Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: tala761 2009-04-15 11:24
A u mnie masakra.Od wczoraj jest mi duszno , robi mi sie słabo.Tarczyca usg ok , tsh 0.880 ale nie wiem czy to dobrze czy źle.Morfologia ok.Ale ide z koleżanka na spacerek to może mi przejdzie.Pozdrawiam pa pa.
napisał/a: siwa024 2009-04-15 12:08
hej talu ja robilam badania na tarczyce.mam wole wieloguzkowe ale tsh ok.wiec jednak nerwica:(nie wiem jaka jest norma tsh.mnie mecza kolatania serca od wczoraj.staram sie nimi nie przejmowac ale wolalabym zeby ich wogole nie bylo!to takie uczucie jakby serce kaszlało albo sie potykało(ma ktos takie coś?)masz racje chyba spacer dobrze nam zrobi:)bedzie dobrze damy rade;)
napisał/a: tala761 2009-04-16 08:01
SIWA024 to uczucie ktore opisujesz ja tez kiedys tak mialam myslalam ze serce odbija mi sie od klatki piersiowej a przy takim uderzeniu mialam kaszel serce waliło jak oszalałe.Musze przyznać że dość nieprzyjemne uczucie.Wczoraj jakoś dzionek zleciał w miare spokojnie wzięłam tabletke na uspokojenie i było ok,dzisiaj wywiadówka u starszego syna wcale mi sie nie chce isc no ale trzeba.Dobrze ze jeszcze z nim nie mam problemu z nauka.Widac ze wszyscy wczoraj duzo spedzali czasu n a dworzu bo mało wpisów.Ale ja lekcje odrabiam codziennie hi hi .Zycze wszystkim miłego dnia i SPOKOJNEGO.
napisał/a: siwa024 2009-04-16 09:42
oj tak talu spokoj sie przyda:)ja te kolatania mam codziennie:( lekarka mi powiedziala ze moge je potraktowac jako tiki nerwowe ze strony serca.staram sie je olać ale nie zawsze mi to wychodzi:(biore propranolol na serce.moze jest troche spokojniejsze ale i tak nie raz wariuje.kurcze moj starszy syn za 2 lata pojdzie do szkoly i tez czekaja mnie wywiadowki!!!masakra!!!z moja nerwica?nie wiem jak dam rade.mam nadzieje ze przez ten czas mi sie poprawi.
tak chyba wszyscy sie dotleniaja ale to dobrze.Nie ma to jak swieze powietrze:)ja tez nie dlugo ide na spacer do galerii.pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia:)
napisał/a: brydzka5 2009-04-16 09:53
witajcie kochane nerwuski widze ze niezadobze u was ja biore leki i jakos leci.........te tiki nerwicowe okturych piszecie jak je miałam to non stopa latałam do kardiologa bo myslałam ze serce mam chore wyniki wszystkie wyszły ok wiec to nerwica płatała mi figla narazie na tym punkcie obsesje mi pszeszły teraz dusi mnie w gardle to nowa obsesja moja dlaczego mnie dusi mam nadzeje ze po lekach pzejdze siwa niepzejmuj sie na zapas ja juz chodze na wywiadówki do curki i ciezko mi tam usiedzec łapia mnie udezenia goraca i uczucie jak bym miała zemdlec ........talu kochana tzymaj sie niedawaj sie nerwicy my wszystkie musimy sie tzymac ......piekna pogoda dalej sie utzymuje dlatego tak nas mało i coraz zadzej niektuzy pisza,,,,,miłego dnia zycze wszystkim
napisał/a: Izka429 2009-04-16 10:15
Witam was kochani!!!Czy ktoś z was może używał leku "Asentra" i czy wam pomógł?Ja wczoraj byłam znowu u lekarza ogólnego i mi właśnie przepisał ten lek.U mnie bez zmian ciągle klucha w gardle,duszności,bóle żołądka,mdłości mam już tego serdecznie dość a do tego przyplątała mi się grzybica jami ustnej istne fatum.Masakra!!!!Pozdrawiam was a wszczególności brydzkę i Arka.Całuski dla was!!!Coś was mało widać na tym forum.
