Wstyd z powodu... gustu

napisał/a: konrado1984 2013-06-07 00:42
Sprzecznosci w Twojej glowie. To nie wyglada za dobrze, ale przynajmniej starasz sie myslec rozsadnie. Ja bym nie probowal szukac rozwiazania na forach, tylko jednak udac sie do specjalisty, przeciez i tak potajemnie, porozmawiasz wyjdziesz i bedziesz wiedziec wiecej.
napisał/a: marcino960 2013-06-07 01:29
Jednak to wstyd dlatego wolałem najpierw tutaj zapytać czy da się zmienić gust ale dostałem odpowiedź, że nie. Skoro nie można to po co mam iść do psychologa? Widocznie nie każdy musi być w związku. Księdzem już nie zostanę ale zawsze mogę wstąpić do zakonu :)
napisał/a: viki71 2013-06-07 10:10
marcino960 napisal(a):Koledzy może tego nie skomentują ale swoje pomyślą. O rodzinie wolę nawet nie myśleć... Najgorsze w tym wszystkim jest to co ja myślę na ten temat. Niestety osoby z nadwagą powinny się wziąć za siebie i schudnąć. Człowiek powinien dbać o swoje ciało i zdrowo się odżywiać. Z tego powodu uważam, że nie powinny mi się podobać takie dziewczyny.

Widzisz,tylko,ze nie każdy ma ciśnienie,zeby pędzić za resztą.Wszechobecny kult młodości i wychudzonej sylwetki wpędza całe rzesze młodych dziewczyn w anoreksję.Ja sie pytam po co?W imię czego?Żeby się komuś przypodobać?Dlaczego twierdzisz,ze każdy powinen cos zrobić,by być szczupłym?Może ktoś zwyczajnie nie chce,bo woli życ przyjemnie,móc dobrze zjeść i wypić a nie odmawiac sobie całe zycie wszystkiego.Pewnie,ze otyłośc szkodzi zdrowiu ale z paroma kilogramami nadwagi można żyć aktywnie,spełniac sie w zyciu osobistym i zawodowym.Masz jakis kompleks,może tego szczupłego chłopaka,jakim byłeś.Dostosowałes sie do otocznia cieżka praca i teraz oczekujesz,że inni zrobia to samo.No niestety.Niektórzy, znaja swoją wartośc na tyle,ze nie musza poddawać sie stereotypom.
napisał/a: marcino960 2013-06-07 14:20
Nie chcę się do nikogo dostosowywać. Zależy i na tym żeby dobrze się czuć z samym sobą i gust mi w tym przeszkadza. Patrzę na dziewczynę, która mi się podoba i nie wiem czy ona ma nadwagę czy jest otyła. Skrajna otyłość jest brzydka dla każdego ale co z kobietami, których wagę ciężko ocenić?
https://www.youtube.com/watch?v=5ylE3HvttOI&feature=player_embedded
Podobają mi się takie kobiety, a jednocześnie chciałbym żeby moja dziewczyna była zdrowa i nie jadła tego na co ma ochotę bo jedzenie dla przyjemności wypełnia jej deficyt. Szczęśliwy człowiek nie ma potrzeby jeść tego co lubi jeśli to szkodzi. Jemy po to żeby żyć, a nie żyjemy po to żeby jeść.
napisał/a: viki71 2013-06-07 21:00
Na co Ci cudza waga?Ważna jest sylwetka i zachowane proporcje.Patrzac na zdjecia,które wrzuciłes podobaja Ci się kobiece kształty,czyli odpowiedni biust i pupa.Teraz na topie jest Bijonce,czy J.Lopez.Nie sa suchotnicami.Maja czym oddychac i na czym siedzieć.Ja się dziwię,jak facet gustuje w chłopczycach,płaskich o waskich biodrach.Mam wtedy mieszne uczucia,czy aby na pewno sa hetero,chociaz są gusta i guściki.Każdy lubi co innego a i tak najważnieszy jest człowiek a nie jego wygląd.Wygląd z wiekiem sie zmienia i nigdy sie nie wie,jak bedzie się wyglądac za nascie lat.Natomiast charakter człowieka zostaje ten sam.Jak poznasz dziewczynę,z która bedziesz mógł pogadać,posmiac sie i posmucić to jej wygląd bedzie miał drugorzedne znaczenie.Gdyby tak nie było,to ludzie na wózkach,z defektami urody nigdy nie miałyby pary a jednak sa w szczęśliwych związkach,bo czemu nie?Są wartościowymi ludzmi.
napisał/a: marcino960 2013-06-09 04:17
Nie podobają mi się Beyonce i J.Lopez. Wolałbym żeby takie mi się podobały. No cóż, spytałem tutaj o to czy da się zmienić zły gust, ale się nie da więc pozostaje mi spróbować się pogodzić z samotnością. Muszę skupić się na zarabianiu pieniędzy i karierze. Jezus powiedział, że trzeba z pokorą akceptować swoje słabości, a widocznie nie każdemu jest dane bycie w związku. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam.
napisał/a: marcino960 2013-06-22 16:11
Okazało się, że pogodzenie się z byciem singlem nie pomogło w rozwiązaniu problemu. Wczoraj była impreza firmowa, na której był catering. Obsługiwało go kilka dziewczyn i jedna z nich bardzo mi się spodobała. Starsi koledzy musieli oczywiście wszystko komentować i śmiali się z niej, że jest gruba. Wiem, że nie śmiali się ze mnie ale tak to odbieram i zły gust nadal jest dla mnie problemem mimo pogodzenia się z życiem w samotności. Nie wiem już co robić skoro piszecie, że gustu nie da się zmienić. Naprawdę się nie da? Według mnie to musi wynikać z jakiejś patologii.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-22 18:22
Patologią jest to że zamiast do niej zagadać użalasz się na forum.
napisał/a: konrado1984 2013-06-22 20:04
True story.
napisał/a: marcino960 2013-06-22 22:10
Piszecie tak bo sami nie macie takiego problemu. Zagadywanie do dziewczyn nie sprawia mi kłopotu. Problemem jest to, że nie podobają mi się te, które powinny. Niedawno poznałem dziewczynę, z którą świetnie się rozmawia. Ja się jej podobam, ona mi z twarzy również ale niestety jest za szczupła i nie wyobrażam sobie przez to związku z nią :(
napisał/a: konrado1984 2013-06-22 23:28
ale to sie nazywa robienie problemow tam gdzie ich nie ma. bo to tez bym mogl powiedziec, ze wole jakby ciągle były burze i deszcz, ale to źle dla swiata, dla plonów itd no ale wole i co z tego, mam sie zabic. problem? przeciwstawie sie i wyjde w slonce, by dalej byc szczesliwym
napisał/a: marcino960 2013-06-22 23:52
Albo nie rozumiem analogii albo jest nietrafna.