12 lat temu, od tygodnia jade na 3 tabletkach a nie na 4ech jak dotad i niedlugo mam wizyte u lekarza.

Polecam sprobojcie bo jesli ta witamina niszczy to gowno a to by bylo logiczne to sie wszyscy wyleczycie a w szczegolnosci osoby ktore maja Lesniowskiego Crona. Wiadomo ze leki na to schorzenie chamuja stan zapalny czyuli niszcza skutek a nie przyczyne czyli tak naprawde przedluzaja tylko termin operacji. Podobno firmy farmaceutyczne zataily tez istnienie tej witaminy i nie produkuja jej bo wiedza ze jest ona zawarta w pestkach i ich aplikacja nie wymaga zadnego przetworzenia a wiec nie daloby sie tego opatentowac ani na tym zarobic poza tym niezle mozna zarobic na tylu ludziach ktorzy maja zapalenie jelita grubego :) Jelsi zobaczycie ten sam text na innych forach to znaczy ze go przekleilem bo chce powiadomic kogo sie da a nie bede pisal od poczatku tego samego caly czas. TRZYMAJCIE SIE I KUPCIE SOBIE TE PESTKI MORELI SA W BIOSKLEPACH I NA ALLEGRO KOSZTUJA GROSZE I USMIERCAJA WSZYSTKIE NIEPOPRAWNE KOMORKI W ORGANIZMIE. Pozdrawiam :]
napisał/a: Inna1990 2012-03-06 23:25
Witajcie moi drodzy CU-owce;)

Dawno nie pisałam, ale doszczętnie pochłania mnie studiowanie i radość z życia :)
U mnie bez zmian. Wszystko jak pisałam wcześniej przeszło jak ręką odjął. W styczniu minął rok, od mojego I-wszego trafienia do szpitala. Od września nie przyjmuję absolutnie żadnych leków (nawet homeopatycznych).
Nie jestem na żadnej diecie. Nie zgadzam się jednak z tym, że podczas choroby dieta jest niepotrzebna. Niewłaściwym jedzeniem zakwaszacie jelito, które i tak już ledwo dyszy od leków, które przyjmujecie (uważajcie też na wątrobę i nerki). W ten sposób w jelicie zachodzą procesy gnilne, więc nie liczcie na wchłanianie. Ale sami musicie dojść do tego. Ja mogę tylko podać sugestie.
No i przede wszystkim nie zapominajcie o pomocy Bożej. Bez Jego woli włos Wam z głowy nie spadnie, ale też nie dojdziecie do pełni zdrowia, jesli coś w waszym życiu jest nie tak jak powinno być. Wiem, że w takiej chorobie przychodzą chwile zwątpienia, ale musicie ufać w siłę modlitwy. Sama byłam w naprawdę ciężkim stanie. Ale stały się rzeczy, których nikt nie jest w stanie wytłumaczyć w racjonalny-czyt. naukowy sposób.
I właściwie one ciągle mają miejsce w moim życiu. Chcę Wam coś opowiedzieć. Może to się wydawać przypadkową i nic nie znaczącą sytuacją, ale dla mnie było to wyjątkowe zdarzenie :)

Jakiś czas temu, po ciężkim i nieco nerwowym dniu stałam na przystanku. Padał deszcz. Ja schowałam się pod daszkiem, ale zobaczyłam młodego mężczyznę, który stał na deszczu. Dziwiłam się czemu, przecież padało, a on nie miał parasola. Chwilę później zauważyłam, że jest niewidomy. Bez namysłu podeszłam do niego i zaproponowałam, że się "podzielę" moją parasolką. Ten człowiek uśmiechnął się do mnie i serdecznie podziękował. Autobus nie jechał jeszcze przez jakieś pół godziny. Przez ten czas, w bardzo miłej atmosferze, rozmawialiśmy. A wszyscy ludzie stojący pod daszkiem patrzyli w osłupieniu w naszą stronę. Nie czułam się tym skrępowana. Byłam po prostu szczęśliwa, że mogłam pomóc temu mężczyźnie. Z jednej strony bardzo jemu współczułam, z drugiej strony dziękowałam Bogu, że mogłam komuś pomóc i tym samym zapomnieć całkowicie o niepowodzeniach owego dnia, który z felernego początku doszedł do tak zbawiennego dla mnie zakończenia.
Najwięcej radości w życiu sprawiają mi momenty, gdy na ustach jakiejś innej osoby, za moim skromnym wkładem pojawia się uśmiech i jedno jakże przyjemnie brzmiące słowo-DZIĘKUJĘ:)

A takie sytuacje spotykają nas na kazdym kroku. Dzięki temu mamy szansę stać się lepszymi ludźmi;)

Trzymajcie się Kochani! Trzymam za Was kciuki! Nie poddawajcie się! :)

P.S, Zawsze możecie zadawać pytania. Jeśli ktoś z Was dojdzie do wniosku, że mogę coś sensownego podpowiedzieć, to walcie jak w dym na PW;)