napisał/a: brydzka5 2009-04-16 12:35
izuniu ta gzybica ust to prawdo podobnie od leków ja biore doxepine dwa razy dzenie moje dolegliwosci powoli ustepója i całe szczescie i 20 ide do psychologa na terapie mysle ze mi pzejdze tylko na jak długo????????..mam swiadomosc ze ztego nieda sie wyleczyc to zostaje do konca zycia trzymaj sie kochana i nie podawaj sie ..arek niechce pisac na forum chyba jest bardzo zajety buziaczki
napisał/a: hefasto 2009-04-16 16:30
Witam jestem nowy i od niedawna zaczęły się u mnie dziwne dolegliwości mam 17 lat i na początku myślałem ze są one związane z dojrzewaniem ale kiedy nie ustępowały zacząłem szperać w internecie na ten temat i znalazłem to forum. Ale wracając do tematu moje objawy to: ogólny lęk nie wiadomo przed czym (szczególnie wieczorem), utrata apetytu,osłabienie,zniechęcenie do wszystkiego,zatkane uszy i ucisk w głowie,uderzenia gorąca,albo natrętne uczucie zimna,lęk przed zakażeniem krwi (nie wiem skąd się bierze, mimo tego ze wcześniej nie doznaje żadnych urazów dłoni przed snem kilkakrotnie muszę sprawdzić czy nie mam czasem na rękach czerwonych pasków oznaczających zakażenie-istna paranoja czasami sam się dziwie),do tego czasami kiedy jadę autobusem mam wrażenie ze wszystko spowalnia i chwyta mnie wtedy paraliżujący strach. Wiem że jest tego dość dużo, ale proszę o odpowiedz bo chciałbym się upewnić że inni też maja podobne problemy. Pozdrawiam i z góry dziękuję.
napisał/a: tala761 2009-04-16 20:52
Hefasto moim zdaniem moga to byc objawy nerwicy ale zeby to sprawdzic zrób podstawowe wyniki,nie wiem jaki prowadzisz tryb życia.Ja jestem matka 2 synów i mimo to cierpie na nerwice,co lekarz mi powiedzial ze w domu tez mozna sie denerwowac i to bardzo.Opisujac swoje dolegliwosci moge przypuszczac ze to nerwica.A to badziewie jest bardzo dokuczliwe nawet nie wiesz jak.Poczytaj wiekszość postów to bedziesz wiedzial jak my cierpimy i jak sobie z tym radzimy, pamietaj ze nie jestes sam i zawsze tu znajdziesz wsparcie i zrozumienie jakby cos to pisz .POZDRAWIAM.Objawy które opisujesz moga wskazywac nerwice ale skontaktuj sie z lekarzem prowadzacym i zobaczysz co ci powie.Pamietaj o tym zeby mu powiedziec o swoich dolegliwosciach a on cie dalej pokieruje.
napisał/a: brydzka5 2009-04-17 09:48
helo ,,,,kochane nerwyuski naprawde stwierdzam ze jest nas coraz mniej witam tagze nowa osobe na forum tala dobze ci radzi zrub podstawowe badania u lekaza ale zcała pewnoscia stwierdzam ze to nerwica mój brat ma 16 lat 2 lat temu dopadły go takie dolegliwosci niejadł nie wychodził z domu mył cały czas rece bo mówił ze ma zarazki wmawiał sobie kazda chorobe ze dostawał takiego leku ze moja matka musiała wzywac lekaza do domu muwił ze sie dusi ze umze az trafił do psychologa psychiatry dostał leki i było ok po 6 mies wszystko mu pszeszło i jak narazie jest ok niedawaj sie chorobie to nerwica odpowiedni lekaz i leki a wyjdzesz z tego jestes młody dasz rade poadrawim ..................kochani piszcie co zwami
napisał/a: hefasto 2009-04-17 14:04
Byłem niedawno na badaniach powiedziałem lekarzowi co się dzieje i skierował mnie na tomografie głowy i nic nie wyszło potem mi trochę przeszło ale teraz znów się zaczyna od nowa. Ale kiedy to się zaczyna staram się opanować i wmówić sobie ze to tylko moja wyobraźnia i mogę nad tym zapanować i przechodzi.
napisał/a: bacha26 2009-04-17 15:57
Hefasto a ja ci powiem ze powinieneś jak najszybciej udać się do psychologa na terapie:) To jest jedyne lekarstwo w naszej chorobie:) Powiem ci ze lekarz rodzinny nie wiele ci pomoże!!! Oni będą ci tylko badania robić które i tak będą dobrze wychodzić:) a lęki będą nadal:) Jesteś w dobrym stadium choroby jak umiesz sobie jeszcze tłumaczyć ze ci to zaraz przejdzie:) ja w chwili ataku nie umiem się na niczym skupić i niczym pocieszyć! Jedynym ratunkiem jest rozmowa telefoniczna z moją "nerwuską przyjaciółką" która poznałam na tym forum:) No ale nawet rozmawiając z nią nie umiem się w chwili ataku rozluźnić:( Ale wiem chociaż ze ona mnie rozumie:)
Hefasto życze ci żebyś natrafił na dobrego psychologa który szybko ci pomoże:)
Pozdrawiam Tale i Brydzke i nieobecną Dzidzię:)