Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy
napisał/a:
monia331
2009-06-22 22:41
Myśle że badania trzeba zrobić żeby mieć czrno na białym.Ale nerwica potrafi dawac takie objawy ze nam sie nawt nie śniło.Trudno czasami człowiekowi uwierzyć że to co się z nim dzieje to nerwica.
napisał/a:
Domino444
2009-06-22 22:41
A Ty chłopa poszukaj bedziemy mieli spokój i miła atmosfere jak Cie nie bedzie pa ty moja viagro;)
napisał/a:
ania 32
2009-06-22 22:42
Lidka juz ci sie wibrator naladował to zrob sobie dobrze i ulzyj sobie w koncu kobieto bo nosi cie strasznie.......
napisał/a:
ko55ak
2009-06-22 22:49
mialem robione tez z tym helicobacter. nie wykazalo nic, ze mam. moze dac sobie spokoj z ta gastroskopia? morfologia dobra, usg brzucha tez...
napisał/a:
ania 32
2009-06-22 22:55
ko55ak jezeli masz zrobione wyniki i sa ok to znaczy ze wszystko w porzadku , wiec sie nie martw i nieszukaj dalej bo sie sam nakrecisz, wszystko sie uspokoi jak ty bedziesz spokojniejszy,,,,,,,pozdrawim
napisał/a:
ko55ak
2009-06-22 22:56
dziekuje Ci Aniu za te slowa. niby to tylko slowa ale nie wiesz jak potrafia czlowieka uspokoic. jeszcze raz dziekuje i rowniez pozdrawiam
napisał/a:
ania 32
2009-06-22 23:07
ko55ak my poprostujuz tak mamy jak zacznie nas cos bolec to sie tak nakrecimy ze juz po nas a tak bedziemy szukac az znajdziemy:))) ja przebadalam sie wszerz i wzdluz, troche sie juz mecze z ta franca, teraz np bardzo kłuje serce i cierpna mi rece ale tluke sobie do glowy TO NERWOBOL< MIAŁAM TAK MILON RAZY I ZYJE!!!!!!i nie pedze juz na ekg.....pozdrawiami duzo spokoju....buziaczki
napisał/a:
Lidka.L
2009-06-22 23:25
ko55ak
pocieszenie to dobra rzecz, ale to, że jakas ania miała zrobione badania i nic jej nie wyszło, nie znaczy, że Twoje wyniki będa takie same.
USG nie wykryje Ci np robaków, a badania w kierunku helikobakter nie wykryją innych bakterii, które potrafią żyć w jelitach i siać w nich spustoszenie.
To nie znaczy, że masz sie martwić, bo czasem to prosta sprawa, ale myśle, że powinieneś sprawdzić, bo przecież się męczysz.
pocieszenie to dobra rzecz, ale to, że jakas ania miała zrobione badania i nic jej nie wyszło, nie znaczy, że Twoje wyniki będa takie same.
USG nie wykryje Ci np robaków, a badania w kierunku helikobakter nie wykryją innych bakterii, które potrafią żyć w jelitach i siać w nich spustoszenie.
To nie znaczy, że masz sie martwić, bo czasem to prosta sprawa, ale myśle, że powinieneś sprawdzić, bo przecież się męczysz.
napisał/a:
Lidka.L
2009-06-22 23:31
Domino, idź spać, rano znów Cie czekaja poranne mdłości :)
napisał/a:
tala761
2009-06-23 08:30
Witam wszystkich .co tam u Was słychać? u mnie jako tako w nocy nie mogłam spać,wierciłam się z boku na bok.Pogoda taka sobie niby zapowiadają 23 stopnie ale taki wiatr wieje że szok.Mam nadzieję że jak wyjedziemy na urlop to będzie lepiej bo ta pogoda to jest w tym roku nie do pozazdroszczenia.Ale żeście sie wczoraj napisali-spać nie możecie?to tak jest od słowa do słowa i się zaczyna wojenka.Później zajrzę pa.
napisał/a:
wera13
2009-06-23 09:03
Może pomogę Ko55ak- ja przeniosłam się tu z działu gastroskopia- u mnie główne objawy nerwicy- to okropne dolegliwości żołądkowe-
cały czas czułam się jakbym była struta- czyli koszmarnie, był moment ,że jadłam i piłam na siłę - bo miałam totalny jadłowstręt, przelewania , uczucie pełności, zaparcia i na odwrót - uczucie ciągłych mdłości- chociaż nigdy nie zwymiotowałam, do tej pory w czasie ataku robi mi się strasznie niedobrze, do tego bóle głowy, uczucie totalnej niemocy, bóle mięśni- byłam przekonana ,że mnie cos toczy- jakaś bakteria, albo gorzej z pewnością coś z żołądkiem , wątrobą, to zaczęło się po powrocie z Egiptu więc myslałam , że tam się czymś zaraziłam.- chodziło o to ,że to był koniec urlopu- a ja miałam straszne problemy w pracy - tak bardzo nie chciałm do niej wracac - że się zaczęło- tak myslę sobie o tym teraz ale wtedy ... zaczęłaam od podstwowych badań- krew mocz OB itp. , endokrynolog, ginekolog, wreszcie specjalista ds. chorób przewodu pokarmowego- on pierwszy stwierdził, że to na tle nerwowym- przepisał mi duspatalin- na perystatykę jelit i sulpiryd- na nerwy.