Pozdrawiam!!!
napisał/a: pillzz25 2012-05-14 21:12
witam, mam pytanie czy ktos z was miewal bardzo silne bole stawow przy wzjg?
napisał/a: xXpaaaulinkaaXx 2012-05-15 18:15
taaak;/ w moim przypadku stawy kolanowe bardzo czesto daja o sobie znac.
napisał/a: pillzz25 2012-05-16 17:22
xXpaaaulinkaaXx napisal(a):taaak;/ w moim przypadku stawy kolanowe bardzo czesto daja o sobie znac.



aha bo mi ostatnio zmienili tabletki , i jakos dziwnie po 3 czy 4 tygodniach zaczely mnie bolec stawy ale nie tak jak wczesniej pobolewaly tylko kolana barki lokcie wszystko naraz i nie wiemczy przez te leki czy przez chorobe, a biore azathioprine 50 mg. dzieki
napisał/a: xXpaaaulinkaaXx 2012-05-17 19:05
bierzesz jeden z najsilniejszych lekow(jezeli to ten o ktorym mysle).swego czasu bralam imuran- cale szczescie zmienilam lekarza i szybko mi go odstawiliponiewaz okazalo sie ze nie kwalifikuje sie do tego leku.
mozliwe ze to wlasnie z tego leku dokuczaja ci stawy- jednak nie jestem lekarzem tylko jedna z wielu chorujacych i wypowiadam sie wylacznie na podstawie wlasnych doswiadczen, czasami przeczytanych artykulow.
a powiedz, naprawde tak bardzo choroba tobie dokucza?bo z tego co wiem to azathioprine podaje sie w stanach bardzo powaznych.i wlasnie wielu lekarzy czasami zbyt pochopnie podejmuje takie decyzje.
napisał/a: pillzz25 2012-05-18 08:50
xXpaaaulinkaaXx napisal(a):bierzesz jeden z najsilniejszych lekow(jezeli to ten o ktorym mysle).swego czasu bralam imuran- cale szczescie zmienilam lekarza i szybko mi go odstawiliponiewaz okazalo sie ze nie kwalifikuje sie do tego leku.
mozliwe ze to wlasnie z tego leku dokuczaja ci stawy- jednak nie jestem lekarzem tylko jedna z wielu chorujacych i wypowiadam sie wylacznie na podstawie wlasnych doswiadczen, czasami przeczytanych artykulow.
a powiedz, naprawde tak bardzo choroba tobie dokucza?bo z tego co wiem to azathioprine podaje sie w stanach bardzo powaznych.i wlasnie wielu lekarzy czasami zbyt pochopnie podejmuje takie decyzje.



bedac szczerym odstawilem sam ten lek jakis tydzien temu bo dopiero dzis ide do lekarza na konsultacje w tej sprawie, i czuje sie lepiej niz jak go zazywalem, a co do dokuczania to ostatnie pare miesiecy byly porazka dla mnie, najpierw podawali mi prednisolone co nie pomoglo mi prawie tylko chwilami mialem sie lepiej a pozniej kombinacja z innymi takimi jak azathriopine ktory odstawilem a biore teraz obecnie asacol, aa i od azathropinydostalem jeszcze anemi tak do kompletu problemow.
napisał/a: xXpaaaulinkaaXx 2012-05-18 19:09
prednisolone- to sterydy??
azathroprine- z tego co wiem to nie mozna samemu odstawiac tego leku i powinno sie go stosowac chyba srednio 2 lata.
a co do bolu stawow- nie mowili ci lekarze ze predzej czy pozniej przy tej chorobie stawy beda dawaly o sobie znac? swego czasu po kilku miesiacach przyjmowania sterydow ledwo co poruszalam sie po domu. jednak po odstawieniu encortonu wszystko wrocilo no normy- tzn stawy dokuczaja ale nie ma tragedii. niektore leki takie jak np sulfasalazyna, ktora obecnie przyjmuje, walcza rowniez z zapaleniem stawow.
i jak udala sie wizyta u lekarza?
napisał/a: pillzz25 2012-05-21 16:12
xXpaaaulinkaaXx napisal(a):prednisolone- to sterydy??
azathroprine- z tego co wiem to nie mozna samemu odstawiac tego leku i powinno sie go stosowac chyba srednio 2 lata.
a co do bolu stawow- nie mowili ci lekarze ze predzej czy pozniej przy tej chorobie stawy beda dawaly o sobie znac? swego czasu po kilku miesiacach przyjmowania sterydow ledwo co poruszalam sie po domu. jednak po odstawieniu encortonu wszystko wrocilo no normy- tzn stawy dokuczaja ale nie ma tragedii. niektore leki takie jak np sulfasalazyna, ktora obecnie przyjmuje, walcza rowniez z zapaleniem stawow.
i jak udala sie wizyta u lekarza?



wizyta u lekarza srednio utwierdzam sie w przekonaniu ze ang lekarze to debile i wybieram sie do pl na pare tyg do lekarzy. a wiesz ze ten azathropine lekarz tez kazal mi przestac brac od tak?? przy czym ja juz to zrobilem dwa dni przez wizyta u niego. i powiem ci ze pare dni i z koscmni lepiej, ;d