Strasznie się na tego doktorka wściekłam- byłam oburzona,że nie wie co mi jest więc robi ze mnie wariatkę i szukałam dalej... zrobiłam sobie test na helicobactera z krwi- wyszedł dodatni- ale on podobno w ogóle nie jest wyznacznikiem - nie jest miarodajny, przeszłam więc kurację na helicobactera - lekarz ogólny zarządził- to dopiero masakra 2 antybiotyki jednocześnie i jeszcze coś jakaś bomba protonowa czy cos takiego- podczas kuracji czułam się strasznie- jeszcze gorzej, po kuracji rozsypka z organizmem- jak to po antybiotyku u mnie a co dopiero po dwóch- ale wkręciłam się ,że to było to i przez chwilę było lepiej... niestety wróciło- więc szukałam dalej - w akcie desperacji poszłam na gastroskopię- której też bałam się panicznie- ale jak się zdecydujesz - to powiem szczerze nie jest tak źle- u mnie badanie trwało 3 minuty- na prawdę do przeżycia- oczywiście u mnie nic nie wykazało- wszystko dobrze,.helicobactera nie mam. Kończąc bo się rozpisałam w końcu zaczęłam wierzyc ,że to nerwica- szczególnie po atakach- kiedy w jednej chwili potrafi mi się zrobic tak niedobrze ,że mało nie ucieknę ze sklepu - bo myslę,że zemdleję lub zwymiotuję a za chwilę jak się opanuję- momentalnie przechodzi.
Jak chcesz to zrób sobie gastroskopie- może się uspokoisz, ja np. idę na usg brzucha- żeby się uspokoic...
Nadal nie mogę uwierzyc ,że tak realne odczucia może powodowac moja podświadomośc ...
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że moja historia Ci pomoże
cały czas czułam się jakbym była struta- czyli koszmarnie, był moment ,że jadłam i piłam na siłę - bo miałam totalny jadłowstręt, przelewania , uczucie pełności, zaparcia i na odwrót - uczucie ciągłych mdłości- chociaż nigdy nie zwymiotowałam, do tej pory w czasie ataku robi mi się strasznie niedobrze, do tego bóle głowy, uczucie totalnej niemocy, bóle mięśni- byłam przekonana ,że mnie cos toczy- jakaś bakteria, albo gorzej z pewnością coś z żołądkiem , wątrobą, to zaczęło się po powrocie z Egiptu więc myslałam , że tam się czymś zaraziłam.- chodziło o to ,że to był koniec urlopu- a ja miałam straszne problemy w pracy - tak bardzo nie chciałm do niej wracac - że się zaczęło- tak myslę sobie o tym teraz ale wtedy ... zaczęłaam od podstwowych badań- krew mocz OB itp. , endokrynolog, ginekolog, wreszcie specjalista ds. chorób przewodu pokarmowego- on pierwszy stwierdził, że to na tle nerwowym- przepisał mi duspatalin- na perystatykę jelit i sulpiryd- na nerwy.
Strasznie się na tego doktorka wściekłam- byłam oburzona,że nie wie co mi jest więc robi ze mnie wariatkę i szukałam dalej... zrobiłam sobie test na helicobactera z krwi- wyszedł dodatni- ale on podobno w ogóle nie jest wyznacznikiem - nie jest miarodajny, przeszłam więc kurację na helicobactera - lekarz ogólny zarządził- to dopiero masakra 2 antybiotyki jednocześnie i jeszcze coś jakaś bomba protonowa czy cos takiego- podczas kuracji czułam się strasznie- jeszcze gorzej, po kuracji rozsypka z organizmem- jak to po antybiotyku u mnie a co dopiero po dwóch- ale wkręciłam się ,że to było to i przez chwilę było lepiej... niestety wróciło- więc szukałam dalej - w akcie desperacji poszłam na gastroskopię- której też bałam się panicznie- ale jak się zdecydujesz - to powiem szczerze nie jest tak źle- u mnie badanie trwało 3 minuty- na prawdę do przeżycia- oczywiście u mnie nic nie wykazało- wszystko dobrze,.helicobactera nie mam. Kończąc bo się rozpisałam w końcu zaczęłam wierzyc ,że to nerwica- szczególnie po atakach- kiedy w jednej chwili potrafi mi się zrobic tak niedobrze ,że mało nie ucieknę ze sklepu - bo myslę,że zemdleję lub zwymiotuję a za chwilę jak się opanuję- momentalnie przechodzi.
Jak chcesz to zrób sobie gastroskopie- może się uspokoisz, ja np. idę na usg brzucha- żeby się uspokoic...
Nadal nie mogę uwierzyc ,że tak realne odczucia może powodowac moja podświadomośc ...
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że moja historia Ci pomoże
napisał/a:
Ona221
2009-06-23 09:25
Witam wszystkich,co tam słychać. Ja drugi dzień czuje się spokojniejsza choć i tak nie pewna co do stanu zdrowia. Cieszę się, że przestałam płakać. Miłego dnia wszystkim życzę.